Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Antydepresanty a lecznicze zioła

Tutaj natomiast zadać możemy ogólne pytanie związane z lekami.
Być może martwisz się uzależnieniem, zastanawiasz się czy warto je brać itp.
To właśnie możesz wyrazić tutaj.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

22 sierpnia 2017, o 22:16

Jest ktoś może zorientowany czy można łączyć wszelakie zioła z antydepresantami ? Z tego co wiem to tylko ziele dziurawca może wywołać zespół serotoninowy brane wraz z powyższymi lekami ? Jak to się ma do całej reszty ziółek ? (Melisa,kozłek lekarski,chmiel,owoce głogu,rumianek itd...)
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

24 sierpnia 2017, o 10:23

anxiety121 pisze:
22 sierpnia 2017, o 22:16
Jest ktoś może zorientowany czy można łączyć wszelakie zioła z antydepresantami ? Z tego co wiem to tylko ziele dziurawca może wywołać zespół serotoninowy brane wraz z powyższymi lekami ? Jak to się ma do całej reszty ziółek ? (Melisa,kozłek lekarski,chmiel,owoce głogu,rumianek itd...)
hej, z melisa nie ma problemu, z rumiankiem tez nie
nie mozna brac podczas kuracji antyd
zen szen, różeniec górski, miłorząb japoński, dziurawiec,

Na skutek spożywania alkoholu w czasie leczenia AD metabolizm leku zostaje zmniejszony, co powoduje zwiększenie jego stężenia we krwi.
Unikaj popijania jakiegokolwiek leku sokiem grejpfrutowym.
Nie zażywaj preparatów witaminowo-mineralnych w tym samym czasie co leki, ponieważ mogą one zaburzać ich wchłanianie
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

24 sierpnia 2017, o 10:27

anxiety121 pisze:
22 sierpnia 2017, o 22:16
Jest ktoś może zorientowany czy można łączyć wszelakie zioła z antydepresantami ? Z tego co wiem to tylko ziele dziurawca może wywołać zespół serotoninowy brane wraz z powyższymi lekami ? Jak to się ma do całej reszty ziółek ? (Melisa,kozłek lekarski,chmiel,owoce głogu,rumianek itd...)
Zioła każde w google wpisz, sprawdź ale generalnie, zioła mające działanie sedacyjne, nie będą miały problemu. Inne będą miały , dziurawca unikaj jak ognia bo krzywda murowana, tak samo wszystkie jakieś suplementy typu 5-htp , tryptophan, rozne aminokwasy (nie wszystkie)
Suplementy może brać, ale rano w południe, a jak lęk bierzesz wieczorem.
Alko też unikaj, bo równie dobrze możesz lęk wyrzucić do kosza.
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

24 sierpnia 2017, o 14:14

Dzięki za odpowiedzi. Mam dylemat ponieważ z nerwicą męczę się już od dłuższego czasu. Do paroksetyny podchodzę już czwarty raz w ciągu trzech lat. Teraz jestem od początku lipca. Ciągle nie mam pewności czy nie zastąpić leków ziołami i suplementami?. Nie jestem w pełni zadowolony z działania lekarstw dlatego chciałem je uzupełnić o zioła lub całkowicie wyeliminować. Biore też witaminy(multiwitaminę) i zastanawiam się bardzo poważnie nad braniem wit b3,(niacyny) w dużych dawkach. Ma ktoś doświadczenie z tą witaminą? Bo widziałem dużo pochlebnych opini na jej temat. Nie wiem już co robić ?
Awatar użytkownika
Guett
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 841
Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35

24 sierpnia 2017, o 15:02

Na zaburzenia lękowe działa jedynie b6 i b1, b6 w dawkach powyżej 50mg może być toksyczna, więc trzeba uważać.
Oczywiście jeśli chodzi o witaminy
i'm tired boss
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

25 sierpnia 2017, o 13:33

b3 też działa.
b3, musiałbyś wziąć na recepte żeby kupić ja w lepiej przyswajalnej formie, albo wybulić ostro, i brać tego z 800mg-1g dziennie (to nie ma szansy zaszkodzić wysiusiasz) Ja nie jestem zwolennikiem takich dawek :D
Generalnie bierz cały kompleks b, tak najłatwiej, tak jak napisał Guett, 50mg dziennie to górna granica b6, więc suplement, który ma 20mg wystarczy w zdecydowanej zupełności.
Po 2 miesiącach powinneś mieć uzupełnione.
b12, jest ważna, ale tylko w formie lepiej przyswajalnej, bo nie wszyscy mają gen(niby 20% nie ma), który zamienia gorszą forme na lepszą, chodzi o Methylcobalamin(nie pamiętam jak się pisało po polsku tą nazwe).

