Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ciekawe rozkminy

Pogaduchy, w dwóch słowach - DOWOLNY TEMAT:)
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

22 czerwca 2017, o 19:00

Na pewno większość przechodziła tu przez typowo filozoficzne i egzystencjalne myśli, niektóre straszne, niektóre może po prostu ciekawe. Ja ogólnie lubię zastanawiać się nad jakimiś rzeczami, więc jeżeli macie jakieś ciekawe myśli, to z chęcią się z nimi zapoznam. Mnie na przykład zastanawia, dlaczego świat stara się zaprogramować ludzi i nakazuje im np. jeździć autem w pasach lub nie brać narkotyków, skoro krzywdę możemy zrobić tylko sobie, a nie innym. Uważam, że powinna to być decyzja jednostki - czy chce żyć i być ogarniętym człowiekiem czy woli się staczać i ćpać. No w końcu najtańszy denaturat możemy kupić legalnie w sklepie i nawet zapić się nim na śmierć, a jednak tego nie robimy. O papierosach to już nie mówię, bo to chyba najgorszy syf dla zdrowia, a mimo tego to jest dozwolone. Albo dlaczego życie polega na ciągłym robieniu tego, czego się nie chcę. Musimy chodzić do szkoły, uczyć się, wstawać z rana, chodzić do pracy, ogarniać wszystkie obowiązki, bo inaczej jesteśmy nikim. Każdy dzień składa się z przynajmniej 10 rzeczy, które musimy zrobić, a nam się nie chce. Zajebiste jedzenie sprawia nam mega przyjemność, ale musimy się ograniczać, bo będziemy grubi lub niezdrowi fizycznie. Pomijam tu już ludzi, gdzie rozwój osobisty jest ich głównym zajęciem, chociaż oni tak naprawdę też nie chcą tego robić, ale świadomie przezwyciężają swoje słabości. :D
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

22 czerwca 2017, o 19:18

A ja myślę, że właśnie cpajac czy staczajac się często krzywdzi się nie tylko siebie, ale osoby które nas kochają. Myslisz, że dlaczego istnieja chociazby terapie DDA? Ty się w spokoju staczasz, ale ktoś inny na to patrzy, być może czuje się bezsilny albo obarcza się wina, cierpi. Czy alkoholik lub narkoman którzy gwalca czy biją krzywdza siebie?
A jedzenie? To niezdrowe daje Ci poczucie sztucznego szczęścia na chwilę, a długofalowo doprowadza do chorób, otyłości, śmierci... Może więc lepiej polubić to zdrowe? Twój wybór.
Myślę że zasady są po to, żeby porządkowac w jakikolwiek sposób nasz chaotyczny świat. I tak robisz co chcesz. Morderstwo jest zakazane ale możesz wyjść na ulicę i kogoś zabić. Zawsze masz wybór.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

22 czerwca 2017, o 19:44

Ja tez uważam że po to sa zasady zeby się ich trzymać bo tak jakby każdy robil co chce napewno nic dobrego z tego nie wynikło. Najbardziej tyczy sie to najmłodszych, ucza się w szkole nieraz bezsensownych rzeczy , ale wsumie nigdy nie wiadomo kiedy ta wiedza sie przyda, cos tam zostanie w głowie, ucza sie funkcjonować w społeczeństwie, nawiązywać dialogi itp Przechodzą tzw . socjalizacje. Poza tym ludzie muszą mieć coś co ich trzyma. Ja na przykład jestem katoliczka, staram się uczęszczać na msze. Mam myśli dotyczące czy Bóg na pewno istnieje itp. Ale staram się i chce wierzyć, w trudnych chwilach zdarza mi sie zwrócić oczy ku niebu. Ale ludzi są rożni jedni twardo stąpają po ziemi, inni bujaja w obłokach. Z tego co pisałeś nie wierzysz i masz prawo do tego nikt tego nie będzie negować. Bo tak naprawdę chodzi tu o życie i poczucie sensu. Moja jedna z dziwniejszych myśli "ludzie sa jacyś dziwni"- takie to egzystencjalne było. Pewnie tych myśli było by więcej jakbym je zapisywała.
fu*k it
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

