Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
A ja zawsze.Mimo ze piekny dzien to mam czasem dola i serducho wariuje.Raz szybko a raz tak ze dusze sie i uczucie sciskania go dlonia i dziubanie ciagle no koszmar.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
Wiecie ja wczoraj miałam dobry dzień psychoterapia, ogólnie zajawka ze będzie dobrze. Dzis mega rozchwianie emocjonalne. Nie moge sobie poradzić z myślami: ze obwiniam rodziców za ten stan za wychowanie. Tak siebie krytykuje. Matkoo czasami jest ciezko. Może faktycznie to ta pogoda. Ja staram sie tez podejmować decyzje np cos co wcześniej nie robiłam, boje sie ale robie to czego wcześniej nie robiłam. Oczywiście bez szaleństw małymi kroczkami.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 502
- Rejestracja: 3 grudnia 2015, o 19:44
Chyba większość to przerabiała też w trakcie terapii miałam czas obwiniania rodziców i zrobiły się z tego niezłe natręty przejdzie Ci. Przede wszystkim pamiętaj, że żaden rodzic nie jest idealny, oczywiście nie mówię tutaj o patologiach, bo to już jest pewien problem, ale o normalnych rodzinach, w których jakieś tam problemy są, jak w każdej. Ja popatrzyłam na to z tej perspektywy, że mimo wszystko dużo im zawdzięczam i na pewno nie chcieli dla mnie źle, a to że przejęłam jakieś nerwowe zachowania no to trudnoAlpina86 pisze: ↑24 maja 2017, o 19:44Wiecie ja wczoraj miałam dobry dzień psychoterapia, ogólnie zajawka ze będzie dobrze. Dzis mega rozchwianie emocjonalne. Nie moge sobie poradzić z myślami: ze obwiniam rodziców za ten stan za wychowanie. Tak siebie krytykuje. Matkoo czasami jest ciezko. Może faktycznie to ta pogoda. Ja staram sie tez podejmować decyzje np cos co wcześniej nie robiłam, boje sie ale robie to czego wcześniej nie robiłam. Oczywiście bez szaleństw małymi kroczkami.
Bardzo dobrze, że bierzesz odpowiedzialność za swoje życie. Małe kroczki doprowadzają do dużych rezultatów, powodzenia
,,W psychologii jest takie pojęcie „błysk” to jest moment kiedy człowiekowi w głowie się wszystko zmienia, kiedy nagle dociera do niego coś co było oczywiste od lat, ale teraz nabrało innego wymiaru."
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
— Jacek Walkiewicz / psycholog
Być może wszystko jest w porządku, ale trudno w to uwierzyć
Potykając się można zajść daleko, nie można tylko upaść i nie podnieść się
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 150
- Rejestracja: 27 lutego 2017, o 16:50
Czytając Nasze wpisy widzę że większość z Nas reaguje negatywnie na wszelkie zmiany pogodowe. Od kilku dni nie mogę się pozbierać. Dosłownie co 2 dni zmienia się pogoda. Dwa dni bardzo ciepłe, temp 24-27C, następnie 2 dni pochmurne, deszczowe, tak na okrągło. Podobnie moje objawy szaleją, moje emocje są nie takie jak powinny. Wszystko kręci się wokół skoków, spadków ciśnienia, bólu głowy i wariacji sercowych, pieczenia, kołatania itp. a na deser zawroty głowy, szum w głowie i lęk. Na dodatek od wczoraj rana do dzisiaj śmigałem z holterem EKG, o którym też myślałem. Jak i o tym że wynik z holtera będzie dopiero za 2 tygodnie. Staram się nie myśleć o swoich dolegliwościach, no ale będąc u kardiologa trzeba o tym myśleć. Myśli same przychodzą tyle tylko że raz dobre a raz złe. Trochę poprawia mi nastrój myśl, że już miałem kilka razy robione zwykłe EKG, jak i raz USG serca oraz brzucha i nigdy nie wyszło nic złego. Wyniki z krwi i moczu też nie wykazały nic złego. A to wszystko w okresie ostatnich 3 miesięcy. Więc zakładam że holter wyjdzie dobrze ale ciemne myśli też chwilami przychodzą. A to że jestem przewrażliwiony jak większość z Nas powoduje to co powoduje, obawy o własne życie. Nerwica lękowa dała mi tylko jedną bardzo ważną, dobrą myśl, uświadomiła mi jak bardzo kocham Swoją rodzinę, jak bardzo chcę żyć. Brakuje mi normalności dnia, dobrego samopoczucia. Żyję i nie poddaję się.
