Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cital, Citabax, Aurex ( CITALOPRAM )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

23 grudnia 2017, o 04:08

Niestety na spanie chyba najlepsze jest... dobre samopoczucie i zdrowy tryb życia. Ja na przykład miałem wczoraj bardzo ciężki dzień w pracy, dużo stresu, a na noc musiałem jeszcze się nad czymś wysilać (rozkładanie smartfonu i wymiana baterii żeby go doprowadzić do ładu) no i bum - obudziłem się przed chwilą i cały jestem pobudzony i w głowie gra mi muzyka, a flaki coś sobie głośno robią. Dlatego myślę, że w miarę możliwości trzeba być spokojnym przez dłuższy okres czasu, zdrowo żyć, męczyć organizm w naturalny sposób i nie pobudzać mózgu na noc. Bo jak ja się teraz obudziłem to myślałem, że mi muzyka głowę rozwali i zacząłem się bać, że stracę wzrok i tego typu rzeczy. Także na spokojnie wszystko - citabax wszystkiego nie załatwi ;)
mekeke91 pisze:
20 grudnia 2017, o 14:47
Macie jakieś sprawdzone metody na dobry sen? Oczywiście alkohol odpada, może jakieś leki bez recepty?
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

23 grudnia 2017, o 10:22

Rybik w Machinie pisze:
23 grudnia 2017, o 04:08
Niestety na spanie chyba najlepsze jest... dobre samopoczucie i zdrowy tryb życia. Ja na przykład miałem wczoraj bardzo ciężki dzień w pracy, dużo stresu, a na noc musiałem jeszcze się nad czymś wysilać (rozkładanie smartfonu i wymiana baterii żeby go doprowadzić do ładu) no i bum - obudziłem się przed chwilą i cały jestem pobudzony i w głowie gra mi muzyka, a flaki coś sobie głośno robią. Dlatego myślę, że w miarę możliwości trzeba być spokojnym przez dłuższy okres czasu, zdrowo żyć, męczyć organizm w naturalny sposób i nie pobudzać mózgu na noc. Bo jak ja się teraz obudziłem to myślałem, że mi muzyka głowę rozwali i zacząłem się bać, że stracę wzrok i tego typu rzeczy. Także na spokojnie wszystko - citabax wszystkiego nie załatwi ;)
mekeke91 pisze:
20 grudnia 2017, o 14:47
Macie jakieś sprawdzone metody na dobry sen? Oczywiście alkohol odpada, może jakieś leki bez recepty?
Wiem że najlepsze na spanie jest dobre samopoczucie.... ale niestety o to jest ciężko. Dzisiaj dla odmiany budziłem się nad ranem, to też jest męczące, ale staram się dawać radę <okey> a propo tej muzyki, ja często tak mam że jak usłyszę jakąś piosenkę to potem długo siedzi mi w głowie :P nie wiem czy to normalne ale czasami jest to uciążliwe.
Życzę Wam wszystkim zdrowych i spokojnych świąt, musimy wierzyć w to że będzie dobrze i poradzimy sobie z Naszymi problemami! Trzymajcie się cieplutko! ^^
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

4 stycznia 2018, o 08:39

Witam Was wszystkich w tym nowym roku i życzę przede wszystkim spokoju i zdrowia, żebyśmy wszyscy poradzili sobie z Naszymi problemami.

A u mnie raz lepiej a raz gorzej, przez okres świąteczny i do końca roku czułem się w porządku, zero zmartwień, lęków, nie budziłem się w nocy, ale niestety jak tylko poszedłem do pracy zas zaczęło się budzenie jakoś od godz 4 i taki lekki niepokój i lęk, ale muszę podkreślić że i tak jest lepiej niz ostatnio. Teraz 11 stycznia mam wizytę u psychiatry zapytam o coś nie mocnego na spanie, kiedyś brałem deprexolet na noc ale rano jak wstałem to czułem się jakbym dostał w łeb i cały dzień byłem otumaniony :o znacie coś sprawdzonego na sen na receptę?
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

7 stycznia 2018, o 12:00

Dzisiaj jest mi bardzo ciężko... Miałem ciężko wstać i ogólnie się przejmuję wszystkim... Rozważam coś takiego żeby psychiatra zmieniła mi ten citabax na coś innego, co o tym myślicie? Bo w zasadzie odkąd zwiększyłem dawkę do 30mg na dzień to w większości jest gorzej niż lepiej...
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

7 stycznia 2018, o 14:01

Moze to jeszcze to zwiekszenie dawki odpowiada za gorsze samopoczucie co? poczekaj kilka dni, bedzie gorzej spróbuj wrócić do dawki niższej która dzialala na Ciebie dobrze, czesto obserwuje się właśnie ze nizsza dawka w danym przypadku dziala lepiej niz trochę wyzsza. Jesli nie spróbuj zmienic na cos innego, jest mnustwo leków, trzeba próbować
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Rybik w Machinie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 139
Rejestracja: 9 sierpnia 2017, o 10:51

