Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cloranxen ( KLORAZEPAN )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
pixels
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 14 marca 2014, o 16:46

14 marca 2014, o 20:34

dziękuję za odpowiedź ;thx
każdy mi to mówi, czy rodzic, czy partner, czy ksiądz, czy terapeuta, czy psychiatra - że więcej we mnie nakręcania i lęków, niż prawdziwej choroby.
taka osobowość, od zawsze, tak mnie specyficzne środowisko ukształtowało.
chciałam się upewnić co do leków, bardzo przeżywam, że wrócą nocne lęki, rozpacz, łzy. po paraliżu przysennym, tak bardzo zaczęłam się bać spać, że z natłoku myśli + nerwy+ łzy + nakręcenie tematyki religijnej i miałam aż uczucia odpływania, umierania, pustki w głowie, zapomniałam na chwilę języka polskiego nawet - to co opisuję trwało około 4 sekund.
martwie się, religijne lęki są specyficzne niestety.
mam receptę, chcę brać, ale tak człowiek się martwi, nie chce być w razie co tez problemem czy stresorem dla rodziny.
skoro powiadasz, że nie zmienię się w jakąś awanturnicę i nie odlecę widząc wielkie motyle to mnie to uspokaja :)
pozdrawiam ;ok
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

14 marca 2014, o 20:52

Nie wolno się bac paraliżu sennego choć sam się go kiedyś bałem, bo w nerwicy może występować o wiele częściej co nie jest dziwne :) Ale mimo to jest niegroźny i mam je do dziś od czasu do czasu bo to występować może naturalnie bez jakiś zaburzeń.
Pamiętaj, ze osobowośc można zmieniać, ja też miałem, patrz jak mówię MIAŁEm osobowość typowo lękową, naurotyczną, obecnie nadal jestem wielkim człowiekiem emocją ale lęków już patologicznych nie mam :)
To można zmienić. A zmienia się to głównie przez próby konfrontacji ze strachami i ryzykowaniem, wiem to bo mało co innego zmienia osobowośc i nastawienie jak działania. Reszta to tylko zastepcze jak dal mnie pierdoły jeżeli problem leży w osobowości.
Co do leków, mozna się oczywiście wspomagać i nie, nie odlecisz :) O ile nie odlecisz z samego strachu ale cóż, skoro tyle czasu masz obawy, lęki, jeden lek w tą czy tamta chyba nie robi różnicy ;)
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
pixels
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 14 marca 2014, o 16:46

4 kwietnia 2014, o 15:54

powiem Ci tak - kiedyś częściej miałam wrażenie jakbym była pusta w głowie, słaba, czasem serce dokuczało.
wtedy zaczynałam desperacko odwaracać uwagę od tego stanu, wyobrażając sobie prymitywną, ale śmieszną scenę ze Świata wg Kiepskich - Marian Paździoch mówiący : Helana, mam zawał :P
no tak cholernie mnie bawiło, że problemu z serduszkiem już nie mam.
Paraliż przysenny to najgorsze co mi się trafiło, bo od tamtego dnia zaczęła się nerwica religijna.
Piszesz, że lęków patologicznych nie masz, kochany, jak mi się marzy tak kiedyś powiedzieć..
teraz tkwie myślami, że to nigdy nie odpuści, bo religia, demony itd to wszechobecne i...straszne.
Mówisz o konfrontacji - ja nie jestem w stanie odpowiadać na moje myśli jakoś bezczelnie w stylu, dawaj demonie, pokaz na co cie stać itd, bo się za przeproszeniem zesram, mam ogromną wyobraźnię.
Nie mogę tak zrobić bo boję się, że się to źle skończy. Za dużo się naczytałam o tym i mam przesiąknięty mózg tym, pamiętam każdą linijkę tekstu (niekorzystną dla mnie oczywiście, a jak!) jaki czytałam na demoniczne tematy. Nie pomaga mi fakt, że na studiach mam także religijne towarzystwo, zasypujące historiami z dreszczykiem (towarzystwo okazjonalne, oderwałam sie stamtąd, źle działałao na mnie)
Każda próba wyciszenia się, medytacji, kończy się pogorszeniem natrętnych myśli.
Chyba sama sobie nie daję szansy, podobno moje lęki to sztuczne bo podświadomie szukam uwagi innych ludzi. Sama nie wiem.
Wiesz,w tej chwili wydaje mi się, że mam najgorszą nerwicę natręctw z możliwych - myśli o tej tematyce.
Poważnie, chcę kupić te leki, lekarz mówił, że takie dawki są mini mini, głównie u mnie gruntowna psychoterapia ma pomóc.
Czytam Wasze opinie o tych lekach, widzę, że więcej ludzie biorą i jest ok, może trzeba sobie dac cholera szanse.
Dzięki za cierpliwość :)

-- 4 kwietnia 2014, o 14:54 --
Juhuu, musze się pochwalić, po prawie 3 tygodniach ociągania, dziś receptę wykupiłam :)
Citaxin i Cloranxen.
Mam brać jak pisałam wyżej.
To dla mnie wielki krok - biorę dziś na nockę i aby do przodu :)
atrapka
Świeżak na forum
Posty: 2
Rejestracja: 19 maja 2014, o 15:28