22 czerwca 2017, o 21:10

eyeswithoutaface pisze:
22 czerwca 2017, o 19:18
A ja myślę, że właśnie cpajac czy staczajac się często krzywdzi się nie tylko siebie, ale osoby które nas kochają. Myslisz, że dlaczego istnieja chociazby terapie DDA? Ty się w spokoju staczasz, ale ktoś inny na to patrzy, być może czuje się bezsilny albo obarcza się wina, cierpi. Czy alkoholik lub narkoman którzy gwalca czy biją krzywdza siebie?
A jedzenie? To niezdrowe daje Ci poczucie sztucznego szczęścia na chwilę, a długofalowo doprowadza do chorób, otyłości, śmierci... Może więc lepiej polubić to zdrowe? Twój wybór.
Myślę że zasady są po to, żeby porządkowac w jakikolwiek sposób nasz chaotyczny świat. I tak robisz co chcesz. Morderstwo jest zakazane ale możesz wyjść na ulicę i kogoś zabić. Zawsze masz wybór.
Masz rację, ale w takim razie dlaczego można legalnie się zatracać w alkoholu, a nie można legalnie zatracać się w narkotykach? Nie jestem obrońcą narkotyków, to jest tylko takie luźne przemyślenie. Człowiek pijąc alkohol traci zdrowy rozsądek i często robi rzeczy, których nie zrobiłby na trzeźwo. Masa wypadków po pijaku, awantur i bójek. Rodzina także cierpi. Dlaczego więc jest podział na alkohol i narkotyki? Moim zdaniem powinno się albo sprowadzać ludzi do trzeźwości całkowitej, albo dać wolną rękę. Ktoś powie że pare piw od czasu do czasu nie zaszkodzi zdrowemu człowiekowi. Mała dawka narkotyków też nie zaszkodzi zdrowemu człowiekowi raz na jakiś czas, w końcu miliony ludzi na świecie pali marihuane. Jest to chyba bardziej popularne niż alkohol wśród dzisiejszej młodzieży, a uzależnić się można i od tego i od tego :) Oczywiście że na dłuższą metę przynosi to zgubę, ale zastanawia mnie po prostu to, dlaczego państwo pozwala człowiekowi kupić legalnie denaturat, walnąć na szybko i leżeć pod mostem jak wrak człowieka, a nie pozwala mu kupić sobie w żabce kokainy czy heroiny. Niech mają wolną rękę, a wzrasta edukacja na ten temat. Człowiek taki jak ty nie zmieniłby podejścia widząc heroinę na półce w sklepie, tak jak widzisz denaturat, a po niego nie sięgasz :D co do jedzenia to tak, jest to chwilowe i pozorne szczęście, a nie na dłuższą metę ale jednak jest. Tak jak wszystko. Na dłuższą metę szczęście przynoszą właśnie te rzeczy, których człowiekowi się zazwyczaj robić nie chce, bo woli uciekać do tego pozornego szczęścia. Stąd tak wiele uzależnień, alkoholików, ćpunów, grubasów i wiele wiele innych :)
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

