Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cital, Citabax, Aurex ( CITALOPRAM )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
grazyna102
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 27 grudnia 2015, o 21:00

27 grudnia 2015, o 21:29

Witajcie, jestem nowa i od 3 dni na citabaxie 20 ale w wersji 10 na dzień. Jak dotąd po kilku godzinach od wzięcia leku (biorę przed snem) mam ostrą jazdę: telepie mnie, jestem pobudzona i taka odrealniona, myslę, że nie wytrzymam, szybko biore połówką afobamu i jakoś się uspokajam. Nie wiem co u mnie zdiagnozowano, ale sama wiem, że męczy mnie długopłynący lęk i napady paniki. Dodam, że do citabaxu podchodzę już 3 raz. Pierwszy raz brałam jakieś 4 lata temu i po okresie ostrej jazdy związanej z tolerancją - zadziałał fajnie, potem odstawiłam na wakacje by na jesień do niego wrócić. I sytuacja sie powtórzyła, po 4 miesiącach od ostatniego odstawienia znów mnie zaczęło telepać, więc zaczynam brać citabax po raz 3, oby pomógł. Jak na was działa Cita.. i po jakim okresie jest już fajnie. Pozdrawiam nerwusów
grazka
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

2 lutego 2016, o 14:51

Biore 6 tyg na depresje z myslami samobojczymi-dawka 20 mg. Efekty bardzo minimalne... Pewnie dawka za mala, ale nie mam mozliwosci zwiekszenia w najblizszym czasie ze wzgledu na ciaze.
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

2 lutego 2016, o 20:47

witaj,

w którym miesiącu jesteś? Czy to absolutnie konieczne, żeby brać, tym bardziej, że nie pomaga?
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

4 lutego 2016, o 20:51

Anton,to poczatek,6 tydzien. Niestety bez lekow nie funkcjonuje,bo cierpie na bezsennosc, od 2miesiecy praktycznie nie spie,nasenne niewiele pomagaly,oczywiscie juz odstawone. Mecza mnie natretne mysli i depresja a bezsennosc tylko to poglebia. Wierzylam,ze dam radę bez leków ale z dnia na dzień było gorzej. Lekarz uważa,że mam brać. Wczoraj przespane 5 godzin,wiec juz sukces..
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

4 lutego 2016, o 23:05

wiesz co. Do szpitala skierowanie, powinnaś się położyć. Tak będzie najlepiej. Wszystko będzie gites, ale co to za lekarzz? psychiatra, ginekolog? W szpitalu są większe możliwości. Musisz zadbać o siebie. Do dobrego lekarza przynajmniej chodzisz?
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

5 lutego 2016, o 17:29

Anton,mowisz o sxpitalu psychiatrycznym? Moglaby to byc dobra opcja,ale... Mam dziecko,ktorym musze sie zajac. Na dluzej nikt mi nie pomoze. Sami musimy dac rade. Lekarz tak naprawde zwykly,rodzinny,ale bardzo sie upiera przy braniu lekow,niestety mam takie samo podejscie bo zwyczajnie nie daje sobie rady. Na razie mysle o tym,zeby przetrwac,potem pewnie przyjda mysli co do skutkow brania lekow w ciazy..
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

5 lutego 2016, o 20:37

Idz do lekarza psychiatry i to dobrego, rodzinny guzik wie..musisz zadbac o siebie masz dziecko w drodze.Anton dobrze Ci mowi.
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

6 lutego 2016, o 12:15

tak, wiem,ze lekarz psychiatra bylby najwlasciwszym wyborem, ale... mieszkam w Irlandii, tutaj pierwsze spotkanie mam z lekarzem rodzinnym, wszelkie sprawy zalatwiam z nim, zwiazane z nerwica i depresja tak samo, on jedynie sie konsultuje z psychiatra a jak jest bardzo zle, to kieruje bezposrednio do psychiatry. Jest jeden polski psychiatra, ale... nie mam zaufania kompletnie, powiedzial mi kilka lat temu,ze mozna spelnic natrectwa w stresie (chodzilo o natrectwa myslowe, dotyczace skrzywdzenia bliskich). Nie musze chyba wam mowic, w jakim stanie wrocilam do domu z tej wizyty, w glowie mialam tylko sznurek..
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

