Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

cos o pasozytach i grzybach candida

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
agatauchna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 19 marca 2015, o 20:15

4 maja 2016, o 16:43

A czy ktoś z was się dokładnie zbadał? Stwierdzono u kogoś z was przerost Candidy lub pasożyty? Nietolerancje pokarmowe?

-- 3 maja 2016, o 23:02 --
Małgośka777 pisze:no to mam nadzieję że to tylko nerwica. ale jak sie nakręcam bardziej...to bardziej mi to dokucza. aż zgagi na nowo się nabawiłam...a nie miałam jej juz od roku..... ;). trzeba to jakos przetrwać..... i zaakceptować. tylko to jest silne..piecze mnie cała buzia.... noi przełyk. Matko ile ja już musiałam objawów przepuścić przez moje ciało.......... płakać...wyć mi się chce. jak zawroty głowy trochę odpuściły...zaczęłam "mocniej" funkcjonować ...to teraz jakieś pieczenie.... tego nie da się już wytrzymać. jak to zaakceptować...no jak ???
Ja r=tez sie nakrecalam w ten sposob... na grzybice i pasozyty (tyle, ze mnie lekarz zasugerowal te robale...) zaczekam robic badania, wyszlo mi zapalenie odbytnicy i nietolerancja fruktozy...czekam na wymaz z jezyka na Candide, bo po spozyciu roztworu fruktozy pojawil mi sie błyskawicznie biały nalot na języku.
QolŁbym jednak mieć chyba nerwice niż te grzybice. Teraz sie obawiam... z nerwica sobie jakos poradze a z nietolerancja pokarmowa bedzie pewnie gorzej... Z grzybem to juz w ogole przerabane

-- 4 maja 2016, o 15:43 --
Ciagle sie zastanawiam ilu w Was zrobiło badanie na Candide. Odezwijcie się jeśli są tu takie osoby...
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

9 maja 2016, o 22:10

Victor pisze:Oczywiscie kiedys takze przerabialem tematyke candidow, grzybkow w organizmie i nawet w ktoryms momencie ostro sie za to wzialem.
Z tematami takimi trzeba uwazac, jesli ktos robi to z glowa okey ale majac nerwice latwo wpasowac sie w np candide, szczegolnie ze objawy w niej wymieniane sa tak szeroko rozpisane jak i w nerwicy.
Do jakich ja doszedlem kiedys wnioskow co do tych calych grzybow?

A mianowicie przede wszystkim spece od medycyny naturalnej zawsze powiedza ze macie cialo zagrzybione :) Nie spotkałem innego przypadku.
Bo co maja powiedziec innego jak przeprowadzajac wywiad spytaja o rodzaje pokarmu i juz wiadomo ze nie do konca czlowiek zdrowo sie odzywia i w jelitach nie wszystko może być zawsze tak jak byc powinno :)

Wszystko rozchodzi sie w jelitach i to tam cala grzybnia moze przechylic sie na niewlasciwa strone, bo grzyby w organizmie to ma kazdy i wrecz musi je miec, to jest zdrowe.
Wiec czesto w tych roznych badaniach wynik pozytywny nie oznacza ze jestesmy zatruci, czego nie uslyszymy od tych co sie zajmuja "odtruwaniem".

Czy wierze ze to moze powodowac nerwice? Samej w sobie na pewno nie, ewentualnie moze dawac jakies objawy jej podobne, ale pierdolero nerwicowe jest spowodowane zaburzeniem samym w sobie, wkrecaniem, zyciem, zla filozofia na swiat, nawykami itd.

A co tak to z ludzmi, ktorzy w sieci pisza ze leczac np. candide wyzdrowieli z nerwicy?

