Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cital, Citabax, Aurex ( CITALOPRAM )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 14:25

Mam pytanie?po jaki m czasie zaczeliście obstawiać Cital?Rozumiem,że pod ścisłym nadzorem lekarza?Ja mam przypisany na okres od 12 do 24 mcy.Ale zdrowie najważniejsze.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

16 lipca 2017, o 14:31

Cogito, ja escitalopram łykałam 5 lat, odstawiono mi rok temu, ale na rzecz innych leków. Jak zaczynałam przygodę z lekami też rozkładałam je w czasie, teraz wiem, że to tak nie działa. Także nie rób sobie presji ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

16 lipca 2017, o 14:32

Ja 3 lata temu odstawiłam po 6 miesiącach. Miałam zawroty głowy przez tydzień później przeszło. Po miesiącu jakiś ból głowy, dd i lęk ze mi nerwa wraca. Ale jakoś to ogarnelam w tydzień czy dwa i miałam spokój na dwa lata.
Success in life means living by your values :lov:
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 14:42

katarzynka pisze:
16 lipca 2017, o 14:31
Cogito, ja escitalopram łykałam 5 lat, odstawiono mi rok temu, ale na rzecz innych leków. Jak zaczynałam przygodę z lekami też rozkładałam je w czasie, teraz wiem, że to tak nie działa. Także nie rób sobie presji ;)
Absolutnie nie robię.Jak trzeba to trzeba.Rozmawiałem ze swoim psychiarą i powiedziałem,że Cital ustabilizował mnie na tyle,że teraz mogę czerpać i wdrażać waszą wiedzę w walce z nerwicą.Ale po 5 latach przestał na Ciebie działać,że zmieniono Tobie lek?
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

16 lipca 2017, o 14:50

A jak jest z zwiększeniem dawki? Za każdym razem trzeba czekać kilka tygodni ?
Success in life means living by your values :lov:
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 15:01

Fitnesiara pisze:
16 lipca 2017, o 14:50
A jak jest z zwiększeniem dawki? Za każdym razem trzeba czekać kilka tygodni ?
od początku brałem 20 mg przez okres 4 tyg myślałem,że zwariuję.Ale z każdym dniem chmur na niebie było coraz mniej;-) Po jakimś czasie zwiększył mi dawkę do 30 mg i tyle biorę do dnia dzisiejszego.Miałem takie dni w których myśli strasznie mnie męczyły zadzwoniłem do lekarza to powiedział,żebym zwiększył do 40 mg ale tłumaczyłemsobie chłopie sam sobie fundujesz taki stan i nie zwiększyłem dawki.
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

16 lipca 2017, o 15:04

Cogito ergo sum pisze:
16 lipca 2017, o 15:01
Fitnesiara pisze:
16 lipca 2017, o 14:50
A jak jest z zwiększeniem dawki? Za każdym razem trzeba czekać kilka tygodni ?
od początku brałem 20 mg przez okres 4 tyg myślałem,że zwariuję.Ale z każdym dniem chmur na niebie było coraz mniej;-) Po jakimś czasie zwiększył mi dawkę do 30 mg i tyle biorę do dnia dzisiejszego.Miałem takie dni w których myśli strasznie mnie męczyły zadzwoniłem do lekarza to powiedział,żebym zwiększył do 40 mg ale tłumaczyłemsobie chłopie sam sobie fundujesz taki stan i nie zwiększyłem dawki.

A jak zwiększyłes dawkę to tez 4 tyg musiałeś czekać na jakoś poprawę ?
Success in life means living by your values :lov:
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 15:10

Nie nie czekałem.I tak na prawdę to często myślę że większe znaczenie ma to jak wpływamy na nasz stan emocjonalny logicznym myśleniem bo wiem,że w każdej chwili mogę wywołać u siebie lęk, niepokój i to cholerne dziwne uczucie że zaraz zwariuję.Staram sobie wmawiać,że to ja sam pracuję na swój lepszy stan niż robi to Cital..nawet jeśli się mylę..pozdrawiam
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

16 lipca 2017, o 15:16

Czyli poprawa u ciebie nastąpiła od razu po zwiększonej dawcę ? Czy po prostu nie zwracałeś na to uwagi? Ja osobiście tez uważam ze z tego tylko własna praca można wyjść. A Cital musiałam wsiąść bo z początku to byłam w tragicznym stanie. Nic nie jadłam, spać nie mogłam zreszta teraz tez nie śpię, No ale lepiej. Jestem już na terapi za tydz mam drugie spotkanie, No i forum oczywiście. Także musi być dobrze.
Success in life means living by your values :lov:
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 15:23

