Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

17 października 2017, o 16:07

Master24 pisze:
17 października 2017, o 16:01
Czy ktoś przy nagłych ruchach ma zawroty głowy i ból lub zawroty same . Leżałem na boku obrocilem się na drugi bok i zaczęło mi się kręcić w głowie aż odlot jakiś . Proszę o odpowiedz
Ja mam :D Tracę równowagę, rozmazuje mi się przed oczami, tracę ostrość wzorku. Dlaczego nie przestaniesz się tym przyjmować? To tylko zawroty głowy, mijają. To tylko nerwica. Uwierz mi, ja to zaakceptowałam i mimo, że dalej czasem to jest, to już się tego nie boję. Tobie polecam to samo.
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
Master24
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 340
Rejestracja: 22 września 2017, o 13:43

17 października 2017, o 16:29

rit pisze:
17 października 2017, o 16:07
Master24 pisze:
17 października 2017, o 16:01
Czy ktoś przy nagłych ruchach ma zawroty głowy i ból lub zawroty same . Leżałem na boku obrocilem się na drugi bok i zaczęło mi się kręcić w głowie aż odlot jakiś . Proszę o odpowiedz
Ja mam :D Tracę równowagę, rozmazuje mi się przed oczami, tracę ostrość wzorku. Dlaczego nie przestaniesz się tym przyjmować? To tylko zawroty głowy, mijają. To tylko nerwica. Uwierz mi, ja to zaakceptowałam i mimo, że dalej czasem to jest, to już się tego nie boję. Tobie polecam to samo.
Czy możliwe to jest przy leżeniu ?bo przestraszyłem się nieźle aż mi głowa z tylu zaczęła puls owacja.
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

17 października 2017, o 16:31

Master24 pisze:
17 października 2017, o 16:29
rit pisze:
17 października 2017, o 16:07
Master24 pisze:
17 października 2017, o 16:01
Czy ktoś przy nagłych ruchach ma zawroty głowy i ból lub zawroty same . Leżałem na boku obrocilem się na drugi bok i zaczęło mi się kręcić w głowie aż odlot jakiś . Proszę o odpowiedz
Ja mam :D Tracę równowagę, rozmazuje mi się przed oczami, tracę ostrość wzorku. Dlaczego nie przestaniesz się tym przyjmować? To tylko zawroty głowy, mijają. To tylko nerwica. Uwierz mi, ja to zaakceptowałam i mimo, że dalej czasem to jest, to już się tego nie boję. Tobie polecam to samo.
Czy możliwe to jest przy leżeniu ?bo przestraszyłem się nieźle aż mi głowa z tylu zaczęła puls owacja.
Jaszka, że możliwe :D Mi ostatnio przy leżeniu wręcz falowały przedmioty przed oczami. A pulsowanie to od tego, że zacząłeś się nakręcać i się przeraziłeś. Typowe! Musisz w to w końcu uwierzyć :)
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 października 2017, o 16:34

rit pisze:
17 października 2017, o 15:38
coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 15:15
Kurczę ja znów mam wkręcanie sobie schizofrenii :/ od kilku dni słabo się czuję.. czytam znów o schizofrenii :/ o tym, że nerwica często jest właśnie mylona z pierwszymi objawami schizofrenii :/ masakra jakaś. Chodzę od kilku dni taki otumaniony, jakbym był w swoim świecie :/ ratujcie
Ale po co to czytasz? Przestań, wiesz, że to tylko Cię nakręca. Jeśli tydzień temu "nie miałeś" schizofrenii, a dziś już myślisz, że masz, to znaczy, że jej nie masz. Zresztą było już tu milion razy wałkowane, nie wszystko co piszą w Internecie jest prawdą/ całą prawdą. Od nerwicy nie można dostać schizofrenii.
Wiecie...no bo boję się tego najbardziej :/ choroby psychiczne mnie przerażają, obezwładniają, jak gdzieś słyszę słowo schizofrenia to mnie wzdryga :/ Boję się tego po prostu. Co jaki czas wraca mi właśnie ta wkrętka w choroby pschiczne, że na pewno mam, że już tylko warzywo będzie ze mnie, że nerwica jest tylko początkiem schizofrenii :/
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

