Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

bezsenność odbiera mi radość życia

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

21 stycznia 2016, o 10:36

Medytacje robie od dwoch dni, wiec krotko poki co. Narazie nic nie pomaga. mysli na temat snu i niewyspania pojawiaja sie samoistnie. Np teraz siedze i to przychodzi samo, nie skupiam sie na tym ale ta obawa pojawia sie sama i ja nie mam nad tym kontroli

-- 21 stycznia 2016, o 11:36 --
Dziś w nocy połozylam sie i miaalam gleboko w D. to czy zasne czy nie. w ogole o tym nie myslalam, mialam to gdzies bo wiedzialam ze rano nie musze isc do pracy. Mimo to nie zasnełam. wzielam pol taabletki zoplicu po ktorej tez nie zasnełam, co jest bardzo dziwne. zasnełam dopiero nad ranem i spałam jak dziecko do 10. swietnie, juz nawet zolpic na mnie nie działa....
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

21 stycznia 2016, o 11:24

Też mam klopty z zasypianiem ale robie tak ze marze ... mysle o jakims miejscu sytuacji i zasypiam , nieraz to sa durnowate marzenia i mysli ale to skutkuje
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
Karenina91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 19:41

21 stycznia 2016, o 19:29

Nelia ja Cie doskonale rozumiem :( u mnie tez bywa ze jak mam miec klopoty ze snem to cala noc nie spie :( a nastepnego dnia o 4 wstac trzeba i szykowac leki, zmieniac pampery i karmic zupka agresywnych starcow a tu biala nocka. ja po bezsennej nocy jestem agresywna, placzliwa, gorzej odrealniona niz normalnie i zasypiam nawet na siedzaco. Nie dziwie Ci sie ze placzesz i czujesz sie jak w depresji, bezsennosc to straszne kur..sko. Mi to samo przechodzilo i przychodzi. Ostatnio 2tygodnie trzymala mnie bezsennosc i to taka ostra ze jedna noc biala, druga pelna, trzecia 2h przespane a czwarta znow biala i tak w kolko. Melatoniny itd gowno pomagaly. Dostalam relanium od Frojdki i ketrel, relanium wykupilam a ketrel olalam. 2mg i uspakaja mnie tak mocno ze spie naprawde dobrze chociaz byla noc przed 1szym dniem pracy gdzie i relanium nie pomoglo i cala byla do dupy. Ale sprobuj z tym. Jak wczesniej ludzie pisali czasem lekami trzeba sie wspomoc :( I nie martw sie, to napewno w koncu minie ta bezsennosc

-- 21 stycznia 2016, o 20:29 --
I nie martw sie. Na mnie zolpi tez nie dziala polowka a cala tabletka wywoluje u mnie najpierw halucynacje i czarna dziure a potem stany depresyjne i bole miesni nastepnego dnia.To samo estazolam czy imovane. Tyllko antydepresanty, neuroleptyki czy uspakajajace mnie usypiaja bez efektu zombie nastepnego dnia. Chociaz nie zawsze... Moze sprobuj z jakims neuroleptykiem? Mnie olanzapina np tak zmulila ze zasnelam bez problemu a bylam wtedy po 3bialych nocach(moj rekord. 50mg hydroksyzyny i 180mg telfexo mi nie pomogly nawet zasnac mimo ze bylam skrajnie zmeczona) - bez niej pewnie i 4bylaby biala. Wez sobie urlop na tak dlugo jak sie da zebys sie odstresowala maksymalnie bo wiem jak to wkur..a jak czujesz napiecie ze rano trzeba do pracy a tu mozgownica plata figle i sie nie spi i nerwy zaczynaja zzerac. I wez cos przed polozeniem sie do lozka np ja bralam o 18 relanium a o 22 szlam spac bo jak wzielam w lozku to bylam tak zestresowana tym ze nie spalam i znow to lozko ze leki nie chcialy zadzialac. Slyszalam tez o 5htp - prekursorze serotoniny i melatoniny ale ja tego nigdy nie bralam. slyszalam ze dziala calkiem niezle na spanie i jest nieszkodliwe. czaje sie juz dlugo do tego specyfiku ale musze w koncu go nabyc na depresje i ewentualna bezsennosc. moze sprobuj i z tym?
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