7 lutego 2016, o 21:44

u nas lekarz citalopramu nie przepisze kobiecie w ciąży. To zły wybór. Tym bardziej w pierwszym trymestrze. To bardzo mocny lek,. Może najzwyczajniej musisz się wyspać, a cital, zwłaszcza na początku nie pomoże. Są leki powodujące sedację i jednocześnie nie takie mocne jak cital. Z pewnośćią obok witamin dla kobiety w ciąży: magnez, tylko dobry. Najlepszy byłby aspargin, ew. magneb6. Choć często lekceważy się, bo to tylko pierwiastek, jego działanie w przypadku bezsennności może być zbawienne. Odstaw kawę. Po kilku dniach dobrej dawki powinno być lepiej. Czy nic nie możesz wymyśleć? Czy ta ich chora służba zdrowia to jedyne wyjście? Nie wiem również, czy walka z natręctwami w tym momencie jest tak istotna sprawa. Na to będzie czas. Musisz się wyspać i odpocząć.
Powiem tak. Ten cital w tej chwili to się nadaje raczej nie do buzi, tylko do kosza.... ale ja jestem amatorem:)
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Marianna819
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 22
Rejestracja: 28 stycznia 2016, o 23:09

8 lutego 2016, o 11:51

Dziekuje anton, za odpowiedz... Wiem, branie lekow w ciazy, zwlaszcza w 1 trymestrze jest katastrofa, probowalam tego uniknac. Staralismy sie o dziecko po odstawieniu lekow przeze mnie, wlasnie w tym celu,zeby zajsc w ciaze. Wydawalo mi sie,ze mam jako tako wiedze o nerwicy,ze sobie poradze jakos. Niestety myslilam sie. Kiedy z dnia na dzien bylo gorzej, zaczely sie pojawiac mysli samobojcze a ja w ciaze nie zachodzilam poszlam do lekarza po leki, dwa tyg pozniej okazalo sie,ze jestem w ciazy...Myslalam,ze przez nerwice wlasnie tak dlugo nie zachodzilam w ciaze.
Moj lekarz uwaza,ze kazdy z tych lekow, ma takie samo oddzialywanie na dziecko, niezaleznie czy to citalopram czy effectin czy cokolwiek innego... Czytam fora kobiet, ktore braly citalopram w ciazy i urodzily zdrowe dzieci, pozostaje mi tylko wierzyc,ze umnie tez tak bedzie..
zagrody1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 6 listopada 2015, o 18:36

8 lutego 2016, o 17:00

Ja też brałam kiedyś ten lek (nie byłam w ciąży).. Ale moja Pani doktor powiedziała, że dużo miała pacjentek w ciąży na tym leku... Nie stwierdzono, aby uszkadzał płód, tylko wcześniej trzeba poinformować położną (przed porodem), ponieważ mogą wystąpić u dziecka objawy odstawienne po porodzie...
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

25 maja 2017, o 12:42

Ktoś bierze citalopram ? Kiedy zauważyliście poprawę ? Ja to spać nie mogę po tym. 3 godziny to Max
Success in life means living by your values :lov:
Awatar użytkownika
anton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 26 października 2015, o 20:23

25 maja 2017, o 23:51

mi się wydaje, że nie ma potrzeby brać starego citalopramu, lepiej nowy escitalopram. Działanie praktycznie takie samo, skutków ubocznych na escitalopramie mniej, esci jest najnowocześniejszy z tej grupy leków. Poza tym, escitalopram jest tańszy, rozdają go prawie za darmo w każdej aptece.
Bezsenność może być jednym z działań ubocznych, powinna przeminąć. Można sie posiłkować na początku czymś nasennym. Spróbuj przyjmować wcześnie rano.
Dotknął mnie kryzys: piję stare wino, jem spleśniały ser i jeżdżę samochodem bez dachu.
Awatar użytkownika
Fitnesiara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10

16 lipca 2017, o 14:00

Hej! Brał ktoś ten lek poraz drugi ? Czy zadziała drugi raz ? Brałam 10mg przez 5 tyg nie było większej poprawy, teraz biorę 20mg od dwóch tyg. Czy jak się zwiększa dawkę to również trzeba czekać dłuższy czas na wdrożenie? Pamietam za pierwszym razem poprawa była po 6 tyg.
Success in life means living by your values :lov:
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

16 lipca 2017, o 14:16

Fitnesiara, ja co prawda nie wchodziłam na citalopram, ale na escitalopram drugi raz. Z tego co pamiętam, to za drugim razem też musi upłynąć troszkę czasu zanim się rozkręci. Cierpliwości ;)
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ODPOWIEDZ