Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Bardzo sie boje :(

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

29 sierpnia 2016, o 15:16

Witam, jako , ze dzis dopiero udalo i sie znalezc ta strone, chcialabym sie podzielic swoimi zachowaniami przez nerwice...
Otoz mam zaledwie 17lat, i biernie chodze do psychiatry i psychologa od 2 lat (dluzej do psychologa), na samym poczatku bardzo sie balam wszow, poniewaz dostala je pod koniec 2gimnazjum, po prostu dostalam obsesji na ich punkcie, mialam je zaledwie niecaly tydzien, a myslalam, ze caly czas je mam.Bylam sama z ty problemem, bo nikomu nie mowilam przez pol roku, potem mama wszystko wiedziala, bo wybuchlam dostalam histerii... jednak moj lek zmienil sie w cos gorszego niz wszy.... bardzo naprawde bardzo sie boje, ze jestem chora na schizofrenie... nie umiem nawet powiedziec jak bardzo sie boje, caly czas sobie wmawiam i wmawiam... w dodtaku (pracuje w restauracji przez wakacje) jak wracalam z kuflami uslyszalam dwa szepty kolo ucha (ej, ej) obrocila sie, bo myslalam, ze to kliencie, ale to nie byli oni i uswaidomilam sobie, ze to ja cos uslyszalam i po prostu od wczoraj NIE MOGE PRZESTAC O TYM MYSLEC... psychiatra tluaczyla mi juz, ze no tak jest jak sobie ktos wmawia badz czasem nawet normalny czlowiek cos uslyszy... wszyscy zapewniaja, ze nie jestem na to chora, ale ja nie wierze w to... meczy mnie to, ze wszystkich dookola pytam, czy tez tak mieli lub maja, jezeli odpowiedz jest negatywa, wtedy dostaje takiego atanku paniki, ze to jest maskara... wczoraj jak wroicla z pracy to po prostu tak sie szybko wymylam i odrazu do lozka by nic juz nie slyszec... natomiast jak uslysze, ze ktos tez tak mial , to czuje lekka chwilowa ulge... bardzo sie boje nadal... nie moge funkcjnowac... :((( blagam was nie miejcie nie za wariatke :((
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

29 sierpnia 2016, o 15:29

laura, lęk przed schizą jest w nerwicy bardzo popularny i moge Cie zapewnić że jej nie masz ;) tylko po prostu boisz się myśli, że możesz ją mieć, a to duża różnica. Człowiek ze schizofrenią nie panikuje że ją ma, bo nie jest tego świadomy;) Zachęcam do poczytania artykułów i podobnych postów, na pewno Ci trochę rozjaśnią ;)
Masz natrętne mysli nerwicowe, samo to że odczuwasz ulgę bo ktos Ci powie że też tak ma świadczy o tym że to iluzja ;) tak samo jest z ludźmi którzy mają hipochondrię, idą do lekarza, porobią badania, okazuje sie że są zdrowi, na chwilę ich to uspokaja, ale zaraz ich coś zakłuje i spokój się kończy:) trzeba popracować nad akceptacją tych myśli i uspokoić swój stan emocjonalny i znikną:) powodzenia
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

29 sierpnia 2016, o 17:31

Tylko, czy to normalne te szepty? Wlasnie czytalam, ale nadal sie boje.. :( Dziekuje, mam nadzieje , ze się uda, bo wszyscy mówią, ze ich wymecze tymi pytanami... to te szepty to moze byc moja iluzja? One byly dosc glosne, boje sie ze to sa te glosy jak u schizofremika.. :(

-- 29 sierpnia 2016, o 17:31 --
To normalne sa te szepty? One byly dosc glosne, i boje sie ze to sa jak u schizofremika.. Czyli to moze byc iluzja? Nie wiem sama za duzo mam mysli... Dziekuje... Nie wiem czy ktos mial podobnie w nerwicy... :(: :(: :(: :(:
justi2212
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 502
Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44

