Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Ciągłe mycie rąk pomocy!

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
Awatar użytkownika
zwątpiona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 01:29

28 sierpnia 2015, o 02:15

_marcin pisze:
Ciasteczko pisze:Spróbować odpuścić kilka razy z tym myciem, na pewno nie będzie to aż tak podłe uczucie, jak to, które powoduje uleganie pokusie organizowania sobie tej paranoi.

Wczoraj spróbowałem nie ulegać takiemu natrętowi ale uczucia pojawiające się po tym jak powiem sobie "nie będę mył po raz któryś z rzędu" tylko to zignoruję i zostawię tak jak jest są gorsze niż to stanie kilka minut przy kranie więc wybieram wykonanie zadania i odchodzę spokojnie dalej funkcjonować ,
inaczej będę dysfunkcyjny , niczego nie zrobię a tylko otrzymam dodatkowo tysiące innych obsesyjnych myśli nakręcając jeszcze bardziej to całe koło.

Hej Marcinie,

Ja mam bardzo podobnie, ale z zasypianiem. Kiedy wiem, że następnego dnia muszę rano wstać to to jest katastrofa. Już leżę i mam zasnąć, a w głowie odzywają mi się nagle wszystkie rzeczy, które BEZWGLĘDNIE muszę zrobić jeszcze. Stawianie oparu tym myślom prowadzi-jak u ciebie-do nakręcania się i eskalowania problemu. Jest mi tym trudniej, im trudniejszą mam sytuację życiową, im więcej mam napięcia w aktualnym życiu itd.
Zauważyłam, że takie myślenie ma mnie CHRONIĆ-przewidywalność i przezorność na 200% z czasów dzieciństwa kiedy musiałam taka być. Na poziomie emocjonalnym mam włączoną pazuę i nic się od czasu kiedy miałam 3 lata nie zmieniło, więc i dalej reaguję tak samo. Moje doświadczenie kilku lat w terapii pokazuje, że wypracowanie nowych nawyków faktycznie nadpisuje stare doświadczenia (łamiesz schemat nie myjąc rąk i tolerujesz ogromny początkowo dyskomfort z tego powodu), ale nie jest wystarczające by definitywnie rozwiązać problem, tzn. mnie się tylko czasem udaje obecnie olać ten głos i zasnąć, zawsze po pewnej walce. Myślę na ten moment, że przynajmniej w moim przypadku, potrzeba najpierw zrozumienia CO NAPRAWDĘ powoduje moją kompulsję, a potem emocjonalnego przepracowania jej. Mam refleksję, że moja kompulsja chroni mnie przed głęboko pogrzebanym lękiem, który musiałbym inaczej przeżyć do końca by pozwolić mu definitywnie odejść. Czy sądzisz, że tak może być i w twoim wypadku?
tommy001
Świeżak na forum
Posty: 3
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 01:12

28 sierpnia 2015, o 03:31

Zastanów się po co w ogóle myjesz ręce bo dopóki nie będziesz swoich rąk wkładać dziewczynie za majtki nic nie może się stać. To już jest jej sprawa i kwestia jej higieny a nie twojej - żeby sobie nie wkładała nie umytych rąk.... jeśli np. chwile wcześniej trzymaliście się za ręce itp. To Twoja dziewczyna ma myć ręce jeśli będzie się tam dotykać a nie Ty.

Przeczytałem krótki artykuł na doz.pl o zyciu plemnika. W zasadzie to wyglądało jak notatka nierozgarniętego gimnazjalisty a nie fachowy artykuł w fachowym portalu medycznym. Piszą tam że plemnik możę przezyć w sprzyjających warunkach do 72 lub do 48 godzin. NIe mogli się zdecydować ile. Co to znaczą sprzyjające warunki? Plemnik musi być w ejakulacie czyli w tym płynie ze spermy a więc mieć odpowiednią wilgotność. Nie ma szans żeby plemnik przeżył na suchej, nie umazanej w spermie dłoni :) i żeby jeszcze miał siłe potem po wielu godzinach "przebić" żeńską komórkę jajową i dostać się do jej środka - gdyby jakimś cudem dostał się do pochwy - np. poprzez rozmowę telefoniczną lub pisanie smsa :hehe:

-- 28 sierpnia 2015, o 03:31 --
Plemnik musi być w ejakulacie czyli w tym płynie ze spermy a więc mieć odpowiednią wilgotność, pH i wszystkie potrzebne mu do zycia składniki odzywcze jak witaminy, mikroelementy itd które znajdują się w ejakulacie https://pl.wikipedia.org/wiki/Sperma Aż tak się nie znam ale być możę któryś składnik spermy jest takżę wymagany - oprócz zdrowego silnego plemnika - aby w ogóle doszło do zapłodnienia. Nie ma szans żeby plemnik przeżył na suchej, nie umazanej w spermie dłoni :) albo na jakimś przedmiocie czy ubraniu - jesli nikt na to ubranie się nie spuszczał:)

Jeżeli dopuszczasz do siebie że jednak jest to możliwe to jesteś po prostu ignorantem, ślepym i głuchym na rzeczową argumentację. Naczytałeś się jakiś bzdur. Twoje zachowanie jest niedorzeczne - myć 7 razy ręce po sikaniu?

Znajdź sobie inny powód mycia rąk bo ten jest słaby. I nie wytrzymuje próby w zderzeniu z rzeczowymi argumentami.

Odpowiedź jest taka: TO JEST NIE MOŻLIWE. Jesli nie chcesz przyjać tego do wiadomości to twoja sprawa. Męcz się z tym dalej albo znajdź sobie inny powód do okaleczania. Bo to jest okaleczanie się (piszesz że masz rany na rękach) a nie dbanie o higiene.
Proszę też innych o nie pisanie i nie pomaganie autorowi wątku i nie wspieranie go w jego "chorobie". Ponieważ odpowiedzi już dostał a jesli niechce z nich skorzystać to jego sprawa. Jak mu amputują ręce może wtedy zrozumie ale będzie już za późno.
Awatar użytkownika
zwątpiona
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 97
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 01:29

28 sierpnia 2015, o 17:00

Tommmy001, myślę, ze każdy sam powinien uznać czy chce pomóc Marcinowi, więc proszę nie nawołuj innych by przestali. Pomyślałeś jak może się z tym czuć Marcin? Jak może się czuć z twoją wypowiedzią obrażającą go i sugerującą, że jest głupi itd.? Jeśli tylko tyle możesz z siebie dać to lepiej nie pisz nic.
Marcinie- dostałeś sporo rzeczowych argumentów obalających twoje lęki, ale dobrze wiem, że to niezbyt pomaga. Bo nie chodzi o sferę intelektualną, ale emocjonalną. To z emocjami trzeba dojść do ładu, wtedy kompulsja ustąpi. Jak pisałam wcześniej: pod kompulsją prawdopodobnie pogrzebałeś jakies wyparte emocje i to one są jej paliwem. Natrętne myśli to tylko jeden z objawów-tak jest przynajmniej u mnie.
tommy001
Świeżak na forum
Posty: 3
Rejestracja: 28 sierpnia 2015, o 01:12

28 sierpnia 2015, o 18:15

Moje wypowiedzi skierowane były do autora tego tematu czyli użytkownika "Doc", który opisał swój problem. Pan marcin się podłączył ale nie napisał dlaczego myje ręce i czego się boi a więc nie mogę mu nic napisać/pomóc, gdyż nie wiem jaki ma problem.

Żeby pojawił się natręt to nerwica musi znaleźć słaby punkt w człowieku. Coś czego może się obawiać dana osoba. Coś co może ją wystraszyć, musi znaleźć punkt zaczepienia. Oczywiście realna przyczyna odczuwania strachu jest zupełnie inna - "zwierzęcy mechanizm typu walcz lub uciekaj", który się włącza bez realnego zagrożenia. Nerwica więc podsyła fikcyjną/nieprawdziwą/wymyśloną na potrzeby nerwicy przyczynę aby człowiek mógł mieć przeciwnika, z którym będzie mógł walczyć. Raz, to udowodnić, że obawy są nieuzasadnione, bo coś jest niemożliwe. Dwa poznać mechanizm działania NN. Tutaj jeden kolega ktory się wyleczyl z najrozmaitszych natrętow i obsesji wylozył w krótki sposób skąd bierze sie nerwica, jak działa, i jak się jej pozbyć http://zdrowiej.vegie.pl/viewtopic.php?p=75387
ODPOWIEDZ