Wszyscy mówią o zazdrości. Szafuje się określeniem "chorobliwej zazdrości".
- Czy jednak ktokolwiek zdefiniwał to pojęcie ?
Z tego, co czytam, odnoszę wrażenie, że ta "dyskutowana" chorobliwa zazdrość nie jest niczym innym, jak tylko zwykłym brakiem zaufania (?!).
- Czym jest zaufanie, to każdy wie, więc jeśli jest zazdrość=brak zufania, to chyba konieczne jest zadanie sobie pytania: "czy ja zapracowałem/zapracowałam na zaufanie ?".
Jeśli nie, to o czy mowa ?
Przecież nikt zdrowo myślący swego zaufania darmo nie rozdaje, a co ważniejsze: nie uważa, a przynajmniej nie powinien uważać darmowego zaufania za szczere i autentyczne !
-Taniego dolara (kiedyś) oglądalo się ze wszystkich stron wiele razy, zanim nabrało się tyle pewności, by go kupić.
- Czy sprawdzanie sms-ów, jeśli wcześniej nie zbudowało się zaufania, nie jest tym samym ?
... Chyba tak, tylko kolejność została trochę pochrzaniona: najpierw kupił, a później ogląda.
Młodzi (i nie tylko!) ludzie myślą, że szybkie wejście w jedno łóżko to miłość, która jest tożsama z zaufaniem.
- Ani to miłość, ani zaufanie !
- To tylko pożądanie, które bynajmniej nie jest równoznaczne z dojrzałością związku: do tego jeszcze kawał drogi.
Nie powinno więc budzić szczególnego zdziwienia, że li tylko łóżkowe więzi są mizernym spoiwem związku i same z siebie żadnego zaufania nie spłodzą. Co innego (najczęstszą przyczynę szybkich ożenków) tak, ale taki związek nie mocnego fundamentu. Stąd wyrastają później problemy sms-ów, komórek, dyskotek, itd,itd,itd.
Ponieważ takie zwiążki są niejako domeną młodych ludzi, nie powinno nikogo dziwić, że:
- młodzi, nie potrafiący okiełznąć swej naturalnej ciekawości, sięgną po komórkę (ciekawość jest integralną cechą młodości);
- młodzi koso spoglądają na partnera, który ma chęć jeszcze samotnie brykać na dyskotece.
Jeśli chce tak robić, to znaczy, że jeszcze (bo chyba nie "już") szuka czegoś, czego brakuje mu w związku !
A może by tak zamiast szukania "gdzieś", spróbować partnerowi powiedzieć ?
- Byłoby to dobre na początek: w końcu budowę zaufania od czegoś należy rozpocząć.
- Może okazać się, że to czego szukamy mamy pod ręką !
Eee tam, nie chce mi się już gadać, ale jedno na zakończenie jeszcze dodam:
nie próbujmy swej niedojrzałej decyzji o założeniu związku usprawiedliwiać dorabianiem "gęby" partnerowi czy partnerce (drugie rzadziej, bo chłopaki bez fanfar robią swoje).
-- 23 stycznia 2013, o 00:38 --
Drobna errata:
pisząc wcześniej niesłusznie zawęziłem problem przypisując określone błędy i zachowania głównie młodym.
- Często tak bywa. To naturalne, bo ci, którzy dopiero uczą się chodzić przewracają się najczęściej, choć "często" nie znaczy "zawsze".
- Potknięcia i upadki wcale nierzadko zdarzają się starszym, tym bardziej, że dzięki wszechobecnym bzdurom głoszonym przez media, zaczynają wierzyć, że nauczą się chodzić po linie.
- Niestety ekwilibrystyka sprawdza się w cyrku lecz nie w życiu.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Chorobliwa zazdrość
- Monia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 lipca 2013, o 12:25
MOże i chodzi o brak zaufania ale myślę, że nie w każdym przypadku, ponieważ niektórzy mają tak z natury. Pewne negatywne doświadczenia spowodowały, ze teraz nie potrafią inaczej funkcjonować, boją sie że ktoś znowu ich skrzywdzi. Rodzaj jakiejś choroby? nie wiem, ale wiem że coś takiego bywa
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 20 października 2014, o 13:22
Jak dla mnie to są zle emocje ktorych osoba nie potrafi kontrolować, cos typu zawiść dla najblizszej...
Poszukujesz informacji o leku Ketonal Active? https://viqo.pl/ketonal-active-ketoprof ... nnik-cena/ Sprawdź dawkowanie, zamienniki oraz cenę! Zostaw opinię!