Czy coś pomoże, na pewno, czy rozwiąże problem, na pewno nie.
Jak chcesz mieć efekt jak po SSRI, i ma ktoś tylko nerwice, depresje, a nie deralizacje czy jakieś tam inne.
To polecam kombo (testowałem na sobie) omega-3(10g) + cholina, inozytol(dawki do na oko 1,5 dziennie) + monosforan urydyny 250mg x4 to wszystko co jest Ci potrzebne do budowania połączeń, zwiększania neuroplastyczności. Kombo trzeba brać razem oczywiście rozbić na dawki po 4 razy dziennie.
Tylko musza być wszystkie składniki razem, bo jeden jakby zwiększa przyswajalność drugiego i wszystkie są potrzebne.
To nie ma możliwości Ci zaszkodzić, a przynajmniej w ciągu pół roku.

Efekt zobaczysz dość szybko, ludzie piszą, że działa jak małe dawki SSRI bez uboków ;]
Jakieś magnezy,cynki, d3, inne głupoty też możesz brać, tylko to Ci poprawi samopoczucie i wsyzstko, aczkolwiek tu trzeba uważać bo biorąc CYNK wypłukujesz miedź i żelażo, które co więcej używa cynku i miedzi w szlaku metabolicznym, oczywiście od dawek 20mg dziennie nic sie nie stanie, ale to wszystko trzeba mieć na uwadze, tylko magnezem możesz sobie rzucać jak chcesz, bo każdy ma niedobór.
Z tym, że jak dalej będziesz napieprzał swój mózg tematami, dlaczego słońce jest żółte itp. to nie pójdziesz o kolejny krok.
SSRI zmniejsza wrażliwość układu nerwowego(więc nie widzisz tych myśli, a one dalej są) a później styl myślenia, być może sytuacja życiowa nie zmienia się i wracasz do punktu wyjścia, to odnośnie zmniejszonej wrażliwości powie CI każdy psychiatra jak go zapytasz, nie mówie, że leki są złe, dobre, bo to zależy od sytuacji.

To wszystko Ci bardzo pomoże, ale problemu nie rozwiąże, bo masz nawyk. Jednak łatwiej jest przejechać autostrade nowym mercedesem niż polonezem :D

Osobiście od 3 miesięcy nie robiłem NIC, a i tak mi się poprawialo, więc na pewno w tym co jesz, bierzesz jest coś, ale to dodatek.
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/24763080
i 100 różnych, a to dla ludzi, którzy uważają, że mają DD od słabego poziomu dopaminy (co jest może w połowie prawdą)
https://corpina.com/uridine-supplement- ... receptors/
Wiem, że nazwy cholina, inozytol, urydyna są przerażające, ale jesz to mimowolnie codziennie, w mlekach dla dzieci są wszystkie z nich wymienione.
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

28 sierpnia 2017, o 20:12

Nazwy inozytol,cholina,urydyna mnie nie przerażają. Brałem to przez ponad miesiąc czasu.
Miałem dawki 3 gramy Inozytolu 1 gram choliny i po osiem tabletek spiruliny w której zawarta
jest ponoć urydyna. Macie racje jak się kosztuje nawet odrobinę alko. to leki można wyrzucić
do kosza. Bede brał jeszcze SSRI do końca roku a jak nie bedzie znacznej poprawy to próbuję
samych ziół i suplementów witaminowych w większych dawkach. Obecnie piję siemię lniane na
czczo,biorę witaminy i minerały dla sportowców i zaczynam troszke lepiej się odżywiać(głównie
duża ilość soków naturalnych z warzyw i owoców). Do tego melisa,rumianek i zobaczę. Nie wiem
tylko czy można łączyć dużą dawkę witaminy B3 z SSRI? Nerwica wyżera od środka dobrze,że jest
to forum.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