7 stycznia 2018, o 14:12

Sprawa jest też taka, że sam lek magicznie wszystkiego nie załatwi. Ja tak jak pisałem wcześniej mam najmniejszą dawkę (10) i są dni świetne i są dni gorsze, no i te tragiczne też... Więc albo poczekaj jeszcze, ale nie myśl wciąż o tym i nie rozważaj, daj sobie tydzień dwa. A jak będzie dalej wciąż tak koszmarnie, to powiadom psychiatrę.
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

7 stycznia 2018, o 14:28

Jestem na dawce 30mg citabaxu od 26 października, chyba już nie mam sił żeby dalej czekać na magiczne działanie leku... :( Czy myślicie że to jeszcze za krótki okres żeby była poprawa? Teraz 11 stycznia mam wizyte u psychiatry i psychologa.
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

7 stycznia 2018, o 15:07

Witaj makeke, czyli na dobrą sprawę lek przyjmujesz dobre dwa miesiące. Nie jest to długi okres. Leki niekiedy potrzebują 3-4 miesięcy dla rozwinięcia działania. Choć może też być tak, że to nie Twoj lek i trzeba zmienić. Poczekaj do wizyty u specjalistow :friend:
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

8 stycznia 2018, o 11:47

katarzynka pisze:
7 stycznia 2018, o 15:07
Witaj makeke, czyli na dobrą sprawę lek przyjmujesz dobre dwa miesiące. Nie jest to długi okres. Leki niekiedy potrzebują 3-4 miesięcy dla rozwinięcia działania. Choć może też być tak, że to nie Twoj lek i trzeba zmienić. Poczekaj do wizyty u specjalistow :friend:
tzn sam lek citabax przyjmuję jakoś od marca-kwietnia 2015r. w dawce 20mg dziennie i wiem że wtedy ta dawka po jakimś czasie dobrze na mnie zadziałała, teraz na dawce 30mg dziennie jestem od 26 października 2017 i jest w kratkę, niestety więcej jest tych gorszych dni niż dobrych, przejmuje się wszystkim, źle sypiam budzę się w nocy i nad ranem, ciężko jest mi wstać, ciężko mam z apetytem, dużo myślę co to będzie jak to będzie... mam takie napady że nagle mnie poty oblewają, w stresujących sytuacjach, wszystko to psychiatra i psycholog określają jako depresję z lękami, też potem mam rozkminy czy to przez zwiększenie dawki leku, czy nie powinienem zmienić leku... teraz 11 stycznia mam wizytę rano u psychiatry i po południu u psychologa, oczywiście to wszystko co tu napisałem tzn moje objawy powiem u specjalistów.
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

9 stycznia 2018, o 15:59

Niewiem myślicie żeby zasugerować psychiatrze zmianę leku czy wytrwale czekać na jego działanie?
Bo na prawdę czuję się fatalnie... Wczoraj nie byłem w pracy, w niedziele wieczorem zadzwoniłem po wolne... Dzisiaj byłem w pracy ale masakra... Ciągły stres, natłok myśli, co to będzie jak to będzie... :( Na dodatek budziłem się w nocy co chwilę.... Teraz jest mi lepiej bo mam świadomość że zaraz przytulę się do swojej dziewczyny...
Awatar użytkownika
Paradais2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 55
Rejestracja: 8 grudnia 2016, o 22:28

9 stycznia 2018, o 20:56

No ale to Ty przyjmujesz ten lek od 2015 roku?
To jeśli działanie pozytywne się popsuło lub nie nadeszło wcale to raczej nie warto czekać :)
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

9 stycznia 2018, o 21:11

Tak przyjmuję ten lek od 2015, wszystko było ok tylko nie dawno coś się popsuło... Nawet teraz pisząc ten post stresuję się bo się pocę a nigdy tak nie miałem :((
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

9 stycznia 2018, o 21:13

Z lekami tak bywa, ze po czasie ich działanie opada. Więc jak zwięszenie dawki nie pomogło po 8 tygodniach a chcesz brać leki to niestety pewnie pora na inny :)
mekeke91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 12 listopada 2017, o 15:09

9 stycznia 2018, o 21:23

Chcę brać leki, bo chcę się czuć normalnie... I czemu "niestety pora na inny"? Przecież branie takich leków to chyba nie koniec świata? Tak wiem praca nad sobą jest najważniejsza ale mi ta praca nad sobą słabo wychodzi
helpmi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 535
Rejestracja: 18 stycznia 2014, o 20:43

9 stycznia 2018, o 21:26

A czy ja tak powiedziałem, że to koniec świata? Mnie to lata kto bierze leki a kto nie, tak szczerze mówiąc, Twoja decyzja :)
Ja staram Ci się zauważ coś podpowiedzieć ;)
A napisałem niestety pora na inny, bo wkręcanie się leków to zwykle nie fajna sprawa i zmienianie ich chyba do przyjemności nie należy. No chyba, że to Ci pasuje to stety musisz zmienić na inny jeśli zwiększanie dawki nie pomogło :)
ODPOWIEDZ