Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

czasem wraca :)

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

21 grudnia 2017, o 11:53

Znalazłem na pewnym forum wypowiedź użytkowniczki, która leczyła się na nerwicę i ma ten sam problem co ja:
"U mnie wygląda to w ten sposób,ze gdy coś szumi np.komputer lub dobiegają jakieś odgłosy maszyn z ulicy(niedaleko mnie budują rondo)to odnoszę wrażenie omamów słuchowych,jakby moja podświadomość przekształcała te dżwięki na jakeś dziwne słowa.Mam pełną świadomość,ze sama to przekształcam ale powoduje to u mnie ogromny lęk przed tym,ze to omamy słuchowe,że jestem psychicznie chora,ze to schizofrenia..." Czy umysł może sobie coś wymodelować, coś co faktycznie można odebrać za jakiś tam dźwięk? Ja wiem, że tego nie ma, ale jak się wsłuchuję i pomyślę o tym, to jakby ten dźwięk pojawia się :(. Tak nie bałem się jeszcze nigdy.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

21 grudnia 2017, o 12:04

Nie wiem czy Cie to uspokoi ale może, tak samo jest z szumami w glowie. Mozg potrafi sam nauczyć sie pewnych dźwięków i nauczyć sie je słyszeć co nie jest jednoznaczne z choroba umysłową :) w chorobie raczej takie dzwieki pojawiają sie same z siebie, a nie opierają na lęku.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

21 grudnia 2017, o 12:27

Ja się nieźle namęczyłam jeśli chodzi o takie dźwięki, po nocach spać nie mogłam bo wydawało mi się
że cały czas słyszę karetke na sygnale, albo męski chór wojskowy :hehe:
Próbowałam zmieniać myśli, olewać to ale było ciężko.
Z autopsji wiem że to wynik stanu lękowego i to wszystko, jakos tak umysl reaguje że sobie odtwarza dżwiek
tym bardziej że na to bardzo zwracamy uwagę.
Puść sobie cicho radio i przeczekaj.
U mnie ten problem w ogóle zniknął, ale pamiętam że w stanie lękowym ciężko mi było nabrac do tego dystansu
przez lęk przed shizą.
Po prostu wczesniej jesli się to zdarzało nie nadawałem temu żadnej wartości.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

21 grudnia 2017, o 12:39

marianna pisze:
21 grudnia 2017, o 12:27
Ja się nieźle namęczyłam jeśli chodzi o takie dźwięki, po nocach spać nie mogłam bo wydawało mi się
że cały czas słyszę karetke na sygnale, albo męski chór wojskowy :hehe:
Próbowałam zmieniać myśli, olewać to ale było ciężko.
Z autopsji wiem że to wynik stanu lękowego i to wszystko, jakos tak umysl reaguje że sobie odtwarza dżwiek
tym bardziej że na to bardzo zwracamy uwagę.
Puść sobie cicho radio i przeczekaj.
U mnie ten problem w ogóle zniknął, ale pamiętam że w stanie lękowym ciężko mi było nabrac do tego dystansu
przez lęk przed shizą.
Po prostu wczesniej jesli się to zdarzało nie nadawałem temu żadnej wartości.
Marianna gdyby nie Ty to bym nigdy nie spala :DD
Twoje posty były jak balsam na duszę :DD
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

21 grudnia 2017, o 12:49

marianna pisze:
21 grudnia 2017, o 12:27
Ja się nieźle namęczyłam jeśli chodzi o takie dźwięki, po nocach spać nie mogłam bo wydawało mi się
że cały czas słyszę karetke na sygnale, albo męski chór wojskowy :hehe:
Próbowałam zmieniać myśli, olewać to ale było ciężko.
Z autopsji wiem że to wynik stanu lękowego i to wszystko, jakos tak umysl reaguje że sobie odtwarza dżwiek
tym bardziej że na to bardzo zwracamy uwagę.
Puść sobie cicho radio i przeczekaj.
U mnie ten problem w ogóle zniknął, ale pamiętam że w stanie lękowym ciężko mi było nabrac do tego dystansu
przez lęk przed shizą.
Po prostu wczesniej jesli się to zdarzało nie nadawałem temu żadnej wartości.
marianna, ale byłaś przekonana, że to słyszysz czy tylko wracałaś uporczywie do tego myślami? Bo ja cały czas się na tym skupiam, mam wrażenie, że to faktycznzie słyszę, choć wiem, że to irracjonalne i niemożliwe. Krytycyzm jest, ale cóż z tego, skoro uporczywie o tym myślę i zastanawiam się czy to miraż umysłu czy faktycznie to słyszę wewnątrz swojej głowy... A jak próbuję sobie cokolwiek innego wyobrazić, to nie mogę. Tylko ten dźwięk pieprzonej syreny. Jakby faktycznie gdzieś tam się pojawiał, choć wiem, że go nie ma, że to niemożliwe.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