21 stycznia 2016, o 19:31

relanium nigdy nie brałam, spróbuje, dzięki za słowa wsparcia :*
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
nerwynerwynerwy
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 15
Rejestracja: 24 czerwca 2015, o 14:26

22 stycznia 2016, o 10:10

Nelia, ja miałam także okres bezsenności. Byłam na dobrej drodze do wyjścia z nerwicy, a nagle dowiedziałam się o chorobie mojej mamy i spadła mi na głowę organizacja komunii dziecka i remont w domu. Dla osoby w nerwicy takie wyzwania to jak wyprawa na Mount Everest. Miałam wizję, że niczemu nie podołam, a już na pewno nie tej komunii i gościom w domu, którzy będą patrzeć na mnie - zaburzoną i zmęczoną. To wszystko tak mnie przeraziło (dosłowne: przeraziło), że wpadłam w dwutygodniową bezsenność.
Też brałam hydroksyzynę, ale pomagała na chwilę, po 2 godzinach sztucznego snu zrywałam się i nie było mowy o spaniu, telepało mną, a w dzień chodziłam nieprzytomna. Moja mądra pani doktor dała mi Coaxil - taki słaby psychotrop, który co prawda nie zniwelował objawów zaburzenia (ja mam OCD) , ale właśnie pomógł na sen (spałam całkiem dobrze już pierwszego dnia po zażyciu, brałam 3 razy dziennie po 1 tabletce) i uspokoił mnie, pozwolił logicznie myśleć. Dzień za dniem, kroczek za kroczkiem realizowałam wszystkie plany, na zasadzie, że jak się zmęczę to usiądę, ile zrobię tyle zrobię. Przetrwałam komunię i remont, operację mamy i jeszcze dałam radę pracować. Nie wiem, czy bierzesz jakieś leki oprócz tych doraźnych, ale spróbuj coś delikatnego. I nie naciskaj na sen - on przyjdzie, tylko nie wymagaj go od siebie. Pomimo zmęczenia dawałam radę zajmować swój mózg czymś innym w ciągu dnia niż martwieniem się o brak snu. To bardzo pomaga. Nasz organizm jest w stanie znosić więcej niż sądzimy. Nie wymyślaj scenariuszy, że np. teraz przez rok nie zasnę, bo tylko nakręcasz lęk. Nie chcę Cię namawiać do tej przeprowadzki, ale nie możesz odbierać sobie planów życiowych i codziennej aktywności - wtedy poczujesz się słaba i chora, pozbawiona jakichkolwiek mocy. Mój remont w domu trwal tydzień, latałm ze szmatami (wszystko robiłam w swoim tempie) i ustawiałam rzeczy na półkach i naprawdę w pewnym momencie twierdziłam, że to przyjemna robota. :) Polecam Ci książkę dr Weekes "Kompletna samopomoc dla twoich nerwów". Tam się dowiedziałam wszystkiego o nerwicy i jej objawach i o tym jak ważne jest realizowac mimo wszystko różne plany.

pozdrawiam i życzę słodkich snów :D
Karenina91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 19:41

27 stycznia 2016, o 08:01

Nelia i jak tam z Twoim snem?
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

27 stycznia 2016, o 08:40

Jest lepiej, przestalam to tak przezywac. duzym problemem byl (i troche nadal jest) lek przed tym ze na drugi dzien bede nie wyspana. Powoli mi ten lek puszcza i tez lepiej sie spi. Potwierdzam ze najwiekszym problemem bezsennosci jest wpadniecie w spirale strachu przed niewyspaniem. Jak sie do tego czlowiek zdystansuje i odpusci to poprawa jest ale wymaga to czasu i pracy

