Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

17 sierpnia 2017, o 19:35

A i jeszcze rano siedziałam w pracy I sprawdzałam czy oby wylewu czy udaru nie mam i trzymając lusterko przed twarzą wykrzuwialam.się sprawdzając czy symetria.zachowana. W pewnym momencie zorientowałam się ze koleżanka stoi.w drzwiach i spogląda z zaciekawieniem ( delilatnie mowiac) Mysli o udarze w momencie odeszly a ja do niej ze wyczytalam o cwiczeniach twarzy na zmarszczki i też się powykrzywiała. ☺
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

17 sierpnia 2017, o 19:38

alicjac pisze:
17 sierpnia 2017, o 19:27
W ramach rozrywki pierwszego ataku paniki dostałam w pracy. Miałam duszności.cisnelo w klatce. Rece i twarz zdretwiała. Myślałam ze zawal. Wezwano pogotowie. Kurczę jak sobie przypomnę jak mnie z 2 piętra znosili na krzesle bo karetce było ekg to śmiać mi się chce do dzisiaj. Normalnie jak krol w lektyce. A ja omdlewajaca mowilam co na biurku zostawiam pilnego do zrobienia.
Hahahaha padam :hehe: dobre,dobre.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

17 sierpnia 2017, o 19:40

Ja przy ataku paniki od razu wiedziałem, że to atak paniki, fizyczna "globalna awaria organizmu" wydała mi się wysoce nieprawdopodobna.
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

17 sierpnia 2017, o 19:41

zrezygnowana pisze:
17 sierpnia 2017, o 19:38
alicjac pisze:
17 sierpnia 2017, o 19:27
W ramach rozrywki pierwszego ataku paniki dostałam w pracy. Miałam duszności.cisnelo w klatce. Rece i twarz zdretwiała. Myślałam ze zawal. Wezwano pogotowie. Kurczę jak sobie przypomnę jak mnie z 2 piętra znosili na krzesle bo karetce było ekg to śmiać mi się chce do dzisiaj. Normalnie jak krol w lektyce. A ja omdlewajaca mowilam co na biurku zostawiam pilnego do zrobienia.
Hahahaha padam :hehe: dobre,dobre.
Może założymy osobny wątek bo za chwilę nas opoerdziela,ze piszemy nie na temat...blokujemy linie :DD
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

17 sierpnia 2017, o 19:53

To dobry pomysł bo to tak w ramach ćwiczenia dystansu☺
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

17 sierpnia 2017, o 20:40

W tej chwili smiac mi sie nie chce bo znowu wrocilo o cztm pisalam 'niemoge
Jak mi przejdzie to tez bede sie ryla ze smiechu jak glupia.

Odpowiedz innych na to pytanie naprawde jest czasem zbawienne i lepiej sie robi.
Teraz walcze z tym a raczej pizwalam przechodzic przeze mnie.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 sierpnia 2017, o 20:42

Ale zobaczcie...jak nam przechodzą...te chore myśli...lęki...to niezły ubaw...he...
:DD
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

17 sierpnia 2017, o 20:48

ewelinka1200 pisze:
17 sierpnia 2017, o 20:42
Ale zobaczcie...jak nam przechodzą...te chore myśli...lęki...to niezły ubaw...he...
:DD
To prawda z czasem zaczyna sie to robic smieszne,ale sama wiem po sobie,ze warto miec dystans. Czyli nie zalamywc sie ciezszymi chwilami - Zawsze przechodza jak i nie cieszyc sie zbyt bardzo kiedy jest ok,bo czesto w momentach nawet bardzo relaksujacych potrafia pojawic sie dziwne mysli czy objawy i wtedy zaczyna sie zalamka,bo nerwica wrocila,ona nie wrocila ,niestety stan lekowy mimo dobrego samopoczucia jest nadal aktywny wiec trzeba przeczekac :) a z czasem zaczyna byc tych dni lepszych byc coraz wiecej i wiecej :) cmok cmok
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 sierpnia 2017, o 20:52