Fitnesiara pisze:
16 lipca 2017, o 15:16
Czyli poprawa u ciebie nastąpiła od razu po zwiększonej dawcę ? Czy po prostu nie zwracałeś na to uwagi? Ja osobiście tez uważam ze z tego tylko własna praca można wyjść. A Cital musiałam wsiąść bo z początku to byłam w tragicznym stanie. Nic nie jadłam, spać nie mogłam zreszta teraz tez nie śpię, No ale lepiej. Jestem już na terapi za tydz mam drugie spotkanie, No i forum oczywiście. Także musi być dobrze.
Mojego stanu nie chcę opisywać ale przez ten cały okres od lutego miałem jeden silny atak paniki i nie chcę tego więcej przeżyć. A Cital pewnie mi pomógł w ty m najgorszym początkowym stanie w którym lęki to miałem nawet jak oglądałem bajki z synkiem :-D A na jaką terapię uczęszczasz?
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

16 lipca 2017, o 15:28

Cogito ergo sum pisze:
16 lipca 2017, o 15:23
Fitnesiara pisze:
16 lipca 2017, o 15:16
Czyli poprawa u ciebie nastąpiła od razu po zwiększonej dawcę ? Czy po prostu nie zwracałeś na to uwagi? Ja osobiście tez uważam ze z tego tylko własna praca można wyjść. A Cital musiałam wsiąść bo z początku to byłam w tragicznym stanie. Nic nie jadłam, spać nie mogłam zreszta teraz tez nie śpię, No ale lepiej. Jestem już na terapi za tydz mam drugie spotkanie, No i forum oczywiście. Także musi być dobrze.
Mojego stanu nie chcę opisywać ale przez ten cały okres od lutego miałem jeden silny atak paniki i nie chcę tego więcej przeżyć. A Cital pewnie mi pomógł w ty m najgorszym początkowym stanie w którym lęki to miałem nawet jak oglądałem bajki z synkiem :-D A na jaką terapię uczęszczasz?
[/

Na CBT poznawczo - beh
A ile już bierzesz Cital ?
Success in life means living by your values :lov:
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 15:33

No 4 miesiąc
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

16 lipca 2017, o 15:50

Cogito ergo sum pisze:
16 lipca 2017, o 14:42
katarzynka pisze:
16 lipca 2017, o 14:31
Cogito, ja escitalopram łykałam 5 lat, odstawiono mi rok temu, ale na rzecz innych leków. Jak zaczynałam przygodę z lekami też rozkładałam je w czasie, teraz wiem, że to tak nie działa. Także nie rób sobie presji ;)
Absolutnie nie robię.Jak trzeba to trzeba.Rozmawiałem ze swoim psychiarą i powiedziałem,że Cital ustabilizował mnie na tyle,że teraz mogę czerpać i wdrażać waszą wiedzę w walce z nerwicą.Ale po 5 latach przestał na Ciebie działać,że zmieniono Tobie lek?
Choruję na depresję od 6 lat, a w międzyczasie doszła nerwica, ocd i z tym pakietem escitalopram troszkę sobie nie radził, dlatego mi zmieniono ;-)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
Cogito ergo sum
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 4 maja 2017, o 11:46

16 lipca 2017, o 16:24

katarzynka pisze:
16 lipca 2017, o 15:50
Cogito ergo sum pisze:
16 lipca 2017, o 14:42
katarzynka pisze:
16 lipca 2017, o 14:31
Cogito, ja escitalopram łykałam 5 lat, odstawiono mi rok temu, ale na rzecz innych leków. Jak zaczynałam przygodę z lekami też rozkładałam je w czasie, teraz wiem, że to tak nie działa. Także nie rób sobie presji ;)
Absolutnie nie robię.Jak trzeba to trzeba.Rozmawiałem ze swoim psychiarą i powiedziałem,że Cital ustabilizował mnie na tyle,że teraz mogę czerpać i wdrażać waszą wiedzę w walce z nerwicą.Ale po 5 latach przestał na Ciebie działać,że zmieniono Tobie lek?
Choruję na depresję od 6 lat, a w międzyczasie doszła nerwica, ocd i z tym pakietem escitalopram troszkę sobie nie radził, dlatego mi zmieniono ;-)
Ok.Rozumiem.Niech moc będzie z Tobą ;-) :-D Pozdrawiam serdecznie
wiol
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 6 sierpnia 2017, o 14:12

11 sierpnia 2017, o 19:46

Witajcie.
Od poniedziałku zaczynam brać cital. Będzie to dla mnie pierwsze spotkanie z tego typu lekami, oprócz afobamu który kiedyś brałam sporadycznie .
Teoretycznie wiem czego się spodziewać, jak będzie pokaże praktyka.
Lekarz oczywiście uczulił żeby nie wertować ulotki, nie czytać w internecie, aleee kto by tam lekarza słuchał.
ODPOWIEDZ