Rozmawialem kiedys z paroma takimi osobami i powiem krotko, oni w to po prostu uwierzyli do tego stopnia, ze to candida za to odpowiada, ze puscili przez to kontrole nerwicowa :)
Zapewne wielu z was by chcialo aby nerwica byla powodowana przez cos namacalnego, cos co mozna zmienic dieta, biorac jakies pastylki, prawda? ;)
Sila woli oraz wiara ze zle sie czujemy "bo w koncu cos znalezlismy!" powoduje ze nerwica odchodzi na dalszy plan, dzieki temu puszczamy nad nia kontrole a ona odchodzi.
Wiec mozna powiedziec ze w taki sposob odburzamy sie :)

Co do leczenia grzybow, pasozytow to coz...mozna oczywiscie stosowac wiele srodkow, obecnie jest tego multum na to, ale prawda jest taka, ze grzyby biora sie z pozywienia, nadmiaru cukru, slodkiego nabialu oraz maki bialej - pszennej, a do tego niezdrowego tybu zycia oraz brania czesto antybiotykow.

Mocna candida jest mozliwa np. u ludzi leczacych sie onkologicznie wiec tez nie ma co wpadac w paranoje z tym jedzeniem ale faktem jest ze najlepiej jest wykluczyc, (w miare mozliwosci) biala make, wszelki rafinowany cukier a takze nabial, jadac twarogi, albo jogurty naturalne.

Ja tak zrobilem pare lat temu i obecnie bez mala zupelnie nie uzywam bialej maki, cukru i nabialu typu mleko.

Czy to spowodowalo poprawe u mnie w nerwicy?
Nie, chociaz wlasnie na poczatku spowodowalo mega motywacje bo "moze mi to tym sposobem przejdzie" :) Ale widocznie nie do konca w to wierzylem :)

Natomiast na pewno latwiej mi trzymac wage, na pewno nie czuje sie zmeczony przez objadanie sie i spozywanie cukrow, i na pewno przeszly mi wszelkie dolegliwosci zoladkowe a kiedys mialem wiele z tym problemow takich jak refluksy, zgagi, podejrzenia wrzodow i inne cuda, to mi pomoglo na to, moge powiedziec w 100 %.

Dobrze jest zadbac o siebie po prostu patrzac na to co sie je, w miare mozliwosci przynajmniej, chociaz nie jest to akurat tak trudne jak by sie wydawalo ani kosztowne.
Trzeba takze unikac antybiotykow i brac je w ostatecznosci a nie jak teraz idziesz do lekarza z katarem dostajesz antybiotyk i ludzie biora "bo lekarz przepisal".

Ja akurat mam inne podejscie niz na martusia bo uwazam ze wlasna wiedza nie zaszkodzi (jesli nie chodzi o operacje bo tego sami NIESTETYnie zrobimy xd) i w obecnych czasach warto samemu wiedziec co mozna robic i jak pewne sprawy nawet leczyc (nie mam zaufania w pelni do sluzby zdrowia), ale tez nie warto popadac w skrajnosci jak to wyzej bunia napisala.

Jak macie problemy ze soba od jakiegos czasu, macie pewne powody, czujecie ze cos was blokuje, nie macie zycia jakie byscie chcieli to nie ma co ukrywac, pasozyty, grzyby ani nic innego za to nie odpowiada.

Wiec warto po prostu wiedziec, ze jelita to wazny element organizmu a nie tylko tworzacy odchody :D i warto pomyslec co sie je aby tego nie obciazac dodatkowo.

Od siebie dodam ze po prostu nie jadam slodyczy, zamiast bialej maki uzywam orkiszowej a chleb jem razowy lub zytni na zakwasie, i jadam twarogi oraz jogurty naturalne, cala reszte jem normalnie bez zadnych udziwnien.
Efekt? Poprawiona i dobra stała praca ukladu trawiennego :D

Jaki to mogło mieć u mnie efekt jeżeli chodzi o nerwicę?
Przede wszystkim majac nerwice kazda rzecz jest wazna, bo wszystko nas bardziej oslabia, np. majac refluks od zlej diety, majac obciazone jelita to przy nerwicy waga tego problemu o wiele wzrasta, wiec dbajac o to... jest jedno zmartwienie mniej :)
Normalnie kocham wpisy Victora :DD Nic dodać, nic ująć, strzał w dziesiatkę jak dla mnie.
agatauchna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 52
Rejestracja: 19 marca 2015, o 20:15

