Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 17:02

ewelinka1200 pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 16:56
nieeee no powuem Ci że jesteś...najlepsza

Mnie to dzisiaj slonce chyba za bardzo przygrzalo

i tak najlepsze pytania na forum to"CZY KTOS TAK MIAŁ?"

Padam...

ewelinka1200 · 17 sierpnia 2017, o 17:04

Hahahaah...no to jest pytanie w sumie ratujące życie

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 17:08

ewelinka1200 pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 17:04
Hahahaah...no to jest pytanie w sumie ratujące życie

tak,tak a spróbuj napisać,ze tego nie miałaś o Boziuniu tragedia by byla...

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 17:14

zrezygnowana pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 17:08

ewelinka1200 pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 17:04
Hahahaah...no to jest pytanie w sumie ratujące życie
tak,tak a spróbuj napisać,ze tego nie miałaś o Boziuniu tragedia by byla...

A tak jeszcze na marginesie to w zeszłym roku jak zaczęło mnie palić w mostku o 5 nad ranem to tyle co mąż wyszedł do łazienki a ja za tel i po pogotowie bo przecież"zawał był" najlepsze było w tym wszystkim to,ze czekając na nich założyłam sobie na rękę zegarek który kupilam dzień wczesniej

nie wiem po jaką cholerę,ale zalozylam.Chciałam wyglądać modnie jak robili mi ekg

a ja pierwszy raz w życiu zgage dostałam ot cały mój zawał...

ewelinka1200 · 17 sierpnia 2017, o 17:22

Hahahahahaha....wyobrażam se...lekarza...

bo ja też lecialam do szpitala z zawalem kilka razy i pamiętam jak na mnie patrzyli...
No w sumie jak na psychola...bo jak weszlam na izbe to w sumie od progu juz mówiłam...ze mam objawy zawału...

pytali.co sie dzieje...a ja ze mysle ze mam zawał...to zapytali.czy mysle cy naprawdę cos jest...ehhhh...potem to taki wstyd...ze plonelam...ze wstydu...tyle.zadymy .....narobilam...ze jak o tym mysle to mi normalnie wstyd...he

17 sierpnia 2017, o 17:58

polecicie jakis link, wpis lub nagranie które Was mega uspokaja lub uspokoiło przy ataku lęku/ paniki ??

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 18:19

Katarina6662 pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 17:58
polecicie jakis link, wpis lub nagranie które Was mega uspokaja lub uspokoiło przy ataku lęku/ paniki ??

Bzykanie

żarcik kochana.Ja niestety nie mam jako takich metod.Ogólnie lubię słuchać muzyki i jak już moje potworki śpią to włączam sobie na słuchawkach i słucham.

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 18:21

ewelinka1200 pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 17:22
Hahahahahaha....wyobrażam se...lekarza...
bo ja też lecialam do szpitala z zawalem kilka razy i pamiętam jak na mnie patrzyli...
No w sumie jak na psychola...bo jak weszlam na izbe to w sumie od progu juz mówiłam...ze mam objawy zawału... pytali.co sie dzieje...a ja ze mysle ze mam zawał...to zapytali.czy mysle cy naprawdę cos jest...ehhhh...potem to taki wstyd...ze plonelam...ze wstydu...tyle.zadymy .....narobilam...ze jak o tym mysle to mi normalnie wstyd...he

A ja wpadalam i mówiłam,ze dusić mi się chce...hehe ja p...e nie mogę juz

alicjac · 17 sierpnia 2017, o 18:30

W ramach rozrywki ...
Myślałam że mam jakiś udar to pobiegłem wykąpałam się po pracach w ogródku a potem jeszcze trochę przygarnelam w domu bo jak pogotowie przyjedzie żeby było czysto.......
Teraz śmieje się z tego ....

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 18:59

alicjac pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 18:30
W ramach rozrywki ...
Myślałam że mam jakiś udar to pobiegłem wykąpałam się po pracach w ogródku a potem jeszcze trochę przygarnelam w domu bo jak pogotowie przyjedzie żeby było czysto.......
Teraz śmieje się z tego ....

Ja swojego czasu drzwi nie zamykalam na noc żeby mieli jak wejść,żebym w moim stanie nie musiała się fatygowac i na dół schodzić drzwi im otworzyć heheh

zrezygnowana · 17 sierpnia 2017, o 19:00

zrezygnowana pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 18:59

alicjac pisze: ↑
17 sierpnia 2017, o 18:30
W ramach rozrywki ...
Myślałam że mam jakiś udar to pobiegłem wykąpałam się po pracach w ogródku a potem jeszcze trochę przygarnelam w domu bo jak pogotowie przyjedzie żeby było czysto.......
Teraz śmieje się z tego ....
Ja swojego czasu drzwi nie zamykalam na noc żeby mieli jak wejść,żebym w moim stanie nie musiała się fatygowac i na dół schodzić drzwi im otworzyć heheh

Jak mogłaś w takim stanie jeszcze sprzątać?

sebastian86 · 17 sierpnia 2017, o 19:19

ja juz kompletnie sie wypalilem, mam ochote juz zakonczyc terapie po poltorej roku jezdzenia a z drugiej strony bez terapeuty moze byc gorzej

alicjac · 17 sierpnia 2017, o 19:21

No właśnie po tych sytuacjach widzimy jaki to ilizjonista ta nerwica. Piszcie więcej.tych historii to w sytuacji kryzysowej będziemy sobie przypominać i luxowac chociaż trochę ☺

alicjac · 17 sierpnia 2017, o 19:23

No taka cholerna ze mnie perfekcjonistka ☺

alicjac · 17 sierpnia 2017, o 19:27

W ramach rozrywki pierwszego ataku paniki dostałam w pracy. Miałam duszności.cisnelo w klatce. Rece i twarz zdretwiała. Myślałam ze zawal. Wezwano pogotowie. Kurczę jak sobie przypomnę jak mnie z 2 piętra znosili na krzesle bo karetce było ekg to śmiać mi się chce do dzisiaj. Normalnie jak krol w lektyce. A ja omdlewajaca mowilam co na biurku zostawiam pilnego do zrobienia.