Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czuje się wypalony ...

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
ODPOWIEDZ
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 201
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

17 grudnia 2016, o 01:21

Ostatnio tak sobie mysle o moich znajomych, wlasciwie przyjaciołach, znamy się juz kupe lat, i tak jestem w tych znajomosciach, ale problem polega na tym, ze Oni są tacy, ze nie wyjdą za bardzo na balety, zabawy jakieś, a ja czuje ze stoje w miejscu, ze sie cofam ... Nie wiem czy to wszystko nie robi sie toksyczne, czuje sie jakos zle z tym wszystkim, nie wiem czy to forma natrętu, czy moze rzeczywiscie to jest sygnał, zeby poszukać sobie nowych znajomych ... Tylko jak ? Przeciez nie pójde na ulice i nie będę sie pytał czy zostaniesz moim ziomem :D ... Po prostu brak mi zabawy, czuje sie niespełniony ... Mam nadzieje, ze wiecie o co mi chodzi i troszeczke nie wiem co mam teraz zrobić ... Z jednej strony mocno sie przywiazalem do kolesi, ale przez takie coś, ze jestesmy w tej swojej grupie, teraz organizuje sylwestra w domu i jest 10 chlopa, ale ani jednej kolezanki !!! Nikt z nas nie ma kolezanek takich blizszych ... To mnie przeraża .. Czuje sie z tym mega zle, ze tak jest ... Co raz bardziej czuje ze nie pasuje do nich, bo mi sie znudzilo juz mulenie w domu i jednego, drugiego kolegi w weekendy i tyle. Inni sie bawią, tańcza, piją, maja mega wspomnien frajdy, a ja czuje sie taki nie wartościowy .... Przepalony ... Prosze doradzcie cos :(.
Optymistka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 145
Rejestracja: 26 czerwca 2015, o 12:47

17 grudnia 2016, o 11:48

Hej :D nowe towarzystwo można zawsze zapoznać, angażując się w jakieś zainteresowania, dołączając do nowych grupek, np kurs tańca, jakieś spotkania tematyczne, sportowe, zależy, co Cie interesuje :) trzeba sie przemóc, zrobić krok, a potem samo idzie :D nie musisz zagadywać do ziomków na ulicy, zeby wkręcic sie w nowe towarzycho :D Wiem, o co Ci chodzi, czasami stare znajomosci męczą, szczególnie, jak robi si,e ciagle to samo, tak jak w Twoim przypadku siedzi w domu i zamula. Nie pytałeś nigdy kolegów, czy nie chcialiby ruszyć gdzieś i zrobić coś aktywnego i innego, niż siedzenie w domu? Może trzeba im pomysł poddać :) aa jeśli nie, to wcale nie musisz zrywać z nimi kontaktu, po prostu może go ograniczyć troche i starać sie w coś zaanagazować, co pozwoli Ci ruszyć do przodu, poznać kogoś nowego. To zawsze daje kopa! :) Na Twoim miejscu nie rezygnowałabym z tych znajomości, bo to powoduje wyrzuty sumienia, ale szukała oderwania, czegoś nowego, tak aby zaspokoić własne potrzeby i czuć sie spełnionym :) Pamietaj, ze to da Ci tylko działanie a nie myślenia ciągłe co możesz zmienić, trzeba próbować :)
Awatar użytkownika
Lukaaa
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 48
Rejestracja: 28 grudnia 2016, o 15:23

2 stycznia 2017, o 01:20

A rozmawiales z nimi o tym ze potzrebujesz sie pobawic, zachecales ich?
Nie rezygnuj moze z tych znajomych za szybko :P
Moze warto wyjsc na przeciw innym ludziom i poznac kogos :p
Nie wiem czy pracujesz czy sie uczysz ale moze bardziej sie otworz, zagaduj do ludzi badz komunikatywny :P
ODPOWIEDZ