W moim życiu są dwa wilki. Dobry i Zły. Do niedawna nie wiedziałem który przeżyje i wygra. Teraz już wiem że wygra ten którego będę karmił.
- Fitnesiara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10
Moje ostatnie natrety to samoboje. To ze nic mi się nie chce, to ze nerwica wraca i to jeszcze przed latem i ze nie będę się z niczego cieszyć. Bo miałam ja 3 lata temu i wiem jaki to był koszmar dla mnie. Na wakacje lecę za dwa tyg i mam natręt ze nie będę się z niczego cieszyć. Boje się ze sobie coś zrobię No i DD do tego wszystkiego dochodzi.
I tylko myśle kiedy mi to przejdzie
I tylko myśle kiedy mi to przejdzie
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Dzień dobry
Mnie dzisiaj również dopadł słabszy dzień...ból i pieczenie w klatce piersiowej,mdłości i uczucie tak jakby guli w przełyku.Bolą mnie cały czas plecy na wysokości klatki piersiowej od jakiś 4 miesięcy,wkręcam sobie cały czas raka płuc.Zapomniałem że mam stwierdzony refluks,przyjmuję cały czas lekarstwa.Czy możliwe że ból pleców jest oznaką raka płuc?Po weekendzie idę do lekarza
Mnie dzisiaj również dopadł słabszy dzień...ból i pieczenie w klatce piersiowej,mdłości i uczucie tak jakby guli w przełyku.Bolą mnie cały czas plecy na wysokości klatki piersiowej od jakiś 4 miesięcy,wkręcam sobie cały czas raka płuc.Zapomniałem że mam stwierdzony refluks,przyjmuję cały czas lekarstwa.Czy możliwe że ból pleców jest oznaką raka płuc?Po weekendzie idę do lekarza
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 221
- Rejestracja: 23 maja 2017, o 21:27
To tak jak ja lece za niedługo za granice. Ja powoli dochode dzięki psychoterapii, ze nie jesteśmy wstanie przewidzieć jak sie będziemy czuć. Ja tak miałam na święta okazało sie ze spędziłam je całkiem fajnie. Wiem co przechodzisz tez mam nerwice lekową. Coraz częściej staram sie odwracać uwagę od codziennych myśli. Wczoraj miałam kryzys, dziś stwierdziłam ze musze sie wziaść w garść.Fitnesiara pisze: ↑25 maja 2017, o 12:16Moje ostatnie natrety to samoboje. To ze nic mi się nie chce, to ze nerwica wraca i to jeszcze przed latem i ze nie będę się z niczego cieszyć. Bo miałam ja 3 lata temu i wiem jaki to był koszmar dla mnie. Na wakacje lecę za dwa tyg i mam natręt ze nie będę się z niczego cieszyć. Boje się ze sobie coś zrobię No i DD do tego wszystkiego dochodzi.
