Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
,,WYŁADOWANIA" po lęku
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Właśnie mi mój kochany Victor powiedział raz! Arletka nie rób sobie presji to się dwa lata odburzałam, a chciałam w miesiąc
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 174
- Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12
Jeszcze raz dziękuję serdecznieVictor pisze: ↑20 lipca 2017, o 21:09I nie uciekaj od tego, bo to trochę takie szarpanie się. Ja wiem, ze obawy i objawy to rzecz, której nie chce się czuć i tyle. Ale i tak to czujesz, to chociaż sobie na to przyzwalaj.zaburzona.pl pisze: ↑20 lipca 2017, o 20:58Dziękuję, Twoje słowa są dla mnie bardzo ważne. Zaczynam wszystko od początku.Victor pisze: ↑20 lipca 2017, o 20:50User ale jak walka z nerwicą? Bo nie wiem o czym to nagranie ;p
Wiedza czasem może powodować problemy jak się w jakieś techniki aż za mocno wkręcamy, bo i zniechęcenie przychodzi szybko.
Wiesz zmiana postrzegania zaburzenia i pewne kroki zmierzające do tego aby ono minęło lub znacznie się poprawiło to sa procesy. To nie chodzi o to, ze ty masz wszystko olać i zaakceptowac i to już będzie gites majonez.
Bo już np poruszasz kwestię strachu przed objawami. Czyli prawdopodobnie masz w głowie jakieś "demony" czyli nerwicowe ALE. I być może kręcisz się wokół właśnie tego, nie próbując odpuścić kontroli, nie próbując zaakceptować czarnego scenariusza.
Bo wówczas nie jest to dziwne, ze niektóre objawy trwają ustawicznie i samo olewanie ich to może być za mało
Ale tak, ja ze zdrętwiałym ryjem chodziłem dosyć często ;p
Czy uciekanie aby tego nie czuć coś pomaga? Minimalnie ale to potem wraca bo nie jest dopuszczane, walczysz tym sposobem ze sobą i tym całym zaburzeniem. A to rokuje tylko napięcie i poczucie ciągłego zagrożenia.
Wszystko jest łatwo mówic ale jest to do zrobienia.
Przyjrzyj się także swoim problemom osobistym, czy są jakieś zachowania i reakcje innych, które Cię dołują, w których zawsze zachowujesz się tak samo co ni epozwala Ci być sobą, mówić o sobie bo wolisz np. uniknąć czegoś.
Bo to także sprawy, którym dobrze sie przypatrzeć.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 174
- Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 336
- Rejestracja: 8 lutego 2017, o 15:03
To nagranie z samurajami Victor (spokojnie nikt nie nagrywa bez twojej zgody xD), nie chodziło mi barrdziej zartem napisałem, że dla takich jak ja przydało by się nagranie czym jest walka z nerwicą etc.
A gdzie motywacja, dla idiotów jak ja choć da się walkę z nerwicą, czy tam DD opisać w 3 słowach. Teoretycznie to wiem, ale zrobiłem sobie z tego konika i też to muszę ogarnąć.
Z wiedza u mnie jest to, że mój umysł jest nawet w DD szybki xD analityczy(fakt, że 20% mocy) i na ogół musiałbym oglądać nagranie nawet do połowy realizaować, nie kombinować, bo jak będe oglądał całe, to już gdzieś mogę dojść do blędnych wniosków, nie tego co było na początku. Czyli 'aaa błysk w głowie' dobra to tak i tak i tak tyle z tym muszę uważać, zawzse uważać musiałem, nawet bez zaburzenia, tylko to wtedy bylo odkrecalne w sekunde i widoczne jak na dłoni i dlatego też nie lubie za dużo analizować tylko działać (taki konflikt) bo wiem czym to się kończy
No mi dobrze szło odburzanie, brak presji pomógł, a późnie poszedłem tak w brak presji, że został bym jakimś Rasta siedzącym na kamieniu jarającym trawę(taki obraz siebie miałem mimo, ze nie jaram) Widze ze chyba balans jest ważny xD