17 października 2017, o 16:37

coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:34
rit pisze:
17 października 2017, o 15:38
coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 15:15
Kurczę ja znów mam wkręcanie sobie schizofrenii :/ od kilku dni słabo się czuję.. czytam znów o schizofrenii :/ o tym, że nerwica często jest właśnie mylona z pierwszymi objawami schizofrenii :/ masakra jakaś. Chodzę od kilku dni taki otumaniony, jakbym był w swoim świecie :/ ratujcie
Ale po co to czytasz? Przestań, wiesz, że to tylko Cię nakręca. Jeśli tydzień temu "nie miałeś" schizofrenii, a dziś już myślisz, że masz, to znaczy, że jej nie masz. Zresztą było już tu milion razy wałkowane, nie wszystko co piszą w Internecie jest prawdą/ całą prawdą. Od nerwicy nie można dostać schizofrenii.
Wiecie...no bo boję się tego najbardziej :/ choroby psychiczne mnie przerażają, obezwładniają, jak gdzieś słyszę słowo schizofrenia to mnie wzdryga :/ Boję się tego po prostu. Co jaki czas wraca mi właśnie ta wkrętka w choroby pschiczne, że na pewno mam, że już tylko warzywo będzie ze mnie, że nerwica jest tylko początkiem schizofrenii :/
Ja to rozumiem, bo też przez to przechodziłam. Ale zobacz, ile to już trwa? Tyle o tym myślisz, boisz się, ale dalej żadnej schizofrenii nie ma, prawda? Schizofrenik nie boi się swojej choroby. Musisz sobie to powtarzać, że to TYLKO NERWICA. I kropka. I przestań czytać doktora google, to jest KONIECZNY pierwszy krok :) Pozdrawiam :)
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

17 października 2017, o 16:40

Wszyscy nerwicowcy powinni miec zablokowany dostep do dr Google. Tez mam takie strachy o chorobe psychiczna. Tylko ile mozna sie bać. :DD ile masz nerwice pomyśl? To nie żaden początek ☺
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

17 października 2017, o 16:46

Nie wiem czy Tobie coyocie to pomoże (mam nadzieje, że nie pogorszę sprawy :D), ale mi pomogło kiedyś, jak przeczytałam, że schizofrenia to po prostu choroba i nawet jakby się okazało, że ktoś ją ma, to da się ją szybko zdiagnozować i leczyć/wyleczyć. A z nerwicą jest gorzej, bo ciężko zmienić sposób myślenia, nie ma na to jakiejś złotej tabletki :) Więc pomyślałam wtedy: jak to, z nerwicą jest ciężej? No to oczywiście mam nerwice :D
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 października 2017, o 16:50

Daje se rękę uciąć ze gdyby nie google połowa już by nerwicy nie miała...i ja w tej połowie :hehe:
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 października 2017, o 16:51

rit pisze:
17 października 2017, o 16:37
coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:34
rit pisze:
17 października 2017, o 15:38


Ale po co to czytasz? Przestań, wiesz, że to tylko Cię nakręca. Jeśli tydzień temu "nie miałeś" schizofrenii, a dziś już myślisz, że masz, to znaczy, że jej nie masz. Zresztą było już tu milion razy wałkowane, nie wszystko co piszą w Internecie jest prawdą/ całą prawdą. Od nerwicy nie można dostać schizofrenii.
Wiecie...no bo boję się tego najbardziej :/ choroby psychiczne mnie przerażają, obezwładniają, jak gdzieś słyszę słowo schizofrenia to mnie wzdryga :/ Boję się tego po prostu. Co jaki czas wraca mi właśnie ta wkrętka w choroby pschiczne, że na pewno mam, że już tylko warzywo będzie ze mnie, że nerwica jest tylko początkiem schizofrenii :/
Ja to rozumiem, bo też przez to przechodziłam. Ale zobacz, ile to już trwa? Tyle o tym myślisz, boisz się, ale dalej żadnej schizofrenii nie ma, prawda? Schizofrenik nie boi się swojej choroby. Musisz sobie to powtarzać, że to TYLKO NERWICA. I kropka. I przestań czytać doktora google, to jest KONIECZNY pierwszy krok :) Pozdrawiam :)
No tak rit...zgadza się, ale sam wiesz, że tak łatwo to nie działa...racjonalizacja działa ale tylko w jakimś niewielkim stopniu..choroby psychiczne są dla mnie po prostu przerażające :/

