Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Chudnięcie w nerwicy

Forum dotyczące zaburzeń odżywiania.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

26 października 2016, o 15:57

justyna_ pisze:A poza chudnieciem masz inne objawy? Chodzi o gastrologiczne
Mam objawy gastrologiczne i to takie, jakby w moim żołądku dochodziło do zjawisk science-fiction.
Derealizacja
Gość

26 października 2016, o 17:55

Dzisiaj była świetna pogoda, mamy piękną jesień w tym roku, tysiące ludzi na rynku i na Kazimierzu w Krakowie, spacerują, spotykają się ze znajomymi, siedzą w otwartych kawiarniach, wszyscy uśmiechnięci i pełni życia. Tylko Ty chłopie jakiś pieprznięty jesteś. :) Skoro tak Ci się rzeczywistość i życie nie podoba - to się zabij i nie będziesz się męczyć.
Awatar użytkownika
Olalala
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1856
Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36

26 października 2016, o 19:02

Derealizacja pisze:Dzisiaj była świetna pogoda, mamy piękną jesień w tym roku, tysiące ludzi na rynku i na Kazimierzu w Krakowie, spacerują, spotykają się ze znajomymi, siedzą w otwartych kawiarniach, wszyscy uśmiechnięci i pełni życia. Tylko Ty chłopie jakiś pieprznięty jesteś. :) Skoro tak Ci się rzeczywistość i życie nie podoba - to się zabij i nie będziesz się męczyć.
Ale Ty głupoty piszesz....
Derealizacja
Gość

26 października 2016, o 19:07

A co w tym takiego głupiego ?
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

27 listopada 2016, o 22:28

To, że tysiące ludzi na rynku jest uśmiechniętych i pełnych życia, to jest niemożliwe, masz chyba jakieś omamy.
emek16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 344
Rejestracja: 17 listopada 2015, o 11:37

27 listopada 2016, o 22:45

Tysiące usmiechniętych ludzi w Polsce nie możliwe wiem że dawno nie wychodziłem ale żeby aż tak kraj się zmienił a może jednak pewien rudzielec dotrzymał słowa i nie mieszkam w Polsce tylko na zielonej wyspie :haha:
Awatar użytkownika
Rybson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 29 października 2016, o 11:53

9 grudnia 2016, o 17:25

Ja w swoim DD, nerwicy i depresji schudłem 18 kg.
Awatar użytkownika
indyq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 22 listopada 2016, o 10:51

9 grudnia 2016, o 17:27

ja w ciagu 2 miesiecy prawie 10kg pozdrawiam a bylem typem z ktorym nikt na reke nie mogl wygrac nawet chamy z silowni a teraz takie chuchro :(
rafal3net
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09

11 grudnia 2016, o 03:26

to zupelnie normalne
mi chcialo sie wymiotowac przy myciu zebow a przy jedzeniu to juz wogole
dawalem rade "wtloczyc" w siebie pizze dziennie I caly czas pilem po dwa litry mleka pelontlustego bo chociaz to dawalo sie jesc a cos tam w sobie ma
a to przejdzie, spoko, wszyscy zyjemy:)
Awatar użytkownika
koziolek123
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 67
Rejestracja: 21 grudnia 2015, o 14:32

11 grudnia 2016, o 04:38

indyq hamy z siłowni dobre ja chodze na siłownie heheh to ci się udało obrazić pare osób heheh Nie martw się przytyjesz znowu jak ogarniesz
Nieznam twojej histori ale ja tz chudlem tylem W lecie tak schidlem ze się martwiłem a teraz przytyłem i marze zeby schudnąc

Niema co się przejmowąć Niczym się nie przejmować najlepiej a być systematycznym we wszystkich obowiązkach ,ale i zasadach zyciowych jak też jedzenie rególarne
ćwiczenie samodyscypliny panowie to podstawa wyburzania

-- 11 grudnia 2016, o 04:38 --
niczym brus Leee samodyscyplina
Awatar użytkownika
ani-ani
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 68
Rejestracja: 25 września 2016, o 09:08

11 grudnia 2016, o 08:08

Czytam i czytam ten wątek w oczekiwaniu aż ktos wreszcie napisze, że ma, tak jak ja, odwrotnie :evil: grrr! W nerwicy tyję na potęgę a żarcie mogłoby się dla mnie nie kończyć nigdy. Im większe nerwy im gorszy stan tym więcej tyję- - wpierd..lam co popadnie a najlepiej słodycze mieszane z chipsami i na odwrót. Wiecie co, to też jest przeebane, bo im gorzej wyglądam tym ciężej się przełamać i wyjść do ludzi czy cokolwiek robić ;(
edit: mniej-więcej 15 kg przytyłam w najgorszym, początkowym okresie, teraz już tylko staram się pilnować żeby za mocno waga nie szła do przodu, ale w tył ani rusz :(
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

