Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cloranxen ( KLORAZEPAN )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
pola
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 29 marca 2011, o 14:25

30 czerwca 2011, o 15:33

Jestem dziesiaty dzien na rexetinie i do tego biore cloranxen 5 mg. Nie mam na razie objawow ubocznych i przestalam sie bac brania tego rexetinu, myslicie ze moge tak to odstawic cloranxen? Po cloranxenie dobrze spie i ogolnie jestem wieczorami po nim odprezona ale wiem ze uzaleznia i wolalabym go juz nie brac.
Opis mojego wyzdrowienia z derealizacji i nerwicy dolaczam-sie-wyleczona-t3364.html
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

30 czerwca 2011, o 16:45

Pola cloranxen ogólnie jest lekiem doraźnym jak każda benzodiazepina, ogólnie można takie coś brac też przez jakiś czas ciągle tak do 12 tygodni. Zwykle dostaje się to kiedy lęki są naprawdę silne, i trzeba pacjenta trochę ustabilizować, albo podczas ataków paniki, albo własnie do leku głównego, z reguły antydepresanta jak np rexetin.
I ogólnie to jesli czujesz, że nie boisz się już Rexetinu, nie masz po nim lęków, dasz radę brać go i czekać aż się "wkręci" bez cloranxenu to jeszcze lepiej i żaden problem go odstawić po 10 dniach brania. A nawet jeśli by coś się działo bez niego, to przecież żaden problem na trochę do cloranxenu powrócić. Nie wyrzucaj go od razu do śmieci :) Cloranxen działa prawie natychmiast, więc można go sobie zaaplikować jak będzie naprawdę źle. A tobie tez może to dac psychiczny spokój, ze masz takie awaryjne wyjście na gorszy wypadek :)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
pola
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 143
Rejestracja: 29 marca 2011, o 14:25

30 czerwca 2011, o 20:32

Dziś nie połknę na wieczór i zobaczę jak się będe czuła :) Miałam go brać tylko dwa tygodnie więc i tak niedługo bym odstawiała. A wolałabym brac sam rexetin bo ile w końcu można tej chemi :)
Opis mojego wyzdrowienia z derealizacji i nerwicy dolaczam-sie-wyleczona-t3364.html
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

14 stycznia 2012, o 17:58

Ja od miesiaca zażywam doxepine i cloranxene, z czego ten drugi różnie, w zależności od samopoczucia. jak dostałam te leki to byłam w strasznej dd, tylko pokoj nic wiecej, po tygodniu brania poczułam się śweitnie mogłam góry przenosić, ale oczywiście do pewnego momentu. potem ta euforia opadła ale nie do takiego stopnia jak przed braniem leku, po 2 miesiacach wróciłam do szkoły, lecz dd ciągle w tle towarzyszy. napisałam do lekarza smsa odnośnie leków, bo jednak cloranxen to benzo, uzależnia. a ja biore go od miesiąca, lekarz napisał, że ewentualnie może mi dać neuropleptyk w zamian i umówić sie na wizyte. no to jak ja przeczytałam neurolptyk to O RANY. przecież one są na schizofrenie i od razu w internet co to itd, wiadomo od razu gorzej się poczułam. dd fakt, zmniejszyła sie ale wciąż jest i strasznie mnie to męczy, bo niby funkcjonuje ale jakby w tle ciągle coś trzymało i nie pozwalało na swobodne życie...
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

15 stycznia 2012, o 18:25

Spoko z tymi neuroleptykami one w malych dawkach dzialaja przeciw lękowo i zmniejszaja napiecie i podobnie dzialaja jak benzo a bezno no to wlasnie...po miesiacu odstawka. Ja mialem depresje i tez neuroleptyki mi dawali, potem na nerwice tez ale na szczescie cital zawsze pomagal i nie musialam ich brac. z tym cloranxenem to czesto tak jest ze euforia moze opasc bo organizm przyzwyczaja sie do perwnej daki a potem chce wiecej zeby znow bylo fajnie a to wiadomo krok do uzaleznienia.
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

15 stycznia 2012, o 18:34

Dzieki za odp ;) no własnie, czyli nie ma co sie bać neuroleptyków. bo benzo to wiadomo, pewnie tak jest że organizm sie przezwyczaił, także nie ma co sie przejmować, że neuroleptyk skoro w małej dawce jest przeciwlękowy. ja cital też brałam , ale nie pomagał mi. ja mam bardziej zaburzenia lękowe, a depresyjne są od tego lęku. jutro dzwonie , żeby sie umówić na wizytę, bo uzależnić się nie chce, także lekarz coś doradzi :) pozdrawiam
Awatar użytkownika
Ewcia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09