No trwa już dosyć długo - brałem przez 2 lata paroksetynę no i nie miałem tych nerwicowych wkrętek...odstawiłem lek 3 miesiące temu i po jakimś czasie wróciło i właśnie wróciło podszyte strachem przed chorobami psychicznymi - wiadomo jeszcze głupi byłem, że naczytałem się o tym, oglądałem filmiki na youtube itp. :/ No czy nie ma schizofrenii? No właśnie nie wiem...ja już nic nie wiem :/ cały czas nasłuchuję czy oby nie słyszę czegoś :/ Tak masz rację muszę przestać po prostu czytać nt. schizofrenii :/
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 października 2017, o 16:53

alicjac pisze:
17 października 2017, o 16:40
Wszyscy nerwicowcy powinni miec zablokowany dostep do dr Google. Tez mam takie strachy o chorobe psychiczna. Tylko ile mozna sie bać. :DD ile masz nerwice pomyśl? To nie żaden początek ☺
Masz rację, powinna być nowa funkcja podobna do KONTROLA RODZICIELSKA i blokowanie stron i haseł z tym związanych...no nerwicę właściwie mam chyba od zawsze ale od jakiś 3-4 lat jest taka typowa nerwica z dużymi lękami itp.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

17 października 2017, o 16:54

coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:51
rit pisze:
17 października 2017, o 16:37
coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:34


Wiecie...no bo boję się tego najbardziej :/ choroby psychiczne mnie przerażają, obezwładniają, jak gdzieś słyszę słowo schizofrenia to mnie wzdryga :/ Boję się tego po prostu. Co jaki czas wraca mi właśnie ta wkrętka w choroby pschiczne, że na pewno mam, że już tylko warzywo będzie ze mnie, że nerwica jest tylko początkiem schizofrenii :/
Ja to rozumiem, bo też przez to przechodziłam. Ale zobacz, ile to już trwa? Tyle o tym myślisz, boisz się, ale dalej żadnej schizofrenii nie ma, prawda? Schizofrenik nie boi się swojej choroby. Musisz sobie to powtarzać, że to TYLKO NERWICA. I kropka. I przestań czytać doktora google, to jest KONIECZNY pierwszy krok :) Pozdrawiam :)
No tak rit...zgadza się, ale sam wiesz, że tak łatwo to nie działa...racjonalizacja działa ale tylko w jakimś niewielkim stopniu..choroby psychiczne są dla mnie po prostu przerażające :/

No trwa już dosyć długo - brałem przez 2 lata paroksetynę no i nie miałem tych nerwicowych wkrętek...odstawiłem lek 3 miesiące temu i po jakimś czasie wróciło i właśnie wróciło podszyte strachem przed chorobami psychicznymi - wiadomo jeszcze głupi byłem, że naczytałem się o tym, oglądałem filmiki na youtube itp. :/ No czy nie ma schizofrenii? No właśnie nie wiem...ja już nic nie wiem :/ cały czas nasłuchuję czy oby nie słyszę czegoś :/ Tak masz rację muszę przestać po prostu czytać nt. schizofrenii :/
Jeśli masz lepsze dni/ po lekach na lęki nie miałeś wkrętek to nie masz schizofrenii :) Serio nie masz i tyle :) Czy zwracałeś się może do psychiatry? Może gdyby on Ci powiedział, że nie masz schizofrenii to byś w końcu uwierzył, jeśli nie mi, to autorytetowi :D
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 października 2017, o 16:56

rit pisze:
17 października 2017, o 16:46
Nie wiem czy Tobie coyocie to pomoże (mam nadzieje, że nie pogorszę sprawy :D), ale mi pomogło kiedyś, jak przeczytałam, że schizofrenia to po prostu choroba i nawet jakby się okazało, że ktoś ją ma, to da się ją szybko zdiagnozować i leczyć/wyleczyć. A z nerwicą jest gorzej, bo ciężko zmienić sposób myślenia, nie ma na to jakiejś złotej tabletki :) Więc pomyślałam wtedy: jak to, z nerwicą jest ciężej? No to oczywiście mam nerwice :D
No to raczej mi nie pomoże :P też czytałem o tym, że da się z tym żyć, ale kiedyś trafiłem na jakieś forum dla osób ze schizofrenią to tam niezbyt dużo było pozytywnych rzeczy, że niby dobrze ludzie funkcjonują....też tam znalazłem temat "JAKA BYŁA WASZA PIERWSZA DIAGNOZA?" i ludzie pisali właśnie, że na początku diagnozowali u nich nerwice, depresje itp no i wiadomo - LĘK na 1000000000% i wkrętka się zaczęła.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
coyot.inc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 216
Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30

17 października 2017, o 16:58

rit pisze:
17 października 2017, o 16:54
coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:51
rit pisze:
17 października 2017, o 16:37


Ja to rozumiem, bo też przez to przechodziłam. Ale zobacz, ile to już trwa? Tyle o tym myślisz, boisz się, ale dalej żadnej schizofrenii nie ma, prawda? Schizofrenik nie boi się swojej choroby. Musisz sobie to powtarzać, że to TYLKO NERWICA. I kropka. I przestań czytać doktora google, to jest KONIECZNY pierwszy krok :) Pozdrawiam :)
No tak rit...zgadza się, ale sam wiesz, że tak łatwo to nie działa...racjonalizacja działa ale tylko w jakimś niewielkim stopniu..choroby psychiczne są dla mnie po prostu przerażające :/