22 czerwca 2017, o 21:19

Alpina86 pisze:
22 czerwca 2017, o 19:44
Ja tez uważam że po to sa zasady zeby się ich trzymać bo tak jakby każdy robil co chce napewno nic dobrego z tego nie wynikło. Najbardziej tyczy sie to najmłodszych, ucza się w szkole nieraz bezsensownych rzeczy , ale wsumie nigdy nie wiadomo kiedy ta wiedza sie przyda, cos tam zostanie w głowie, ucza sie funkcjonować w społeczeństwie, nawiązywać dialogi itp Przechodzą tzw . socjalizacje. Poza tym ludzie muszą mieć coś co ich trzyma. Ja na przykład jestem katoliczka, staram się uczęszczać na msze. Mam myśli dotyczące czy Bóg na pewno istnieje itp. Ale staram się i chce wierzyć, w trudnych chwilach zdarza mi sie zwrócić oczy ku niebu. Ale ludzi są rożni jedni twardo stąpają po ziemi, inni bujaja w obłokach. Z tego co pisałeś nie wierzysz i masz prawo do tego nikt tego nie będzie negować. Bo tak naprawdę chodzi tu o życie i poczucie sensu. Moja jedna z dziwniejszych myśli "ludzie sa jacyś dziwni"- takie to egzystencjalne było. Pewnie tych myśli było by więcej jakbym je zapisywała.
Co do edukacji. Dzieci mają w szkołach obowiązkowe przedmioty takie jak biologia, chemia itd. Oczywiście nie krytykuję tego, ale dlaczego w takim razie nie ma jakichś podstaw psychologii lub socjologii w gimnazjach/liceach? Co bardziej się przyda człowiekowi do pospolitego żywotu - jak wygląda cytoplazma i czym się różnią alkany od alkenów, czy może jak działają emocje w ludzkim organiźmie, jak powstają najpopularniejsze zaburzenia psychiczne oraz jak być świadomym człowiekiem, który nie daje się manipulować dla społeczeństwa na każdym kroku. Uważam, że takie rzeczy są o wiele bardziej przydatne. Dzięki nerwicy i temu forum znalazłem naprawdę wiele ciekawych rzeczy, nauka opanowania emocji, brak działań pod ich wpływem itd. 90% społeczeństwa nie zdaje sobie z tego sprawy, a emocje niszczą ich na każdym kroku. Dzieciaki są uczone takich rzeczy, których nawet im się nie chce uczyć. Uczą się o fotosyntezach, a po kilku tygodniach od sprawdzianu mają to w dupie i zapominają, a w dorosłym życiu zgubią się szybciej niż im się wydaje, bo większość wiedzy ze szkoły wcale nie wykorzystujemy. I oczywiście nie mówię tu o matematyce itp. bo mimo, że nie używam wzorów skróconego mnożenia w dorosłym życiu, to uczy to w jakiś sposób logicznego myślenia i łączenia elementów.
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
Alpina86
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 221
Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27

22 czerwca 2017, o 21:45

Ten świat jest jaki jest, inaczej wygląda edukacja w Polsce a Ameryce. Ja np. lubiłam biologie, polski. Gorzej z matematyką no cóż poprostu szkole trzeba przejść. Oczywiście uważam ze za dużo się wymaga od dzieci a program zmusza ich do myślenia. Prawdopodobnie my nie będziemy rozumieć pewnych rzeczy tak technologia idzie do przodu troche to przerażające. I młodsze pokolenie będzie nas edukować . Ludzie tez się boja dlatego naśladują innych, ich zachowania. Obserwują i powielają. Pozatym człowiek człowiekowi jest potrzebny każdy chce być ważny, zrozumiany akceptowany i kochany. A moze nie warto, rozkminiac co będzie tez naśladować innych, szukac swojej drogi i cieszyć się malych rzeczy. Zyc prosto. Ile ja bym dala by nie myśleć tyle.
fu*k it
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

