Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ciągłe mycie rąk pomocy!

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

10 marca 2015, o 20:28

Witam was serdecznie :). Ciesze się że trafiłem na to forum, bo widzę jest tutaj wiele osób którzy borykają się z problemami podobnymi do mojego. Do rzeczy od pewnego czasu tzn od około 8 miesięcy jest we mnie paniczny strach przed ciąża, jestem w związku z dziewczyną już ponad 3 Lata, nie współżyjemy, bo tak sobie wcześnie ustaliliśmy że jeszcze nie czas dla nas, są inne ważne sprawy jak studia, dodatkowo w razie jakiegoś nie powodzenia nie dali byśmy sobie rady finansowo, dlatego też taka jest nasza decyzja.
Problem jest bardzo nie przyjemny dla mnie jak i dla dziewczyny, jak już chyba wyczytałem mam Nerwice natręctw, wiąże się ona u mnie z tym że myje praktycznie co chwile ręce, przed obawa aby nic na nich nie przenieść (plemników) które mogły by spowodować że moja dziewczyna zajdzie w ciąże, po oddaniu moczu myje ręce około 7 razy pod rząd, gdy się ubieram po każdej ubranej rzeczy myje ręce po 3 razy pod rząd, nie korzystam z tej samej toalety co moja dziewczyna, nie siadam u niej na łózko to wszystko wywołuje u mnie paniczny strach, chociaż w środku wiem ze to praktycznie mało prawdopodobne, wręcz nie możliwe aby z takiej sytuacji mogło się coś stać, ale to jest silniejsze odemnie, w ciągu tygodnia potrafię wykorzystać 5 litrów mydła, co jest masakrą.., dodatkowo unikam kontaktów z rzeczami innych ludzi głównie mężczyzn, przed obawą ze nie myją oni dłoni po oddaniu moczu itp, i mogą mieć na nich nasienie... Czego oczekuje od was moi mili, chciałbym abyś cie nakierowali mi jak postępować, aby to z siebie wyrzucić ja rozumiem ze to nie jest kwestia kilku dni że muszę popracować nad tym pewien czas, ale bardzo tego chce.. więc proszę nakierujcie mnie jak mam postępować aby to jakoś zminimalizować, a następnie pozbyć się tego całkiem, dodam jeszcze że oglądałem Nagranie 3, stworzone przez chłopaków na forum, ale jest tam bardzo ogólnie chciałbym żeby się ktoś wypowiedział dokładnie na mój problem.
z Całego serca was pozdrawiam! i czekam na odzew ;)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

10 marca 2015, o 21:55

Proponuję to konkretne natręctwo wyleczyć znajomością biologii? W jaki sposób techniczny, szczególnie jeśli nie dochodzi u was do stosunku, plemniki (których długość życia poza organizmem mężczyzny lub kobiety wyklucza ich przydatność do zapłodnienia ) miałyby dostać się do waginy? I jakim magicznym sposobem miałyby do niej wpełznąć z sedesu czy łózka? Jest to kompletnie niemożliwe z punktu widzenia nauki, a nawet cudów.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

11 marca 2015, o 03:28

Witam, przypomniała mi się lekcja biologii z podstawówki :D chłopcy zostają a dziewczynki wychodzą (1984)haha. A tak na poważnie jw napisane nie ma żadnych szans. I jedno pytanie sobie zadaj, czy strach ze twoja dziewczyna zajdzie w ciążę jest nerwica? Pozdr
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

11 marca 2015, o 07:10

Dzięki Panowie na odp, sęk w tym ze ja niby w głębi o tym wiem że jest to nie możliwe i etc. ale jeśli nie umyję tych rąk to się tak nakręcam ze cały czas o tym myślę " a jeśli, a gdy naprawdę " i tym podobnie. jedynie gdy jestem zajęty naprawą czegoś, wtedy jakoś zapominam o tym na chwilę, a tak borykam się z tym każdego dnia, może przyczyną tego jest to że pewien czas temu, czytałem na różnych forach, opisywane przez ludzi problemy,sytuacje, i ich nie pewność czy na pewno bezpiecznie, czy na pewno nic z tego nie wyjdzie właśnie związane z tymi plemnikami i ciąża ( ze na palcach coś przeniesie, że coś tam ) ja od pewnego czasu nawet bywa tak ze boje się pocałować kobietę, bo jest we mnie coś co mówi mi ze bd się bał, i tym się nakręciłem, wiem że to dla was może wydawać się śmieszne, ale nie dziwie się wam, bo jak by na to popatrzeć to nie jest normalne, dlatego bardzo chciał bym z tym skończyć ;) :roll:
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