14 maja 2016, o 18:09

Dokładnie... ja niestety teraz zamartwiem się tymi grzybami :P Badałam kał chyba z 6 razy i nic nie wyszło ale nadal sie boje, że mam... weszłąm na forum o Candidzie i sie zalamalam. Teraz chciałabym żeby to co mi jest to była zwyczajna nerwica :P bo z nią sobie poradzę... No ale niestety, nakrecilam się, a najsmieszniejsze jest to, ze ludzie pisza czasem, ze nawet jak im nie wyjdzie z badaniach to i tak można mieć... i kolo się zamyka, nakręcam się coraz bardziej. Jestem w Niemczech, nie wiem jak mam sie tu zbadać i szukam desperacko sposobów. Najgorsze jest to, ze nawet jak sie zbadam a nie wyjdzie, to bede myslala, ze mam, tylko nikt nie umie znaleźć. Lekarz powiedział mi też, że mam pasozyta w woreczku zólciowym :P i tym też się nakręcam...a najgorsze,ze nie mam badan
Awatar użytkownika
bunia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: 6 stycznia 2015, o 21:00

4 maja 2017, o 23:21

No dobra moi drodzy- dzisiaj bylam na biorezonansie- Pani mi powiedziala ze dawno nie widziala tak zagrzybionego wyniku:) mam zakwaszenie, pasozyty i grzyby. Jak sie czuje, ogolnie od poczatku wiem ze mam nerwice, mam czasami natrety ze mam raka ale zbywam to i odchodza. Czy uwazam ze grzyby, pasozyty i "kwas" jest temu winny-,NIE! Ale ogolnie powiem wam ze mam na maksa malo energii, checi i zle samopoczucie. Nie czulam sie gorzej po wyjsciu od "lekarki". Jutro wracam do domu w Irlandii i biore sie za siebie bo do tego wyszstkiego jeszcze sie spaslam:) a wiec od 15lat pale faje, odzywiam sie roznie, nie oczyszczalam sie ani nic. Bralam hormony (antykoncepcja), pale faje , swego czasu czesto pilam alkohol itd itp. Ale tak jak mowie nerwica moja wynika raczej z przesranego dziecinstwa, zlych nawykow myslowych i dojechal mnie jeszcze byly z ktorym mam cudownego syna, stres. Postaram sie spiac dupe- odrzucic cukier, gluten i nabial. Nastepny post postaram sie napisac za miesiac i dam znac jak sie czuje. Bo psychicznie jest duzo lepiej ale fizycznie mam kaszane. Zawsze tlumaczylan brak energii swoim uzaleznieniem od ziola- palilan czasem pol grama, cxasem gram, czasem dwa dziennie. Nie pale juz ponad miesiac a dalej biore dwugodzinne drzemki dziennie! Po prostu robie zdrowotny eksperyment - w zdrowym ciele zdrowy duch. Potraktujcie to jako hobby a nie probe wyleczenia nerwicy przy pomocy ziol i suplementow:)
Zalowala myszka zolwia ze w skorupce siedzial.
- mam cie w dupie lajzo glupia- zolw jej odpowiedzial
Awatar użytkownika
bunia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: 6 stycznia 2015, o 21:00

4 maja 2017, o 23:32

Aaaaa i jeszcze babka powiedziala ze widac ze mam rozpieprzone hormony i przeciazone nadnercza. No nic- jutro jeszcze szybkie badanie tarczycy przed wyjazdem:) i zaden ze mnie hipochondryk!! To w sumie moje pierwsze badania od paru lat:)
Zalowala myszka zolwia ze w skorupce siedzial.
- mam cie w dupie lajzo glupia- zolw jej odpowiedzial
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

4 maja 2017, o 23:55

Ja lekalem sie grzybow candida, bo mialem bialy jezyk i w necie doczytalem sie od razu ze to moze byc wlasnie to.
Mialem badanie, i nic nie wyszlo, ani grzyby ani bakterie. Na jakis czas temat zostawilem w spokoju ale zabralem sie za to jakis czas temu. Biore probiotyk i jem czosnek, no i ten bialy nalot na jezyku sie zmniejszyl, jest roznica. Wiec jesli chcesz troche oczyscic jelita to moge Ci to polecic.
Jest temat o tym na forum.
Awatar użytkownika
bunia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 138
Rejestracja: 6 stycznia 2015, o 21:00