22 czerwca 2017, o 22:07

Mam bardzo dużo rozkmin
- dlaczego znikoma część ludzi kieruje się w życiu rozsądkiem
- czy propagowanie przez współczesną psychologie skrajnie łagodnych metod wychowania dzieci jest celowym działaniem na zlecenie rządu, by wyrośli na słabeuszy, bo słabeuszami będą mogli znacznie łatwiej rządzić
- jak by wyglądało życie ludzkości, gdyby osiągnęła najwyższy, 8 poziom Kardaszewa rozwoju technologicznego i kiedy taki poziom ludzkość może osiągnąć (obecny poziom to 0.7; szacuje się, że przy obecnym postępie technologicznym ludzkość za 10 tysięcy lat osiągnie 3 poziom)
- oglądałem kilka lat temu program naukowy o duchach i mówili, że wbrew pozorom istnienie duchów nie byłoby niezgodne z prawami fizyki. Jeśli duchy istnieją, to jaka aparatura byłaby potrzebna do ich zaobserwowania i nawiązania kontaktu, czy cząstki energii, z których się składają, są znane fizyce; czy bytują na Ziemi, czy przemieszczają się po całym obszarze rzeczywistości, czy mają jakieś zamiary wobec materialnych istot, czy nie są nimi w ogóle zainteresowane
- czy jeżeli u dzieci do około 3-go roku życia świadomość może łatwo przyjmować stany kwantowe, czy mogą one czasem dostrzegać piąty wymiar czasoprzestrzeni
- co by się stało, gdyby LHC podczas przeprowadzania zderzeń doszło do rozszczelnienia komory zderzeniowej i w efekcie mikro czarna dziura mogłaby zacząć wciągać znajdujące się przy niej atomy i w efekcie stopniowo rosnąć
- czym są hipotetyczne dodatkowe 2 wymiary czasu, niedostrzegalne dla człowieka
- za ile lat nauka będzie umiała wyjaśnić pewne dziwne rzeczy, których czasem doświadczam w organizmie
- dlaczego moja parafilia, moje libido nie jest nie do końca zgodna z zasadami seksuologii
- obserwując kolosalne różnice mentalne pomiędzy mną, a resztą ludzi i wiedząc, że takowe były już od wczesnego dzieciństwa, zastanawiam się, czy rzeczywiście jestem człowiekiem, czy jedynie fizycznie przypominam człowieka
- czy sen to podróż energii świadomości do innej rzeczywistości lub wejście w splątanie kwantowe ze świadomością z innej rzeczywistości
- jeśli wszechświaty mogą różnić się prawami fizyki, czy istnieją takie, w których są istoty o podobnych możliwościach, co mają istoty z filmów fantasy
- co by się stało, gdyby przez nasz układ planetarny przeszła fala grawitacyjna, nie na tyle silna, żeby zniszczyć materię, ale na tyle, żeby można było odczuć/zobaczyć/doświadczyć jej przechodzenia
- czy robienie ze zdrowia człowieka biznesowego towaru jest efektem tego, że człowiek z natury lubi "kopać leżącego"
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

22 czerwca 2017, o 22:38

zbigniewcichyszelest pisze:
22 czerwca 2017, o 21:10

Masz rację, ale w takim razie dlaczego można legalnie się zatracać w alkoholu, a nie można legalnie zatracać się w narkotykach? Nie jestem obrońcą narkotyków, to jest tylko takie luźne przemyślenie. Człowiek pijąc alkohol traci zdrowy rozsądek i często robi rzeczy, których nie zrobiłby na trzeźwo. Masa wypadków po pijaku, awantur i bójek. Rodzina także cierpi. Dlaczego więc jest podział na alkohol i narkotyki? Moim zdaniem powinno się albo sprowadzać ludzi do trzeźwości całkowitej, albo dać wolną rękę. Ktoś powie że pare piw od czasu do czasu nie zaszkodzi zdrowemu człowiekowi. Mała dawka narkotyków też nie zaszkodzi zdrowemu człowiekowi raz na jakiś czas, w końcu miliony ludzi na świecie pali marihuane. Jest to chyba bardziej popularne niż alkohol wśród dzisiejszej młodzieży, a uzależnić się można i od tego i od tego :) Oczywiście że na dłuższą metę przynosi to zgubę, ale zastanawia mnie po prostu to, dlaczego państwo pozwala człowiekowi kupić legalnie denaturat, walnąć na szybko i leżeć pod mostem jak wrak człowieka, a nie pozwala mu kupić sobie w żabce kokainy czy heroiny. Niech mają wolną rękę, a wzrasta edukacja na ten temat. Człowiek taki jak ty nie zmieniłby podejścia widząc heroinę na półce w sklepie, tak jak widzisz denaturat, a po niego nie sięgasz :D co do jedzenia to tak, jest to chwilowe i pozorne szczęście, a nie na dłuższą metę ale jednak jest. Tak jak wszystko. Na dłuższą metę szczęście przynoszą właśnie te rzeczy, których człowiekowi się zazwyczaj robić nie chce, bo woli uciekać do tego pozornego szczęścia. Stąd tak wiele uzależnień, alkoholików, ćpunów, grubasów i wiele wiele innych :)
A to tak, tu się jak najbardziej zgadzam, a co więcej - poparłabym takie zmiany w praktyce gdyby ktoś odważył się je wprowadzić :) Na razie jednak pozostają nam te luźne rozkminy i filozofowanie w domowym zaciszu :) Podobne koncepcje do Twoich czasami zaprzataja mój umysł, łącze się w bólu istnienia :friend:
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
kasicka91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 10 lipca 2016, o 22:09