30 sierpnia 2017, o 01:36

nie kombinuj z tą dużą dawką b3, bo to bez sensu, moim zdaniem i tak, chyba że masz jakiś problem z cholesterolem czy jakieś inne rzeczy, ale to też lekarz przepisuje takie olbrzymie dawki na recepte, żeby nie brać iluś tam tych tabletek.
Genralnie nie powinno reagować z SSRI, ale zadając takie pytania, nie sugeruj się moją odpowiedzią, bo nikt nie chce zrobić sobie krzywdy, a o takie rzeczy powinno się pytać psychiatry.
Chociaż ciekawi mnie jak niektórzy nie boją się jakiegoś popalania trawy na SSRI, alkoholu(ale to raczej niweluje dzialanie), a boją się witamin z tym, że też tak piszę a wszystko zależy od dawki, a my raczej nie rozmawiamy o standardowej dwace b3, tylko o dawce idącej np. w 3g dziennie, 3x1g.
Moim zdaniem nie jest Ci to potrzebne.

Co do spiruliny to tak nie do końca z tą urydyną, bo bariere krew mózg przekroczy tylko monofosforan urydyny :P
tak samo jak niby drożdze ją zawierają, ale co z tego jak są niezdrowe, a z temperatura niszczy się więc, tamto to jedyne źródło.

Inozytol, cholina pomogly :D? czy brales z SSRI wiec nie wiesz : > ?
Generalnie naljepiej pomaga no combo cholina + omega3 + urydyna, bo jedna poprawie drugie tak jakby.
Roznie ludzie reaguja na te inozytole i choliny, wszystko zalezy, czego ew. brakuje, czy nerwica, czy depresja, a i widze, ze dawki nawet nie male ;] Ja czulem efekt cholina, inozytol przy 600mg już.

No i to tak się powtórze, to Cie nie wyleczy, to pomoże, choć niektórych wyleczyło, ale raczej do etapu większego stresu w życiu, albo zjedzenia śmieciowego żarcia xD Wiec trochę słabo.
Tym bardziej, że te rzeczy(o3,cholina,urydyna) są bardizej na depresje niż nerwice, niby te zaburzenia się pokrywają, ale to nie jest tak do końca.
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

9 września 2017, o 11:52

Inozytol i cholina nie pomagały dostatecznie (w tym czasie jechałem bez SSRI),ale może miałem wobec nich zbyt wygórowane oczekiwania.
Dodam ten monofosforan urydyny :) i zobaczę czy jest chociaż lepsze samopoczucie. Zejde powolutku z paro i zastąpie chemikalia ziołami
I witaminami,próbując do skutku.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

9 września 2017, o 16:44

Wszystko zależy gdzie jest problem i ile paro bierzesz, mało tego dużo ludzi nie rozumie mechanizmu działania SSRI, myślą że chodzi tylko o serotonine, właśnie nie. Chodzi o to, że SSRI, zmieniają wrażliwość i to jest najważniejsze, że nie widzisz myśli, które normalnie byś widział.

Dlatego daje się też na nerwicę i dlatego po odstawieniu wraca wszystko na ogół.

Tak czy siak.. inozytol itp to wsystsko pomoze., Ale poprawi humor nie zmieni wrażliwości.
Awatar użytkownika
Maskamiki
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 12 lutego 2017, o 23:27

11 września 2017, o 14:45

odstawianie leków to prawie zawsze udręka. Dla Ciebie i otoczenia. przechodziłam to 3 razy i nie chcę więcej :) No, ale czasem oczywiście psychotropy są najlepszym wyjściem...
Próbowałeś różaniec górski? jest dużo bezpieczniejszy od dziurawca.
Awatar użytkownika
anxiety121
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 stycznia 2017, o 00:47

12 września 2017, o 00:09

Biorę 20mg paroksetyny,głównie na lęki.Zjadę powoli na dychę i tak dalej,aż do zera.
SSRI zwykle słabo działają na inne neuroprzekaźniki dopaminę, noradrenalinę.
Może i zmieniają wrażliwość w ten sposób,że jest tych myśli negatywnych troszkę
mniej w ciągu dnia.Jednak po jakimś czasie działanie prochów słabnie.Lekarz podnosi
dawkę albo zmienia lek i tak "w koło Macieju". W dłuższej perspektywie orają dzban.
Nie jestem przeciwnikiem pigułek,ponieważ co poniektórych wyciagają z przysłowiowej
dziury. Jeżeli np. dziurawiec działa podobnie na receptory w mózgu jak te leki to
wydaje mi się,że warto dać tej roślince i innym szanse. Różeńca nie próbowałem, ale
wcisnę go w moje menu. Dobra dyskusja na jego temat jest na tym forum. Przymierzam
się do kupna męczennicy,ashwagandhy,5 Htp,L-teaniny i całej reszty pospolitych
ziółek o których była mowa. Walne cały ten bigos po dwóch tygodniach odstawienia chemii.
user009
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 336
Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03