I tylko myśle kiedy mi to przejdzie
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 260
- Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58
Też co jakiś czas mam bóle w klatce,przyduszanie. Często są to bóle wędrujące do pleców. Zauważyłam ,ze jak napiecie z karku i głowy minęło to przezucilo się na klatkę. Pomagają mi ćwiczenia rozciągające te partie mięśni.LukasWieden pisze: ↑25 maja 2017, o 13:39Dzień dobry
Mnie dzisiaj również dopadł słabszy dzień...ból i pieczenie w klatce piersiowej,mdłości i uczucie tak jakby guli w przełyku.Bolą mnie cały czas plecy na wysokości klatki piersiowej od jakiś 4 miesięcy,wkręcam sobie cały czas raka płuc.Zapomniałem że mam stwierdzony refluks,przyjmuję cały czas lekarstwa.Czy możliwe że ból pleców jest oznaką raka płuc?Po weekendzie idę do lekarza
<okey>
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Jakie ćwiczenie robisz?Jak często masz takie bóle?Boli Cię podczas kaszlu bo mnie ostatnio pobolewa tylko nie wiem czy sobie tego nie wkręcam Mnie praktycznie trzyma cały czas z tym że z różną siłą i dochodzi do tego uczucie tej cholernej guli w przełyku...ból nasila się podczas ruchów i skrętów a czasem podczas leżenia.A wie ktoś czy ból w raku płuc jest stały?Czy bolą tylko w ostatnim stadium?Bo są to tylko jedyne objawy a jak czytam Wasze wypowiedzi to nikt takich objawów nie ma.magia83 pisze: ↑25 maja 2017, o 15:20Też co jakiś czas mam bóle w klatce,przyduszanie. Często są to bóle wędrujące do pleców. Zauważyłam ,ze jak napiecie z karku i głowy minęło to przezucilo się na klatkę. Pomagają mi ćwiczenia rozciągające te partie mięśni.LukasWieden pisze: ↑25 maja 2017, o 13:39Dzień dobry
Mnie dzisiaj również dopadł słabszy dzień...ból i pieczenie w klatce piersiowej,mdłości i uczucie tak jakby guli w przełyku.Bolą mnie cały czas plecy na wysokości klatki piersiowej od jakiś 4 miesięcy,wkręcam sobie cały czas raka płuc.Zapomniałem że mam stwierdzony refluks,przyjmuję cały czas lekarstwa.Czy możliwe że ból pleców jest oznaką raka płuc?Po weekendzie idę do lekarza
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
Prawie wszyscy mamy bóle w klatce piersiowej, uczucie guli w gardle i inne cuda;-)
Płuca nie bolą;-)
Płuca nie bolą;-)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Zdaję sobie sprawę z tego że nie jestm wyjątkowy z tymi bólami ale mimo wszystko wolę się upewnić Chodzi mi o to czy ból potrafi utrzymywać się u Was przez dłuższy okres czasu?Zestresowana pisze: ↑25 maja 2017, o 15:48Prawie wszyscy mamy bóle w klatce piersiowej, uczucie guli w gardle i inne cuda;-)
Płuca nie bolą;-)
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 260
- Rejestracja: 27 kwietnia 2017, o 15:58
Te bóle mam sporadycznie,myślę że większość osób Na forum ma te bole tzw.nerwobole.
A dlaczego akurat stawiasz na płuca?
Zwykle ćwiczenia nic wyszukanego.zaczynam od karku i szyi,pozniej ramiona według jacobsona,a N koniec wymachuje rękami na boki,ściągam łopatki,ruchy jak do pływania żabka lub pajaca.czasami pomaga. Może posłuchaj nagrań mi one trochę pomogły i już się tak nie nakrecam,ponieważ tam sa szczegółowo opisane te dolegliwości.Z własnego doświadczenia wiem jak wkurzajacy jest ten ból niestety. ...
A dlaczego akurat stawiasz na płuca?
Zwykle ćwiczenia nic wyszukanego.zaczynam od karku i szyi,pozniej ramiona według jacobsona,a N koniec wymachuje rękami na boki,ściągam łopatki,ruchy jak do pływania żabka lub pajaca.czasami pomaga. Może posłuchaj nagrań mi one trochę pomogły i już się tak nie nakrecam,ponieważ tam sa szczegółowo opisane te dolegliwości.Z własnego doświadczenia wiem jak wkurzajacy jest ten ból niestety. ...
<okey>
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 31
- Rejestracja: 20 marca 2017, o 21:32
Czemu stawiam na płuca?Szczerze mówiąc to nie wiem,tak mi się wydaje.Poza tym zawsze szukam skrajnych przypadków pewnie jak większość A co innego może boleć z tyłu na wysokości oskrzeli,płuc?Jakieś pomysły?magia83 pisze: ↑25 maja 2017, o 15:55Te bóle mam sporadycznie,myślę że większość osób Na forum ma te bole tzw.nerwobole.
A dlaczego akurat stawiasz na płuca?
Zwykle ćwiczenia nic wyszukanego.zaczynam od karku i szyi,pozniej ramiona według jacobsona,a N koniec wymachuje rękami na boki,ściągam łopatki,ruchy jak do pływania żabka lub pajaca.czasami pomaga. Może posłuchaj nagrań mi one trochę pomogły i już się tak nie nakrecam,ponieważ tam sa szczegółowo opisane te dolegliwości.Z własnego doświadczenia wiem jak wkurzajacy jest ten ból niestety. ...