18 grudnia 2016, o 21:51

ani-ani pisze:Czytam i czytam ten wątek w oczekiwaniu aż ktos wreszcie napisze, że ma, tak jak ja, odwrotnie :evil: grrr! W nerwicy tyję na potęgę a żarcie mogłoby się dla mnie nie kończyć nigdy. Im większe nerwy im gorszy stan tym więcej tyję- - wpierd..lam co popadnie a najlepiej słodycze mieszane z chipsami i na odwrót. Wiecie co, to też jest przeebane, bo im gorzej wyglądam tym ciężej się przełamać i wyjść do ludzi czy cokolwiek robić ;(
edit: mniej-więcej 15 kg przytyłam w najgorszym, początkowym okresie, teraz już tylko staram się pilnować żeby za mocno waga nie szła do przodu, ale w tył ani rusz :(
wydaje mi się ,że przy niezbyt nasilonym lęku rzeczywiście podjadamy , bo to daje poczucie bezpieczeństwa , jednak gdy lęk jest silny , to zaczynasz swoje ciało przygotowywać do walki i wtedy podjadanie czegokolwiek byłoby wbrew naturze .Raczej dochodzi do wydalania , czyli biegunka , parcie na pęcherz .W takiej sytuacji tabletka staje ci w gardle , o jedzeniu nie ma mowy .
Awatar użytkownika
niepojęta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 141
Rejestracja: 23 lutego 2015, o 22:28

18 grudnia 2016, o 22:24

Teraz mam na odwrót, nie zajadam stresu a właśnie przez stres, lęki, nie mogę jeść. Ogólnie w ciągu trwania nerwicy bardzo schudłam -przez te wszystkie lata licząc. Ostatnie dwa lata jednak utrzymuję w miarę stabilną wagę. Ostatnie dni jednak bardzo mało jem, zmuszam się do zjedzenia czegokolwiek 'żeby nie zemdleć' ale mam wielką gulę w gardle i totalny brak apetytu
"Zostaw przeszłość za sobą, a uwolnisz umysł"
"Nie bój się bać, to przecież ludzka rzecz. Odwagą jest spojrzeć lękowi prosto w oczy"
"Nie wypieraj myśli. Myśli są przelotne, a wypieranie ich powoduje frustrację. Akceptacja, dystans, najtrudniejsza sztuka w drodze do sukcesu"
"Chwyć byka za roki zanim on zdąży chwycić Ciebie"
"Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą"
"Wszystko zależy od nastawienia. Każda sytuacja może wyglądać strasznie, jeśli żyję się w lęku"
Awatar użytkownika
Kondor
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 223
Rejestracja: 21 listopada 2016, o 20:54

19 grudnia 2016, o 10:35

dziwny123 Ci lekarze to chyba jacyś kosmici. Gdy wyliczyłem twoje BMI to nawet nie wychodzi niedowaga tylko znacznie gorzej. Weź sobie pierwszy lepszy kalkulator na necie i sprawdź

Wskaźnik BMI wynosi: 15.02
i oznacza wygłodzenie. Życie takiej osoby jest zagrożone!
Dla podanego wzrostu (175 cm) prawidłowa waga wynosi pomiędzy: 57 a 77 kg

ja przy wzroście 178 cm mam 83 kilo i wyglądam na chudego w ubraniu. Jedynie brzuch mam trochę do zrzucenia. 46 kilo to ja ważyłem w podstawówce w 6 klasie będąc chuderlakiem :/ Trochę mi się w to nie chce wierzyć, szczerze.
Pomyliliśmy światy ! Świat naszego myślenia uznaliśmy za ten realny, a ten prawdziwy mamy tylko za tło. Za wszelką cenę trzeba to odwrócić !
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

19 grudnia 2016, o 10:58

Obliczałem BMI
Lekarze to nie kosmici, tylko biznesmeni. Gdybym chodził do lekarzy prywatnie, płacił "haracz" za wizyty i badania, to pewnie zgodziliby się, że moja waga teoretycznie jest poważnym stanem i zrobiliby dokładne badania.
Myślę jednak, że gdyby moja waga stanowiła praktycznie jakieś poważne zagrożenie, to źle bym się czuł.
ODPOWIEDZ