21 grudnia 2017, o 13:06

mateusz90 pisze:
21 grudnia 2017, o 12:49
marianna, ale byłaś przekonana, że to słyszysz czy tylko wracałaś uporczywie do tego myślami? Bo ja cały czas się na tym skupiam, mam wrażenie, że to faktycznzie słyszę, choć wiem, że to irracjonalne i niemożliwe. Krytycyzm jest, ale cóż z tego, skoro uporczywie o tym myślę i zastanawiam się czy to miraż umysłu czy faktycznie to słyszę wewnątrz swojej głowy... A jak próbuję sobie cokolwiek innego wyobrazić, to nie mogę. Tylko ten dźwięk pieprzonej syreny. Jakby faktycznie gdzieś tam się pojawiał, choć wiem, że go nie ma, że to niemożliwe.
Nie tylko byłam przekonana ale słyszałam, okno w nocy otwierałam pare razy żeby sprawdzić
czy ku**a jedzie ta pie***na karetka czy nie jedzie
Cięzko powiedziec czy sie to słyszy w głowie czy z zewnątrz, cięzko tez sie skupić na czyms innym, wiem.
Wszystko to jak mówię znam, było to 2 lata temu, męczyło mnie dlugo i z tego co wiem nie tylko mnie:)
Tak więc niestety ale to znowu tylko nerwica :)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

21 grudnia 2017, o 13:08

eiviss1204 pisze:
21 grudnia 2017, o 12:39
Marianna gdyby nie Ty to bym nigdy nie spala :DD
Twoje posty były jak balsam na duszę :DD
Czyli moje męki nie poszły na marne i jeszcze przysłuzyły się społeczeństwu :)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

21 grudnia 2017, o 13:37

mateusz90 pisze:
21 grudnia 2017, o 12:49
marianna pisze:
21 grudnia 2017, o 12:27
Ja się nieźle namęczyłam jeśli chodzi o takie dźwięki, po nocach spać nie mogłam bo wydawało mi się
że cały czas słyszę karetke na sygnale, albo męski chór wojskowy :hehe:
Próbowałam zmieniać myśli, olewać to ale było ciężko.
Z autopsji wiem że to wynik stanu lękowego i to wszystko, jakos tak umysl reaguje że sobie odtwarza dżwiek
tym bardziej że na to bardzo zwracamy uwagę.
Puść sobie cicho radio i przeczekaj.
U mnie ten problem w ogóle zniknął, ale pamiętam że w stanie lękowym ciężko mi było nabrac do tego dystansu
przez lęk przed shizą.
Po prostu wczesniej jesli się to zdarzało nie nadawałem temu żadnej wartości.
marianna, ale byłaś przekonana, że to słyszysz czy tylko wracałaś uporczywie do tego myślami? Bo ja cały czas się na tym skupiam, mam wrażenie, że to faktycznzie słyszę, choć wiem, że to irracjonalne i niemożliwe. Krytycyzm jest, ale cóż z tego, skoro uporczywie o tym myślę i zastanawiam się czy to miraż umysłu czy faktycznie to słyszę wewnątrz swojej głowy... A jak próbuję sobie cokolwiek innego wyobrazić, to nie mogę. Tylko ten dźwięk pieprzonej syreny. Jakby faktycznie gdzieś tam się pojawiał, choć wiem, że go nie ma, że to niemożliwe.
Słuchaj mozg ma to do siebie, ze skupia sie na tym czego Ty nie chcesz. Po prostu traktuje to jak wroga, co z czym musi walczyć wiec skupia sie na tym. Ja mam TO SAMO z szumami w glowie.