29 sierpnia 2016, o 18:07

wiesz, normalnie to też czasem może się nam coś wydawać, albo że smsa dostaliśmy, a nic nie ma :D ale człowiek bez nerwicy się tym nie przejmuje, a z nerwicą wkręca sobie schizofrenię :D
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog

Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć :)
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

29 sierpnia 2016, o 21:56

i to nic wspolnego nie ma z ta choroba...?
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

29 sierpnia 2016, o 22:00

Nie jesteś chora jesteś wyczulona na tym punkcie, masz krytycyzm do objawów, a to świadczy o natręctwie. Nie jesteś wariatką zwał jak zwał.
masz zaburzenia lękowe, opisane przez Ciebie objawy na to wskazują.
Psychiatra czy psycholog zapewne od razu by wyłapał gdyby to nie byla nerwica.
Jesteś zdrowa tylko zaburzona i przez to pogubiona :)
trzymaj się :) jeśli masz jakieś wątpliwości zaprszam również na pw :) Pozdrawiam Ciepło.
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

29 sierpnia 2016, o 22:17

Jesteś w wieku mojej córci czuję do ciebie sentyment ;-)
to wszystko co opisałaś jest jak najbardziej normalne w nerwicy lękowej!...głosy nie przejmuj się jesteś wyczulona i mózg wyłapuje wszystko bo jest przestraszony...co ci bym poradziła to zapoznaj się z materiałami ,które znajdziesz na forum bo to jest ważne zobaczysz ,że nie jesteś z tym sama.
Powodzenia!
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

29 sierpnia 2016, o 23:12

Czy jest mozliwe bym miala poczatek tej choroby? (boje sie ja napisac) Bo z tym szeptem co opisalam powyzej tak jakby po chwili sie skapalam, ze to w mojej glowie... :( ja juz nie wiem co mam myslec sama...
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

29 sierpnia 2016, o 23:28

Nie to nie możliwe :) jesteś nerwicowcem, masz natrętne myśli, wyłapujesz każdy szczegół dosyć szybko to wyłapujesz, od razu..
Nie masz choroby jedynie masz zaburzenie, zapoznaj sie z artykułami na forum i nagraniami na YT :)
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Klaudyna235
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 9 czerwca 2016, o 16:11

30 sierpnia 2016, o 00:09

Nie masz żadnej choroby psychicznej, masz zaburzenie. Miałam i nawet mam do tej pory tak samo jak Ty coś usłyszałam jakieś puknięcie, dzwięk co kolwiek to pytałam innych czy słyszeli a jak byłam sama to też się bałam i panikowałam bo w końcu nie wiedziałam czy to było tak jak piszesz ''w mojej głowie'' czy na prawdę. Typowe wątpliwości lękowe, osoba chora psychicznie nie zawraca sobie głowy takimi ''bzdurami''

Poczytaj sobie : strach-przed-schizofrenia-psychoza-wyja ... t4051.html ;)

-- 30 sierpnia 2016, o 00:09 --
I nie szukaj u siebie innych chorób psychicznych, nie nakręcaj się bardziej, nie googluj bo będzie Ci jeszcze gorzej wyjść z tego lękowego koła, wiem sama po sobie to nie pomaga tylko pogarsza lęk, bo każdą chorobę będziesz do siebie dopasowywać.
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