19 maja 2014, o 15:30

Zostal mi przepisany cloranxrn przez neurologa na pierwszy tydzien zanim pojde do psychiatry, 5 mg czy na ataki paniki i nerwice on jest bezpieczny na pewno?
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

19 maja 2014, o 16:10

Jest to lek uspokajający tak więc ma on zadanie uspokoić lęk czyli atak paniki i ogólnie nerwicę, działa on jednak czasowo i nie może być stosowany jako lek "leczący" nerwicę na dłużej. Głównie z tego powodu, ze po pewnym czasie zaczyna wzrastać tolerancja na niego i łatwo uzaleznia po paru np miesiącach brania.
Więc lek ten można brać doraźnie albo jakiś krótszy okres czasu. Tydzien okey, bo zapewne psychiatra przepisze ci jakiś lek antydepresyjny (od razu powiem ze lekami antydepresyjnymi "leczy" się nerwicę).
Natomiast nie wiem czy tylko chcesz na swoje ataki paniki i nerwice zazywac tylko leki, bo jesli tak to pamietaj ze glownie jest potrzebna terapia oraz zrozumienie vademecum-leku-nerwic.html
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
pixels
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 14 marca 2014, o 16:46

13 czerwca 2014, o 12:23

Brałam około 5 tygodni, mogę opisać wrażenia :)
Efekt był bardzo widoczny około drugiego tygodnia. Nie przejmowałam się w ogóle natrętnymi myślami, potrafiłam się od nich odciąć. Żyłam pełnią życia. Byłam bardzo zadowolona.
Niestety koło 4 tygodnia organizm domagał się większej dawki i przestało działać a już musiałam odstawiać.
Niestety, wróciło ;\
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

13 czerwca 2014, o 15:06

Ano jak to przy benzo ;p
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Cezar
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 9 listopada 2014, o 13:39

9 listopada 2014, o 14:01

Mnie tranxene trochę rozluźnia, trochę działa przymulająco. Ogólnie daję 6 na 10 punktów.
anethka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 8 lutego 2015, o 17:16

8 lutego 2015, o 17:21

DZień dobry,
Mam takie pytanko.
Przepisano mi do stosowania doraźnie Cloranxen.
Lekarz wysłuchał mojej "opowieści" o atakach paniki, dusznościach, zawrotach głowy nasilających się w trakcie wystąpień publicznych.
A niestety taką mam pracę, że od czasu do czasu taka "przyjemność" mnie spotyka.
Nie brałam leku do tej pory.
Niestety takie wystąpienie mam jutro.
Lekarz kazał zażyć 5mg na noc. Ale moje pytanie brzmi - czy to nie za wcześnie?
Moje wystąpienie będzie jutro ok 11...
Może powinnam rano zażyć?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

8 lutego 2015, o 17:24

Kwestią jest to, czy ty brałaś kiedyś taki lek? Bo ogólnie to taki lek równie dobrze może wpłynąc na ciebie tak, ze staniesz się mocno spiąca.
Dlatego jeśli już chcesz takimi lekami się wspomagać przed jakimiś wystąpieniami to warto by go wypróbowac, jak ta dawka 5 mg na ciebie zadziała i w jaki sposób.
To po prostu nakazuję zdrowy rozsądek w tym wypadku :D
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
anethka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 8 lutego 2015, o 17:16

8 lutego 2015, o 17:29

Hm, problem taki, że już nie mam czasu na wypróbowanie.. :(
Mogę czuć się mocno śpiąca, ale nie zasnę? (przepraszam za głupie pytania, ale nie wiem jak w ogóle "podejść" do tego tematu)
To może lepiej zażyć na noc? Ale czy będzie działał do jutra, tak do popołudnia?
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

8 lutego 2015, o 17:33

Nie chcę ci mieszać, tylko akurat w wypadku leków takich antylekowych i innych, fakt jest taki, ze jedna osoba jest mocno senna inna mniej a inna wcale.
Dlatego jeśli już brac przed wystąpieniem to na pewno nie 1 czy 2 godziny.

Po 5 mg cloranxenu watpie zebys zasneła. Ten lek działa do 6- 8 godzin ale może i dłużej.
Ja np wziąłbym go jak już około 8 rano.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
anethka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 8 lutego 2015, o 17:16

8 lutego 2015, o 17:39

bardzo dziękuję za odpowiedź!
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

8 lutego 2015, o 21:00

Tez bym tak zrobila, kiedys bralam cloranxen. Lek mnie wyciszal i powodowal zmeczenie jak sama bylam senna i zmeczona, tak to nie bylo tak zle.
Jak chcesz to mozesz go wziac i na noc i potem drugi o 8 rano.
Ale tez pamietaj ze dobrze by bylo na przyszlosc troche popracowac nad swoba, swoimi oczekiwaniami moze od siebie, aby nie trzeba bylo brac cloranxenu zawsze przed praca :)
Awatar użytkownika
JohnnyEDM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 318
Rejestracja: 20 maja 2015, o 23:28

15 grudnia 2015, o 22:19

Brałem doraźnie 2x 5mg tranxene i średnio odczuwałem. Aktualnie zdarzyło mi się wziąć 2 razy po 3 tabletki(łącznie 15 mg ) doraźnie. Czy to nie za duża dawka?
ODPOWIEDZ