Proponuje Ci metodę, ktora zaproponowala mi terapeutka: Żeby spisywac kiedy to słyszę. Bo nam się wydaje, ze ciągle to slyszymy. A to nieprawda. Ja od początku tygodnia to spisuje i powiem Ci ze narazie od samego początku mam wynik jakies 5,5h - na ponad 3 dni! Moze spróbuj? Zanotowuj tez kiedy Ci się to odpala.

Marianna, z ty chorem wojskowym to padłam :hehe: :hehe: :hehe:
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

21 grudnia 2017, o 13:55

Boże dziewczyny, jak ja wam dziękuję. Czy w przypadku, gdybym miał jakieś wątpliwości i gorsze dni to mogę do was pisać w tym wątku?
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

21 grudnia 2017, o 14:23

Nie masz żadnej schizofrenii. Masz nerwicę, a to jeszcze gorsze. Człowiek ze schizofrenią nawet często nie wie, że ma schizofrenie. Żyje sobie szczęśliwy, a tylko ludzie wokół widzą, że coś mu odbija. On sam problemu bardzo często nie widzi. A ty strachem przed tym stanem szkodzisz sobie 24/7. Uwierz mi, to jest o wiele gorsze niż sama schizofrenia. Ja strachu przed schizofrenią nie miałem nigdy. Paliłem bardzo dużo zioła w swoim czasie i potrafiłem mieć takie odrealnienie, że mieszające się na ulicy twarze, jakieś głosy czy uczucie ala TRUMAN SHOW, że wszyscy coś o mnie wiedzą i się na mnie gapią, to była normalka. Nawet szczerze lubiłem te stany :D Dlatego ja miałem inne objawy nerwicy, a ty masz inne. Bo nerwica atakuje to, czego się wewnętrznie boimy. Ty się boisz oszaleć, więc masz takie straszaki. Ja się tego nigdy nie bałem, i pomimo że przeszedłem już przez chyba wszystkie natręty świata, to strach przed schizofrenią mnie całkowicie ominął bo mam ją w du.pie :D Ile razy natknąłem się na zdanie, że palenie marihuany powoduje schizofrenie. Nawet mnie to nie ruszyło, a paliłem przez 3 lata duże ilości. Zbuduj dystans i olej te myśli. Nie traktuj forum jako uspokajacza, bo popiszesz z ludźmi i przejdzie ci na 2 dni, a potem znowu wróci. Działaj na myślach i emocjach, analizuj je świadomie, a nie przez pryzmat lęku. Do tego posłuży ci wiele materiałów z forum. Trzymaj się chłopie i wiedz jedno - daje sobie głowę uciąć że nie masz schizofrenii. Nawet nie głowę, wszystkie kończyny :D
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

21 grudnia 2017, o 14:31

mateusz90 pisze:
21 grudnia 2017, o 13:55
Boże dziewczyny, jak ja wam dziękuję. Czy w przypadku, gdybym miał jakieś wątpliwości i gorsze dni to mogę do was pisać w tym wątku?
Po to tu jesteśmy :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

21 grudnia 2017, o 14:43

marianna pisze:
21 grudnia 2017, o 13:08
eiviss1204 pisze:
21 grudnia 2017, o 12:39
Marianna gdyby nie Ty to bym nigdy nie spala :DD
Twoje posty były jak balsam na duszę :DD
Czyli moje męki nie poszły na marne i jeszcze przysłuzyły się społeczeństwu :)
No tak :) dzięki garstce wlasnie tak ogarnietych ludzi wyszlam z tego koszmaru :)
Dzieki :friend:
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

21 grudnia 2017, o 14:44

:friend:
mateusz90 pisze:
21 grudnia 2017, o 13:55
Boże dziewczyny, jak ja wam dziękuję. Czy w przypadku, gdybym miał jakieś wątpliwości i gorsze dni to mogę do was pisać w tym wątku?
Pewnie, ze tak :-) najważniejsze to dzialaj na te myśli i pamiętaj, ze to Ty rozdajesz karty, a nie jakies durne myśli. Stosuj różne taktyki. Służę rada jakby co :-)
ODPOWIEDZ