22 czerwca 2017, o 23:07

Co do narkotyków to wydaje mi się, że jest to związane z czyimś interesem. Gdyby były dozwolone to już nie byłoby na tym takiego zarobku, ale mogę się mylić... :) Tak samo czemu operacje ratujące ludzkie życie są tak mega drogie?
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

27 czerwca 2017, o 19:38

kasicka91 pisze:
22 czerwca 2017, o 23:07
Co do narkotyków to wydaje mi się, że jest to związane z czyimś interesem. Gdyby były dozwolone to już nie byłoby na tym takiego zarobku, ale mogę się mylić... :) Tak samo czemu operacje ratujące ludzkie życie są tak mega drogie?
Oczywiście, że byłby zarobek i to dla państwa, gdyby zostały opodatkowane jak papierosy. Na razie zarobek mają dilerzy i inne nielegalne źródła. Oczywiście spotykałem się z teoriami, że państwo gdzieś tam tym kontroluje i pierze hajs z narkotyków itp. ale często są różne spiskowe teorie, w które ja akurat nie wierzę. Taką tendencję do spiskowania i knucia ma wielu ludzi. Jak dla mnie jest to po prostu niska świadomość społeczeństwa dotycząca tematu jak naprawdę działają na zdrowego człowieka. Dzisiaj dla porównania widziałem gościa gdzieś 35 lat, który wyglądał tak, jakby kompletnie nie miał pieniędzy na życie. Zaniedbany, ciuchów nie kupił sobie pewnie od kilku lat. Kupił za to kilka tanich produktów do jedzenia, paczkę czerwonych fajek, dwie 100 wódki (podkreślił, że najtańsza ma być :D) i 6 harnasiów z promocji. Jak człowiek nie radzi sobie z problemami i chce się staczać, to i tak ma wolną rękę. Tak samo ludzie, którzy chcą narkotyków. Tak czy tak mogą je zdobyć, muszą po prostu więcej się natrudzić i dostaną z jakimiś domieszkami, co szkodzi im jeszcze bardziej. Ale to w sumie temat rzeka, jak polityka, religia itp.
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 16:44

- atak paniki, nic nie zrobi dorosłemu, ale u dziecka może doprowadzić do globalnych problemów w umyśle
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 19:42

- mój przewód pokarmowy jest jak czarna dziura, załamują się tam obecnie znane prawa fizyki
Awatar użytkownika
joasia1973
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 24 stycznia 2015, o 19:53

1 lipca 2017, o 20:30

No ciekawe to wszystko. Dziwny 123 , mnie też takie tematy jak zarzuciłeś interesuja. Dodatkowo nie mogę ogarnąć tej nieskończoności i i wielkiego wybuchu.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 20:37

Coś wybuchło i powstał nasz wszechświat
Awatar użytkownika
joasia1973
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 51
Rejestracja: 24 stycznia 2015, o 19:53

1 lipca 2017, o 21:18

No I tego nie moge ogarnąć . W ogóle całego tego swiata nie ogarniam . Wszechświata . I tego ze jestesmy i czy rzeczywiscie jest jakis stworzyciel . I tych wymiarów i życia po życiu .
ODPOWIEDZ