No trwa już dosyć długo - brałem przez 2 lata paroksetynę no i nie miałem tych nerwicowych wkrętek...odstawiłem lek 3 miesiące temu i po jakimś czasie wróciło i właśnie wróciło podszyte strachem przed chorobami psychicznymi - wiadomo jeszcze głupi byłem, że naczytałem się o tym, oglądałem filmiki na youtube itp. :/ No czy nie ma schizofrenii? No właśnie nie wiem...ja już nic nie wiem :/ cały czas nasłuchuję czy oby nie słyszę czegoś :/ Tak masz rację muszę przestać po prostu czytać nt. schizofrenii :/
Jeśli masz lepsze dni/ po lekach na lęki nie miałeś wkrętek to nie masz schizofrenii :) Serio nie masz i tyle :) Czy zwracałeś się może do psychiatry? Może gdyby on Ci powiedział, że nie masz schizofrenii to byś w końcu uwierzył, jeśli nie mi, to autorytetowi :D
Wiesz byłem z tym u psychiatry do którego chodzę już 2 lata...i on mi powiedział, "prędzej na dostanę schizofrenii niż ty młody człowieku" :P byłem też u innych 2 psychiatrów no ale oni wiadomo, że dobrze mnie nie znają tylko powiedzieli, że "nie wygląda żebym miał schizofrenię". Chodzę też na terapię i babką rozmawiam na ten temat no i ona też nie widzi żebym miał schizofrenię, bo jakby coś wyczuła to by zasugerowała wizytę u psychiatry,....ale to jakoś nie pomaga bo widzę, że ten lęk co jakiś czas powraca.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
Awatar użytkownika
rit
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 265
Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51

17 października 2017, o 17:05

coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:58
rit pisze:
17 października 2017, o 16:54
coyot.inc pisze:
17 października 2017, o 16:51


No tak rit...zgadza się, ale sam wiesz, że tak łatwo to nie działa...racjonalizacja działa ale tylko w jakimś niewielkim stopniu..choroby psychiczne są dla mnie po prostu przerażające :/

No trwa już dosyć długo - brałem przez 2 lata paroksetynę no i nie miałem tych nerwicowych wkrętek...odstawiłem lek 3 miesiące temu i po jakimś czasie wróciło i właśnie wróciło podszyte strachem przed chorobami psychicznymi - wiadomo jeszcze głupi byłem, że naczytałem się o tym, oglądałem filmiki na youtube itp. :/ No czy nie ma schizofrenii? No właśnie nie wiem...ja już nic nie wiem :/ cały czas nasłuchuję czy oby nie słyszę czegoś :/ Tak masz rację muszę przestać po prostu czytać nt. schizofrenii :/
Jeśli masz lepsze dni/ po lekach na lęki nie miałeś wkrętek to nie masz schizofrenii :) Serio nie masz i tyle :) Czy zwracałeś się może do psychiatry? Może gdyby on Ci powiedział, że nie masz schizofrenii to byś w końcu uwierzył, jeśli nie mi, to autorytetowi :D
Wiesz byłem z tym u psychiatry do którego chodzę już 2 lata...i on mi powiedział, "prędzej na dostanę schizofrenii niż ty młody człowieku" :P byłem też u innych 2 psychiatrów no ale oni wiadomo, że dobrze mnie nie znają tylko powiedzieli, że "nie wygląda żebym miał schizofrenię". Chodzę też na terapię i babką rozmawiam na ten temat no i ona też nie widzi żebym miał schizofrenię, bo jakby coś wyczuła to by zasugerowała wizytę u psychiatry,....ale to jakoś nie pomaga bo widzę, że ten lęk co jakiś czas powraca.
Kurde, to jak podważasz autorytety to ja już nie wiem :D musisz postanowić, ze zaczynasz z tym walczyć sam :)
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

17 października 2017, o 17:20

ewelinka1200 pisze:
17 października 2017, o 16:50
Daje se rękę uciąć ze gdyby nie google połowa już by nerwicy nie miała...i ja w tej połowie :hehe:
A druga połowa popadłaby we wściekłość i frustrację albo w większe lęki, bo straciłaby dostęp do wyszukiwania niektórych przydatnych do uspokojenia lęku informacji i ja w tej połowie ;)
ODPOWIEDZ