Dokładnie...tak jest..nawet dzisiaj jak czulam sie ok...wyszlam przed blok do kolezanki rozmawialysmy smialysmy sie.bylo.super...az nagle trachhhh!!!! Lęk z du...y wyciągnięty...jakies napięcie...se mysle ohooo będzie jazda...aleee nie nie nie ucieklam rozmawialam dalej...smialam.sie
Minelo...teraz jak to pisze tez czuje jakies tam jazdy we wnatrz....ale w.nosie mam...i czekam.az minie...najwyzej polece do szpitala mieszkam obok także luz wejde i powiem albo ze mam zawał...ze umieram albo zeby mnie zamknęli bo wariuje i zaraz będę skakac na ludzi i odgryzac głowy..noi już zawsze mam taaaakie wyjscie... 'niemoge
AnxietyDisorder0
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 228
Rejestracja: 27 lutego 2017, o 19:44

17 sierpnia 2017, o 21:01

Pierwszy raz piszę do Was z psychicznym problemem, ale zaczyna mnie to już przerażać. Od jakiegoś czasu mam dziwne sny. A to wypadające zęby powtarzające się co kilka tygodni od ponad roku, a to jakieś atakowanie przez zwierzęta itd. Wczoraj śniło mi się, że byłam na komunii siostry i miałam na sobie czarny garnitur. Sprawdziłam w senniku - choroba lub śmierć. Dzisiaj natomiast śniła mi się zakonnica, ale cała scena była jakaś dziwna i niepokojąca. Obudziłam się z lękiem i próbowałam zasnąć spowrotem. Jednak przed oczami pojawiały mi się dziwne obrazy, coś takiego jak we śnie lub w wyobraźni. Przedstawiały one scenki jak z horroru, jakieś krzyże, twarze. Nie wiem, czy one pojawiały się mimowolnie, czy to ja jakoś je przywoływałam. Przez dłuższą chwilę nie mogłam zasnąć i waliło mi serce. Na początku nie martwiłam się tymi snami, ale z biegiem czasu zaczęły być męczące i niepokojące. Nie wiem, co sądzić. Miał ktoś podobnie? Może to rzeczywiście oznaczać jakąś chorobę (mam rozmaite objawy)?
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

17 sierpnia 2017, o 21:03

Iwona29 pisze:
17 sierpnia 2017, o 20:40
W tej chwili smiac mi sie nie chce bo znowu wrocilo o cztm pisalam 'niemoge
Jak mi przejdzie to tez bede sie ryla ze smiechu jak glupia.

Odpowiedz innych na to pytanie naprawde jest czasem zbawienne i lepiej sie robi.
Teraz walcze z tym a raczej pizwalam przechodzic przeze mnie.
IWONKA DASZ rade☺
Cóż moge powiedzieć to mija , wszystko mija.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

17 sierpnia 2017, o 21:22

Mija tylko sie omeczymy ze sil brak.Sciska i sciska w klacie.Juz nie wiem co lepsze z tych somatyzacji....musze to przetrwac.

Dziekuje kochana.Wszystkim dzieki ze jestescie :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 sierpnia 2017, o 21:25

Sluchajcieeeee...wlasnie mialam silny atak paniki
Bozeee zlapalo mnie i wiem ze zaraz bedzie nastepnyy!!!!!!
Chce sie z wami podzielic...
Uczucie trzesienia we wnatrz ciala!
W glowie jakbym miala.zwariowac...oszalec
Jabym zaraz miala stracic kontrolee,!!!!
Jakbym milaa szaleccc krzyczec...
Ale opadał...czuje ze bedzie następny...jak sie.zachowac??
Co robic?
Przyjadz.go?
Czy jak???
Czy mam.sie uspokoic a nie nadejdzie
Kochani radzcie coś
Moje lęki z kilku dni chyba mają ujscie...
Bo dawno nie mialam takiego.ataku...
Jak sie.zachowac??
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

17 sierpnia 2017, o 21:31

Nieee ma nikogo??? :shock:
alicjac
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 12 maja 2017, o 17:21

17 sierpnia 2017, o 21:33

Słuchaj spokojnie. Usiądź i pozwól. Nic się nie stanie. Zaraz napiszesz ze jest ok. Przyszedł i pójdzie.
ODPOWIEDZ