30 września 2016, o 14:46

Nie wiem jak dodac post, wiec jakby ktos zobaczyl to prosze, o odpowiedz :(

A wiec, boje sie, ze zaraz moje mysli wyjda, ze zaczne je slyszec... :( i boje sie, ze ja w to wierze i ze to juz znaczy, ze ma urojenia, a wiem, ze to chore slyszec swoje mysli.... ale nie boje sie, ze je uslysze, tylko to bedzie zanaczylo, ze jednak jestem na 10000% chora psychicznie... :( boje sie mowic o swoich objawach lekarzowi, bo wiem, ze mi da skierowanie do psychiatryla ;( jak mysle o tym, to wpadam w histerie!!!!! :( ja tak bardzo chce byc zdrowa...ale te mysli same takie mam i juz nie wie czy to ujorenia czy nie!!!!!! :( nie wiem czym sie rozni, ze np osoba ktora jest zdrowa wierzy, ale ma nerwice wierzy w np demony, i sie ich boi niz osoba ktora jest chora w to samo wierzy i jest chora... nie bardzo rozumime...i nie wiem czy to chore ze nie rozumiem... ja juz naprawde wierze, ze mam 10000000% objaw tej choroby lub poczatek tej choroby lub podobnej np psychoza lub jakies zaburzenie tego typu!... :-( boje sie, ze jednak slysze mysli, bo nieraz sie przeslysze... ehhh :(
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

30 września 2016, o 14:51

Po myslach nie rozpoznaje sie chorob psychicznych . Czlowiek z psychoza z schizofrenia on nie tylko sobie mysli on dziala pod tym kierunkiem . Czyli ma urojenie ze ktos go sledzi idzie i mowi o tym kazdemu chodzi na policje po sasiadach . Nerwicowiec nie ma tak on moze.sobie pomyslec ktos go sledzi ale wie ze to bzdura ma.zaprzeczenie .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

30 września 2016, o 15:00

/boje sie, ze nikt tak nie mial i nie myslal lub nikt tak nie czul jak ja w nerwilcy... :-( lub mam tak, ze nieraz cos kogos pytam i leci mi odpowiedz w myslach ( tak) lub ( nie) i nie wie czy to w mojej glowie czy jak :( nie wiem czy sie przeslyszalam czy to moje mysli i wydaje mi sie, ze je uslyszalam :( wpadam w obled.... nie wiem czy jest sens by pojsc do psychiatry, bo boje sie ze jak jej nie powiem wszystkich odczuc to , ze juz moze cos sie zmienic..a czasami zapominam co mi sie dzieje i jak wyjde to mi sie przypominia, czy wszystko ,musze mowic psychoatrze by wiedzial, ze niby mam neriwce?

-- 30 września 2016, o 15:00 --
czytalam tutaj na forum jakos tydzien temu, byla tutaj taka osoba chora miala chyba psychoze cos takiego i ona pisala, ze jest 90% swiadoma tego co sie dzieje i nawet opisywala, ale miala ta jakies urojenia swoje i miala bulimie, ale przejmowala sie bardziej bulimia... ale byla swiadoma...

ja tez mam probemy z zaakceptowaniem siebie, bo jestem niska (153) i waze(48) i czuje sie grubo, a nawet widze swoje nogi i uwazam, ze wszyscy sa chudzi tylko nie ja... i boje sie , ze jak tamta miala psychoze i bulimie,a ja sie boje ze jestem chora i ze mam takie swoje ze gruba jestem to tez to mam :(
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

30 września 2016, o 15:03

Przeciesz masz dobra wage do ciala . Nawet przybil bym ci z 5 kg wiecej zalezy gdzie pojdzie jak w tylek i cycki to jak najbardziej . :DD
Wzuc na luzz nie masz choroby psychicznej i nie jestes jedyna ja mialem gorzej i mi wszystko przeszlo . Psychiatra napewno nie da ci diagnozy na podstawie mysli . U ciebie jest schemat lekowy masz nerwice lekowa
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

30 września 2016, o 15:10

to osoba chora ma swiadoosc tego czy nie (w sensie potrafi opisac dokladnie co jej sie dzieje, psalam powyzej o tej co byla chora i ona byla swiadoma) ? Teraz faktycznie sie boje, ze jednak mialam urojenia, ze jak myslalam, ze nie ktos sledzi to ze nie slyszal przez telefon.. :( ale teraz wiem, ze to bzdura jeju.... naprawde nie wiem teraz czym to sie rozni ze jak mam nerwice lekowa to ze jak mysalam, ze facet mnie sledzi itp i tez sie balam wyjsc z domu , a jak osoba chora? nie wiem czym to sie rozni.. :(
ODPOWIEDZ