11 marca 2015, o 07:32

A może masz takie ciśnienie bo twoja dziewczyna chce zajść w ciążę? Trochę ciężko mi zrozumieć co ma mycie rąk lub pocałunki do zapłodnienia. Nie wiem co doradzić. Najlepiej jakbyś sobie dał spokój, przede wszystkim z tym co jest nierealne. Bo za chwile bedziecie parą klasztorną
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

11 marca 2015, o 07:50

nie moja dziewczyna nie chce zajść w ciąże, jak już pisałem na początku nie czas teraz na to.. , wiem że dobrze by było sobie dać spokój ale jak hmm?, co do mycia rąk, to jeśli je umyje nie powinienem nic na nich mieć, i nie ma ryzyka.
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

11 marca 2015, o 09:00

No ale pomyśl sam co można mieć na dłoniach żeby dziewczyna zaszła w ciążę?takie coś nie istnieje. To jest kosmos
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

11 marca 2015, o 09:09

naczytałem się że jest szansa przeniesienia za pomocą dłoni plemników, stąd te obawy. Najgorzej jest po oddaniu moczu muszę umyć najmniej 4 razy ręce pod rząd, nie wiem jak inni mogą nie myc w ogóle rąk po korzystaniu z WC
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

11 marca 2015, o 09:21

Masz plemniki na rękach i jak one sobie pójdą. Wiesz jak to brzmi? Byłam na basenie i zaszłam w ciążę ????
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

11 marca 2015, o 09:21

Rozwiązania z tzw. jajem :)
1. sikać w rękawiczkach
2. nie uprawiać autoseksu

A poważanie:
Nie myj rąk, pomimo tego że będziesz o tym cały czas myślał. Na początku będzie trudno i myśli się nasilą, ale potem powinno być z górki. Po wtóre, może zacznij się oswajać z myślą, że dziecko to nic strasznego, wręcz przeciwnie :)
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

11 marca 2015, o 13:46

próbuje to ignorować ale to tylko na chwile, nie długo po tym jednak strach jest duży i ciężko o tym zapomnieć, moje ręce wyglądają już strasznie, są tak wysuszone, i spękane ze jak wychodzę na powietrze robią się otwory z których leje się krew..
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

13 marca 2015, o 16:04

Musisz pójść na kompromis z samym sobą, nie możesz nie zmienić nic w swoim zachowaniu, a jednocześnie liczyć, że magicznie przestaniesz mieć tę natrętną myśl. Na szczęście Twój natręt dotyczy tego, co jest technicznie niemożliwe. Więc się tak nie upieraj, tylko przemyśl to. ;)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

13 marca 2015, o 16:16

Doc pisze:próbuje to ignorować ale to tylko na chwile, nie długo po tym jednak strach jest duży i ciężko o tym zapomnieć, moje ręce wyglądają już strasznie, są tak wysuszone, i spękane ze jak wychodzę na powietrze robią się otwory z których leje się krew..
To rób sobie tak dalej. Dajesz się poniewierać własnym myślom. Brawo :)
Doc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 10 marca 2015, o 20:15

13 marca 2015, o 20:38

Kamień pisze:
Doc pisze:próbuje to ignorować ale to tylko na chwile, nie długo po tym jednak strach jest duży i ciężko o tym zapomnieć, moje ręce wyglądają już strasznie, są tak wysuszone, i spękane ze jak wychodzę na powietrze robią się otwory z których leje się krew..
To rób sobie tak dalej. Dajesz się poniewierać własnym myślom. Brawo :)
To co mam zrobić, jak nie umyje tych rąk już nie mogę spać, i nie obchodzi mnie cały świat..?
Awatar użytkownika
khaleesi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 101
Rejestracja: 16 października 2013, o 21:03

13 marca 2015, o 20:44

Swoją drogą sama mam nerwice natręctw i trochę rozumiem te lęki tylko, że u mnie są na innym tle. Z mycia obsesyjnego rąk sie wyleczyłam nie myjąc ich co chwila.
http://www.pic4ever.com/images/shrk.gif 'smuteq obsessive-compulsive disorder F42.0/personalitas anxifera, 'why 'niemoge
...Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi , wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!
ODPOWIEDZ