-- 27 stycznia 2016, o 09:40 --
Jest lepiej, przestalam to tak przezywac. duzym problemem byl (i troche nadal jest) lek przed tym ze na drugi dzien bede nie wyspana. Powoli mi ten lek puszcza i tez lepiej sie spi. Potwierdzam ze najwiekszym problemem bezsennosci jest wpadniecie w spirale strachu przed niewyspaniem. Jak sie do tego czlowiek zdystansuje i odpusci to poprawa jest ale wymaga to czasu i pracy
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

27 stycznia 2016, o 09:22

Brawo Ty :) Najważniejsze to złapać dystans do myśli
Karenina91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 85
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 19:41

1 lutego 2016, o 16:30

To bardzo dobrze :D
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

4 lutego 2016, o 09:25

a jak u Ciebie?

-- 4 lutego 2016, o 10:25 --
ostatnio bylo lepiej, spalam bez zadnych leków, odrzucilam presje na sen i było ok. Ostatnie kilka nocy bardzo slabo spalam ale pomyslalam sobie"ok, bez nerwow, najwyzej nie bede supr wyspana" i ok, po 4-5 godz snu wstawalam i szlam do pracy zmeczona na maxa ale spoko, nic sie nie dzieje. Dzis w nocy nie moglam za to zasnac nawet na 5 min. o 3 wzielam nasen z bezsilnosci i desperackiej potrzeby snu, przieciez rano musze isc do pracy a juz ostatnie kika dni byly dla mnie ciezkie. Do pracy ide niestety spozniona bo po nasenie nie wstalam o 6. Z nerwow mam ochote cos rozwalic albo sie poplakac. Nic sie nie dzieje w moim zyciu nowego, chodze na terapie wiec o co tu chodzi, czemu to sie mnie tak trzyma? Czemu to tak usilnie wraca i mnie wykancza? I tu na koniec jeszcze raz powtorze ze nie ma dla mnie gorszego objawu nerwicy niz bezsennosc, nic tak nie potrafilo mnie rozwalac jak to, adne ataki czy lęki.
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

4 lutego 2016, o 10:10

Nelia,

A ja na początek, bym Ci proponował wziąść sobie kartkę i napisać tak: Dlaczego cierpię na bezsenność? A następnie skupić się na spacerze przed snem :)
Pozdrawiam. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

4 lutego 2016, o 10:11

Dziekuje Divin, po powrocie do domu tak zrobie.
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
alaalicja
Świeżak na forum
Posty: 9
Rejestracja: 19 stycznia 2016, o 12:34

4 lutego 2016, o 10:17

Dla mnie również nie ma nic gorszego niż bezsenność, wspomagam sie lekami na noc-biorę perazin. Biore od kilku miesięcy po 1 tabletce 50.Na początku jakoś w miare działał zasypiałam w miarę szybko. Teraz mam problemy z zaśnięciem, albo budze się po 2,3 godzinach i nie mogę wogóle zasnąć. Obecnie nie pracuję, więc mogę sobie jeszcze rano pozwolić na krótką drzemkę. W sumie przesypiam może z 5 godzin na dobę, ale dobre i to. Miałam takie okresy, że mimo brania leków(co prawda z innej grupy)wogóle przez kilka dni nie mogłam zasnąć i to była masakra i jak w takim stanie pracować?Juz to przerabiałam,chodziłam do pracy półprzytomna, mimo zmęczenia psychicznego i fizycznego,ledwo chodziłam w dzień, a noc nieprzespana. Jak wiem, że czeka mnie na drugi dzień jakieś wyjście to też mam noc z głowy,lęk mnie wtedy większy nachodzi i zaraz wizja ataku paniki przez to że zarwałam noc.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

4 lutego 2016, o 10:18

alaalicja,

To samo ćwiczonko proponuję i Tobie :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Nelia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 275
Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10

4 lutego 2016, o 10:25

Alaalicja ile ta bezsennosc u Ciebie juz trwa?
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html

Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
ODPOWIEDZ