Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Atak paniki po długim czasie

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
odrealniony
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 14 lutego 2018, o 22:36

16 lutego 2018, o 02:02

Cześć,
Dzisiaj dostałem ataku paniki po roku byciu w zaburzeniu, czy to jest normalne?
Pokrótce opowiem swoją historię:
Rok temu przed zaburzeniem miałem dosyć sporo stresów, szkoła etc. Zapaliłem marihuanę pare razy, po pierwszym ataku paniki dostałem DD.
Zaś po kolejnym zapaleniu również dostałem paniki i odtąd rozbrykała się nerwica... DD miałem potrojone (cała encyklopedia objawów), oczywiście za pomocą tutejszych rad poradziłem sobie z wieloma i wróciłem od nowego roku szkolnego do szkoły.
Natomiast z nerwicą było też sporo objawów. Napięte mięśnie na twarzy (24h na dobę), potykanie serca, kołatanie, duszności itp. Po jakimś czasie większość zeszła a DD oraz napięcie zostało.
Aż do dziś, od jakiegoś czasu (około dwa miesiące) czułem w sobie nieprzyjemne emocje: ciągłego niepokoju, frustracji, irytacji, wrażenie że więcej nie dam już rady, przejmowałem się wieloma rzeczami np. wyjazdem na wczasy, niefajna atmosfera w domu.
No i dzisiaj dostałem kolejnych okropnych ataków paniki, DD powiększyło mi się do maksimum. Nie myślałem że takie coś jeszcze mnie spotka.
Oczywiście starałem się racjonalnie myśleć itp.
Zdziwiło mnie to bardzo, że znając wszelakie mechanizmy, pokonanie wieeelu lęków, natręctw dopadło mnie to znowu...
I teraz pytanie do was, czym to mogło być spowodowane? Czy tak po prostu dostałem ataku? Czy było to spowodowane stresem? Czy może powinienem iść się przebadać konkretnie ponieważ tego jeszcze nie robiłem?
Awatar użytkownika
buull2323
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 282
Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07

16 lutego 2018, o 07:38

tak poprostu dostałeś ataku ponieważ nerwica może zaatakować wtedy kiedy my się jej najmniej spodziewamy nawet wtedy kiedy nie mamy stresu. poczytaj wpisów chłopaków oni ładnie to opisali... także staraj się to olewać
"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"

"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"

"Carpe Diem"
ODPOWIEDZ