12 czerwca 2017, o 00:31

Ok
,ostrzegam ze moze w niektorych momentach byc nieapetycznie.
A wiec, zaczelam od picia gorzkich ziol: 5 dni z rana na czczo i z wieczora,7dni przerwy, 5 dni ziola, 7 dni przerwy. Przy tym stosowalam diete bezglutenowa, bez nabialu i cukru (przyznaje sie ze czasami pilam kawe z mlekiem). Do tego ashwaganda, niacyna,magnez, wit.d, duzo herby z czystka, jadlam kapsuly na wspomaganie walki z candia,polykalam zabki czosnku, zazywalam olejek oregano, kapsulki z lisci drzewa oliwnego. Po niecalym tyg zlapala mnie taka jakby grypa,no kurde rozdraznienie, oslabienie,stany podgoraczkowe- siadly mi zatoki ale jak! Normalnie ropa czerwona,pomaranczowa,zolta,zielona i to w ogromnych ilosciach. Stany "grypowe" utzymywaly sie ok 4dni z zatokami meczylam soe tydzien. Czytalam ze to typowe objawy przy oczyszczaniu,wchodzilam na fora i czytalam info ze ludzie przy oczyszczaniu tez mieli takie akcje. Mysle skad mam wiedziec czy ta candida wychodzi czy nie,jakie sa objawy oczyszczania,itd. Pisali ze czesto w stolcu jest tak bialy sluz. Faktycznie byl,ale sama kuracja nie wybija sie grzyba ale tez pasozyty! Masakra,serio, ja widzialam ze w tej kupie sa dziwne jakies drobinki,niteczki ale jakos mnie to nie ruszalo. Do czasu az nie ujrzalam glisty na 20cm na papierze toaletowym! Przynajmniej byla martwa. Coz,po tym czasie odpuscialn troche z dieta,robie oczyszczanie colonpackiem na jelita a poznoej zaczynam znow diete i ziola. Powiem tak,jezeli chodzi o moja nerwice: mam czasami stany napiecia,lekkie dd, ale ogolnoe mam wiecej energii,no i libido troche skoczylo co dla mnie akurat jest problemem. Nie sypiam tyle co kiedys. Moze mam tez zajecie dzieki ktoremu tak o tej nerwocy nie mysle,no i nie ukrywam ze ciesze sie ze robie cos dobrego dla siebie. A efekty widze. Ale wiem ze jak sobie zapizdzilam organizm przez 28lat to po miesiacu nie bedzie cudow. Ahaaa zapomnialam wspomniec ze przestalam brac tez leki antydepresyjne. Pierdziele,nie chce soe truc tym gownem wiecej. Pomogly mi mocno kiedy tego naprawde potrzebowalam ale teraz z pewna wiedza i doswiadczeniem chce stawic temu czola sama. I powiem wam ze dziwnie sie czasamo czuje,juz nawet nie nerwicowo ale takie troche dd z zawrotami glowy,organizm sie upomina o antydepresant- wiem bo juz pare razy probowalam zejsc z lekow i za kazdym razem czulam soe tak samo. Wlasnie tak troche- z lekkim rozpierdzielem w glowie. Przechodzilo mi jak zaczynalam znow brac leki w malych dawkach. Ok, odezwe sie za miesiac,poltora- jak soe sprawy maja. Pozdrawiam
Zalowala myszka zolwia ze w skorupce siedzial.
- mam cie w dupie lajzo glupia- zolw jej odpowiedzial
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

12 czerwca 2017, o 11:05

Wiesz o tym, ze zeby czosnek dzialal trzeba go rozgniesc i odczekac 10-15 minut? :)
Co do candidy, to na forum zostalo mi polecone preparat Candida Cleaner z Now Foods. Nie stosowalem go jeszcze ale moze Tobie sie przyda.
ODPOWIEDZ