12 września 2017, o 00:45

anxiety121 pisze:
12 września 2017, o 00:09
Biorę 20mg paroksetyny,głównie na lęki.Zjadę powoli na dychę i tak dalej,aż do zera.
SSRI zwykle słabo działają na inne neuroprzekaźniki dopaminę, noradrenalinę.
Może i zmieniają wrażliwość w ten sposób,że jest tych myśli negatywnych troszkę
mniej w ciągu dnia.Jednak po jakimś czasie działanie prochów słabnie.Lekarz podnosi
dawkę albo zmienia lek i tak "w koło Macieju". W dłuższej perspektywie orają dzban.
Nie jestem przeciwnikiem pigułek,ponieważ co poniektórych wyciagają z przysłowiowej
dziury. Jeżeli np. dziurawiec działa podobnie na receptory w mózgu jak te leki to
wydaje mi się,że warto dać tej roślince i innym szanse. Różeńca nie próbowałem, ale
wcisnę go w moje menu. Dobra dyskusja na jego temat jest na tym forum. Przymierzam
się do kupna męczennicy,ashwagandhy,5 Htp,L-teaniny i całej reszty pospolitych
ziółek o których była mowa. Walne cały ten bigos po dwóch tygodniach odstawienia chemii.
Czytalem niejedokrotnie o przypadkach 4lata niewychodzenia z domu, braku pracy, lęków, potem SSRI + 9 miesięcy CBT = jak ręką odjął, (osobiście nie wiem jak do końca miało by to działać, ale jest takich ludzi.)

Z dziurwacem to trochę na pewno się nasluchałeś, bo ludzie którzy go piją i myślą, że działa nie mają pojecia, że zalanie go wrzątkiem znacznie niweluje efekt, więc trzeba brać tabsy.
Po 2. jak wezmiesz 5-htp i dziurawca, to możesz zejść, syndrom serotonionowy może być przy takim combo i tutaj nie żartuje, wpisz w google często to się zdarza, bo 5-htp działa inaczej i dziurawiec inaczej tworząc COMBO.

5-htp jakbyś próbował to od małych dawek, typu 50mg i więcej o 50mg co 1,5tyg. Bo jak ktoś zaczyna od 200mg to też może być problem, serotonina we krwii jest bardzo niebezpieczna i może uszkodzić serce(nikt nie zna dawki ile zostaje we krwii ile przerabia się itp), a 5-htp już przekracza bariere-krew-mózg, problem jest co dzieje sie z tym co nie przekroczy, bo za dużo, bo to bo tamto, dlatego SSRI działają w mózgu.
Oczywiśćie zaczynając od małych dawek nic sie nie stanie, ale jakbyś zaczął się wybudzać z walącym sercem to wiedz, że to 5-htp.
Osobiście brałem 5-htp przez 2tyg.. czy widziałem jakiś efekt ? myśle, że nie a teraz kojarze że serce częściej waliło, ale tak to ignorowałem, ze sam nie wiem.

Spróbuj l-tryptophan efekt będzie mniejszy, na pewno dużo mniejszy, bo ptorzebujesz multum składników typu magenz itp, żeby to przerobić, ale.. jest bezpieczny.
I 5-htp, l-tryptophan nie zmieni twojej wrazliwości możesz być bardziej HAPPY od serotoniny, nie będziesz miał uboków jak przy SSRI, ale no gorzej będzie działać na OCD. W latach 70 używali 5-htp psychiatrzy, ale tego nie da się opatentować xD
izka
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 190
Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51

25 września 2018, o 18:54

Mozna pić melise biorac leki ? A czy mozna pić też witaminy musujące? Czy to jakoś osłabia działanie.?
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.  
ODPOWIEDZ