15 stycznia 2012, o 18:50

Pewnie jesli juz brac jakies leki to po to zeby pomogly a nie pogorszyly sprawe, wrocilas do szkoly i mimo ze nie jest super to jednak lepiej jest, wiec kto wie czy zamiana benzo na neuroleptyk nie bedzie lepsza. Pewnie ze szkoda ze trzeba to brac ale ja sobie branie leku na to chwale dwa razy bylo fatalnie i dwa razy pomogl i to na dlugi czas po odstawieniu. A neuroleptyku nie przejmuj sie ze to na schize itd. W koncu cital tez jest na depresje a bralam na nerwice w odpowiednich dawkach te leki dzialaja na rozne schorzenia
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

15 stycznia 2012, o 20:46

takich słów mi brakowało, dzieki wielkie. szkoda, że trzeba brać ale jak trzeba to trzeba i nie ma co sie doszukiwać drugiego dna. :) mi wcześniej 3 razy pomogła asentra. ale nawrót z podwojną siłą był tym razem jak nie potrójną. jednak wychodze z żałożenia, że leki są potrzebne i do tego psychoterapia. ta 'choroba'(zaburzenia) jest jak każda inna, i skoro jest problem to lepiej sobie pomóc lekiem.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

9 lutego 2012, o 21:00

Witam
mam cloranxen brac przez dwa tygodnie 5 mg, i teraz sie zastanawiam czy bede potym bardzo senny?? Wie ktos?
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

10 lutego 2012, o 10:25

Po pierwszej tabletce mozesz czuc sie senny wiec mysle ze najlepiej lyknac to przed snem, przynajmniej lepiej sobie pospisz, lek dziala nawet fajnie, uspokaja chociaz czesto sie ziewa w ciagu dnia jak sie go polknie rano i troche sie czlowiek przycmiewa ale tez nie tragicznie. Po tygodniu 5 mg juz nie bedzie cie usypiac, do tego leku organizm sie przyzwyczaja i uwazaj na ten lek bo uzaleznia ale miesiac to mozna brac spokojnie. To ponoc najslabsze benzo cloranxen
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

10 lutego 2012, o 12:48

hej ddd, co do mnie to cloranxen postawił mnie na nogi w tydzień, tzn. przestałam siedzieć całymi dniami i się trząść, uważam, że to dobry lek, jeśli bierze sie pod stałą kontrolą lekarza. 5mg to jest najmniejsza dawka, z czasem może nie działać, ale np mi po łyknięciu odchodziły złe myśli. I też słyszałam, że z benzo on najsłabszy. A co do uzależnienia, mój lekarz powiedział, że uzależnienie zaczyna się w momencie powiększania dawki co jakiś czas. Ja na początku brałam 5-5-5, potem 5-0-5, później jeszcze 5-0-0, i jeszcze dalej w zaleźności jak się czułam, teraz mam pogorszenie to łykam 10mg, za konsultacją z lekarzem i w przyszłym tygodniu mam wizytę. Nic się nie martw spokojnie możesz brać, i przyniesie Ci ulgę :)
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

10 lutego 2012, o 20:09

aneta marti dziekuje za odp. Jeszcze nie wzielem tego lekarstwa bo troche mam opory :) ALe od jutra zazyje, marti ale ty bralas na poczatki 5-5-5 czyli 3 tabsy dziennie? ja mam brac tydzin 1 tabletke 5 mg. Jutro polkne z wieczora, ciesze sie ze qwas uspokajal, tez mam brac tydzien moze wyciagnie mnie z tego najgorszego dolka.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

10 lutego 2012, o 21:04

ddd, mnie wyciągnął z takiej czarnej dupy, znaczy ja akurat miałam przepisane 10 mg, to brałam po pół tbl 3 razy, a potem jak było lepiej to zmniejszałam :) także nic sie nie przejmuj, mam nadzieje ze Ci pomoże :)
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

10 lutego 2012, o 21:05

dzieks i tak na poczatek bym wiecej niz jedna bal sie troche lykac :)p
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

11 lutego 2012, o 18:22

no ja niestety już byłam tak pogrążona w lęku, że było mi wszystko jedno, aby pomogło. :) napisz jak tam wrażenia po łyknięciu :D
ODPOWIEDZ